reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy jest jakaś mama z Poznania?

i ja witam.... dopiero usiadłam......:tak: na 17.15 odstawiłam dzieciaki M do pracy, spóźniona dojechałam na 18.00 na zebranie do szkoły ok. 20.00 byłam w domu, zanim przygotowałam dzieciaki do spania to o 21,00 dopiero zjedliśmy obiad - kolacje ??? niech żyją mrożonki...........:-D

dzięki dziewczyny za spotkanko...:tak::-D:tak:

Natuśka mój młodszy też z ciuchcią poszedł spać.....:-)
Lilou a buciki dla Oliwki nadal u mnie....;-)
 
reklama
a ja dopiero na forum zaglądam...
mu pieszo dotarły na Śródkę:) potem tramwajem do koleżanki i zet nas odebrał, w domu bylismy przed 22:p Generalnie nawet nogi nie bolą, chyba zaprawiłam się w bojach jeśli chodzi o chodzenie, najwięcej wykończył mnie upał jak wracałam i w mpk:p Teraz manicure i pedicure domowe, piszę opuszkami palców bo lakier schnie:D
 
ja też jeszcze łaziłam pod domem bo młody zasnął (o 17 i spał do 20!), byłam na poczcie i spotkałam jeszcze dawną "wózkową" znajomą z córeczką :) potem pakowanie, szybkie spotkanko z Karolą na rynku jeżyckim i wycieczka z worami do teściów... podobnie jak Skrzat, po 22 w domu byliśmy... teraz czas spać, dobranoc!!
 
na-tuska Dzieki w imieniu dzaiadka.


JULKA Reka przepracowana musisz olac prace, niech czeka na lepsze samopoczucie. A tesciowa -lekarz kazal
przytakiwac a robic tak jak uwazasz.


Tygrynka To niezle poszalalas, prosto z zoo do domu jechalas? ;)


jagmar Wcale ci sie nie dziwie, i tak sadze ze sil to nie jeden mezczyzna powienien ci pozazdroscic, codziennie
gora dol wozek zakupy i 2 dzieci.


Skrzat O godz 0 jeszcze pazurki podziwiam ,ja bym pewnie wolala nie pomalowac ;).


Rowniez dziekujemy za mile spotkanie, szkoda ze tak szybko musialam leciec ale to bylo niezalezne odemnie
nastepnym razem bedzie dluzej ;).


Dzis musze rozpakowac Oliwki torby z ksiazeczkami,i moze w koncu do rowerowego skocze chociaz M sie zlosci
ze nie mam sama roweru z piwnicy wyprowadzac ;).
 
witam się o poranku dość późnym:p
Basia pospała do 9:D to mamusia też:p A teraz robota czeka. Muszę zaraz iść spakować serwis mój bo porzyczam kuzynce na komunię i krzesła;) potem posprzątać bo dzisiaj mamcia u mnie śpi. Na szczęście przedwczoraj wyprasowałam moje 5 pralek zaległych, bo by biedna znając ją cały wieczór prasowała!
Miłego dzionka życzę i uciekam!
Ajentka jak Marcelek bez gipsu, rączka zrośnięta?
Kozaczino jak się czujesz?
Julka jak ręka, mam nadzieję że lepiej i uważaj na siebie!
Krkisz dobrze mąż mówi, sama roweru nie dzwigaj!!!
Tygrynka to o której Sebuś potem zasnął jak tyle spał?
NabAwe, Majka, Ania23, Amandae gdzie Wy?
 
hej kochane :-)
bardzo sie ciesze ze udało mi sie z wami spotkac!! Lula zachwycona choc jak spytałam co sie jej najbardziej podobało to powiedziała asia czyt. ciocia :-) zatem kochane byłyście najlepszą atrakcją dla Mai w całym Zoo :-)
Plecy bolą ale nie jest gorzej :-) a to dobry znak :-)
Tygrys ale był ryk jak wysiadłaś z autobusu ;-)
Krklisz miło było cie poznac i Olwike równiez :-) ja podzielam zdanie twojego meza nie noś !!!
Jagmar dziewczyny masz super :-) i nie dziwię się że wymiękłaś ja też bym rady nie dała :-)
Skrzat no podziwiam że jeszcze miałas siły na pazurki ;-)
a dzisiaj od 14 w żłobku festyn z okazji dnia matki i dnia dziecka więc sie ciesze z L4 bo mogę iść bez problemu :-) i Lula nie bedzie sama :-)
 
hej, hej
Skrzat nie pytaj :p jak pisałyśmy na fb to jeszcze nie spał :p za to dzisiaj pospaliśmy do 10 ;) i przytrzymam go do wieczora bez drzemki żeby się nie rozregulował...
Koza wiemmmm słyszałam i serce mi pękało, chciałam wskakiwać z powrotem!! czyli żeby plecy nie bolały musisz więcej łazić, no to kiedy znowu? :D udanej zabawy na festynie, pójdziemy zerknąć przez płotek do Was ;)
Krklisz no jasne że nie dźwigaj sama!! chociaż ja nie wiem czy Ty nas nie bujasz z tą ciążą bo chudzinka jesteś ;)) fajnie było Was z Oliwką znowu widzieć :))

no dobra, czas się ogarnąć i lecieć pozałatwiać parę spraw! miłego dnia :) i wieczoru też :p
 
a ja znowu się tylko melduje :-( mam nadzieje że wybaczycie ale weny brak i nastrój kiepski :-(

podczytałam ze spotkanko Wam się udało :tak: to SUPER!!!!!!!!!!!!!!!:tak::tak:
 
a ja jak zawsze na szybcika w nocy to ja spałam chyba 4h noo ale zawsze coś. Bartuś marudę ma włączoną próbuje zasnąć zobaczymy jak będzie.

Dzisiaj w dzień mamy życzę wam szczęścia zdrowia spokoju ducha i pociechy z maluchów.

A ja w ten dzień sobie pokopie a tatuś zabierze brzdąca na długi spacer. Babcia obiecała że z nami pojedzie ale w ostatniej chwili mój brat poprosił żeby przyjechała i nasze plany musiały się drastycznie zmienić (uwielbiam to).

Mały chyba zasnął więc ide się zdrzemnąć. PAAA
 
reklama
ja spałam 3h ;-)
teraz jest ok, Franek spi ale ja nie idę na drzemkę bo będę się czuła jakby walec po mnie przejechał
oczywiscie jak wyszłam to Franek dostał pierwszego katarku i płakał a Nikodem mnie wołał... cyrk ojciec sie smiał ze dom wariatow

nie mówiłam Wam ale sasiad ma ule. i mnie raz pszczoly zaatakowaly...to bylo okropne wplataly mi sie we wlosy i sie im agresor wlaczyl. W ogole sasiad musi im matke wymienic bo sa agresywne...malo co nie upuscilam Franka ...potem pszczola uzarla ojca 2 razy, lukasza raz i kumpla. Normalnie nie mozemy wyjsc z domu.....:no: normalnie jedna atakuje i potem wysyla sygnal jakis i nadlatuja ja sie boje na maxa
 
Do góry