reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy jest jakaś mama z Poznania?

ja sie tez z rana witam

Z Bartusiem siedzimy na balkonie bardzo mu się podoba zaraz kłąde go na spanie i spadam do roboty bo muszę dokończyć koszyk. ISHi wieczorem ci wrzucę baranka z popcornu.

Na balkonie mamy takie słoneczko właśnie trzymam drzwi nogą i mi grzeje sloneczko w łytke:p
 
reklama
dzień dobry!

U nas kolejny dzień chorobowy:-(Staś o 20 obudził się z 39 stopniami gorączki (mimo nurofenu) zasnął o 22 a my razem z nim:/ biedaczek mój:-( nie wiem czy dzwonić do lekarki, miałam dać znać czy sie coś poprawi jak nie to antybiotyk:shocked2:
Taka piękna pogoda a my w domu, no co zrobić:/ Ale może jak Staś zaśnie pomyje okna:) to trochę słonka w twarz poświeci:-)

Ilona fajnie że zaglądasz:-)

natuska a które to przedszkole?

Nabawe szybkiej nauki:)

jagmar fajnie że udało Ci się wydostać mpk:) no jak Wam już zakończą remonty, to wogóle będzie pikuś:)

marciaa fajnie że pokupowane dekoracje:) chwal się co pokupowałaś:) ale jestem ciekawa jak będziesz wyglądać:) Jak Nikoś?
 
Hej
Ishi współczuję bardzo takich dolegliwości, niewesoła sprawa. 3mam kciuku, żeby szybko przeszło i wracało jak najrzadziej.

Marcia nie martw się wszystko będzie dobrze. Sama wszystko organizujesz czy ktoś Ci pomaga? Gdzie zamawiałaś dekoracje?

edit:
lilou zdrówka, gorączka faktycznie wysoka. Szkoda takiej pogody na chorowanie na szczęście coraz częściej będzie tak ładnie na dworze a zaraz przyjdzie lato i w ogóle będzie super :).

Skrzat pojechałaś w końcu na dziełeczkę?
 
Ostatnia edycja:
witam już piatkowo.... :tak:

Jagmar, Tafojka, mi najlepiej by pasowało 16.00 na placu, a można by się zdecydować faktycznie na ten bilet do 5 h, bo ja myślałam o 2 h zabawy( 16-18) ale jakby się dzieciakom podobało można by zostać i dlużej.... nie wiem na ile starczy im zapału..... :tak:

Ishi, czasem jak przeskoczy jakaś żyłka to jest ból , więc to pewnie coś porównywalnego tylko dłużej trzyma, współczuję.... :tak:

Lilou, dobry wybór szkoły i zdrówka dla Stasia.... ;-)

Tygrynka, jak zdrówko Twoje i Sebusia... spakowani już na wyjazd.... :-)

Filona, Ewa... powodzenia w szkole, :happy2:
 
an82 dzięki temu słoneczku humor się poprawia.
Lilou zdrówka dla Stasia! żal być chorym w taki dzień...ale jak mus to mus...wszystkie słoneczne dni dopiero przed Wami:) zdrówka życzę żeby szybko przeszlo.
 
hej,
no nasz wyjazd stoi pod wielkim znakiem zapytania, o 14 mamy lekarza, jak będzie antybiotyk czy coś, to nie jedziemy :/ ja już trochę więcej mówię, ale Seba zaczął kaszleć :/ a marud taki, że masakra, ta bajka nie, a nie jednak tak, nieee po 5 minutach już następna, chce banana, no przeciez nie chce banana co mi matka wciskasz, daj makaron, nie, ja jednak zjem banana grrrrrrrrr oszaleje :D
no nic, miłego dnia!!
 
Jagmar, Tafojka spacerkiem od nas do Madagaskaru to jest 30 minut (2,5km) ..... więc zbiórka o 15.30 na zbiegu Marcelińska/Bułgarska ... Skrzat a jakie Ty masz plany na jutrzejsze popołudnie, może dołączysz do nas.... i może jeszcze ktoś chętny.... :tak:

Tygrynka oby obyło się bez antybiotyku, może syropki dadzą radę..... :tak: zdrówka
 
Hej
natuska
fajnie, ze Wam się poprawia :tak:

lilou, a teraz jeszcze ma gorączkę ?
Bo wiesz, jak sie u J. kończy taka temperatura, zawsze antybiotykiem.
A kaszel ma ? Żeby mu na oskrzela nie poszło, czasem to jest kwestia kilku godzin :-(

Tygrynka uuu biedy Sebuś, może się bez antybiotyku obejdzie :tak:


Ishi wspólczuję bólu..może są jakieś inne leki, które nie będą tak na Ciebie niegatywnie działać? doszły mnie słuchy ze my z jednej wsi jesteśmy:p

ano jesteśmy ;-)
leki miałam już różne, słabsze mocniejsze, zawsze tak samo działają
to są leki zwiotczające mięśnie, pewnie dlatego tak mi po nich słabo

NabAve ponoć długoterminowo pomogłoby mi jakieś lampy naświetlające i masaże - ale nie mam jak skorzystać, bo to trzeba regularnie chodzić, w godzinach pracy przychodni, a ja nie mam wtedy z kim A. zostawić.

dziś mi lepiej już
aż mam chęci okna umyć
ale wiem, ze mi nie wolno :-p

A. wciągnęła właśnie 3 kromeczki bułki w jajku, jedyna forma pieczywa, jaka u nas przechodzi :-)
za to po wczorajszej pomidorowej mieliśmy biegunkę, ze hej :shocked2:
 
lilou Widzisz to ktos rozwial twoje watpilowsci ;). Tak w domu teraz ciezko wysiedziec(zwlaszcza tobie ;))
ale w dobrym celu to trzeba sie przemeczyc.
Ja tez mam bardzo fajny kosciol na Podolanach, jak tam poszlam po raz pierwszy to naprawde czuje sie tam
specyficzna mila atmosfere. Ksiadz duzo organizuje ludzie sa pozytwynie nastawieni jedyny minus to msze trwaja
najczesciej bita godzine lub wiecej, wiec jak nie masz gotowego obiadu w domu to.........
NMPR kiedys tez chodzilam ale jakos nie do konca mnie przekonuja.


NabAwe Tak masz racje ale jak ksieza sa "normalni" to jakos lepiej sie do tych spraw podchodzi. U mnie zawsze maly problem
lezy w tym ze M odwiedzal by kosiol tylko w swieta, zmuszanie go nie raczej sensu, a postawa ta uwazam jest wyniesiona
z domu jest gdzie mama chodzi do kosciola a tatus tylko w swieta wiec czym skorupka za mlodu.......
Podziwiam wasze zaangazowanie ;).
Tak wczoraj troche lepiej wczoraj tylk raz wymiotowalam wiec wyszlam nawet na spacer.
Zachcianki to u mnie ciekawy temat, czasem mam na cos ochote ale nie zadnych nadzwyczajnych polaczen, i jak
niechce mi sie isc do sklepu potrafie sobie odmowic ;) M ma ze mna dobrze nie jezdzi po nocnych spozywczakach ;).
Suwaczek dojrzewa ;).
Ucz sie ucz kochana ;).


Skrzat Milego dnia.


an82 Widzisz to juz przynajmiej za soba bedziecie miec. Cierpliwosci w siedzeniu w domu ;).


Marciaa Duzo przygotowan a szybko minie ;), zawsze cos zaskoczy tak to jest
ale czy taki idealny slub jast naturalny? Nie ma sie co przejmowac ;).
Dla mnie wazne zeby malzenstwo sie po roku nie rozpadlo ;).


Ishi Tak choroba zawsze znajduje "najlepsza" pore. Tego typu leki niestety w ten sposob dzialaja mozna probowac
zmienic preparat ale raczej to wiele nie zmieni, ale musialabys kiedys zaplanowac jak cykl rehabiliatacji wtedy
bedziesz mogla ocenic na ile ci to pomaga.


Tygrynka Szybkiego powrotu do zdrowia.


na-tuska Git milej rekonwalescencji.


Dziecko wybylo z babcia na shopig, ja na takie eskapady sie nie wybieram wiec chyba zlapie ksiazke :).
A jutro chyba przejade sie do tesciowej na 2 dni.
Milego dnia pa
 
reklama
Jarzębinka godzinka zabawy na placu starczy? Zosia na zwykłym 3 godziny daje radę. Zastanawiam się czy 16 to nie jest za późno? Dałybyście radę wcześniej np.o godzinę albo chociaż o 15?
 
Do góry