Czy jest jakaś mama z Poznania?

[skrzat910]

Skrzat910 a mój nie wiem co lubi nie dogadujemy się ostatnio :-(

Oj to nie fajnie! No to może kolacyjka we dwoje polepszyłaby relacje?

mój na szczęście nigdy złego słowa mi nie powiedział, za to zawsze powtarza, że kręcę go taka jaka jestem i że mam się nie przejmować :-) ale ja jednak dla samej siebie chciałabym.. kurcze ten dukan kojarzy mi się z mięsem gotowanym..
a ja jeśli chodzi o mięso to zjem tylko kurczaka z piekarnika lub fileta z kuraka.. nic więcej..

E bez przesady. Możesz przecież dodawać sosy na bazie nabiału. Ja mam książke z przepisami a internet aż dudni od kombinacji żeby najeść sie pysznie i zgodnie z zasadami diety.

 

[rikapa]

ech 10 to nie 30

Skrzat910 chyba kolacja nic nie da

 

[Brzoskwinkaa]

E bez przesady. Możesz przecież dodawać sosy na bazie nabiału. Ja mam książke z przepisami a internet aż dudni od kombinacji żeby najeść sie pysznie i zgodnie z zasadami diety.

ee nie wiem.. chyba pojde na odchudzanie na zawołanie Onz :-) na niej szybko chudłam..

 

[skrzat910]

Rikapa jakbym mogła jakoś pomóc to wal jak w dym.

Brzoskwinka a co to jest to odchudzanie na zawołanie?

 

[rikapa]

Skrzat910 dziękuję ale mój mąż to ciężki typ :-/ ech długa historia może kiedyś się zagłębię :-(

 

[skrzat910]

Jak będziesz chciała sie otworzyć to napewno wspólnie znajdziemy rozwiązanie. W końcu mamy tu tyle mądrych życiowo babek że i twojego faceta da sie jakoś "ugryść".

 

[Skrzat]

Wróciłam
Dostałam urlop!
Ja tam też do najchudszych nie należę Tak 5kg mniej by się przydało, ale słodycze...mniami
Rikapa z nami zawsze
Kupiłam sobie dziś spódniczkę i kozaczki...bo już w czym chodzić nie mam!

 

[rikapa]

Skrzat gratuluję urlopu :-) i zakupów ;-)

Skrzat910 ech czasem wolałabym być sama :-(

 

[Tygrynka]

Skrzat gratuluję urlopu!

widzę że temat diet poruszany.. co to onz?
ja przed studiami to szczypior byłam, jakbym Wam pokazała foty to byście się za głowę złapały.. ale potem powolutku zrobiłam się bardziej kobieca a w ciązy to już w ogóle 26kg przytyłam, widze że Brzoskwinka podobnie ale już (dopiero!) wszystko zeszło, jedyne co to jeszcze tak z 5kg mogłoby spaść, bo chwilę przed ciążą właśnie przytyłam. tylko najlepsze jest to że ja praktycznie słodyczy nie jem bo nie lubię - serio! od czasu do czasu ptasie mleczko albo rafaello ale ciastek i ciast nie lubię.. o, chyba że pierniczki korzenne. cola mi starczy za słodycze już częściej fast food u mnie wjeżdża ale to też nie jakoś często. dlatego nie zamierzam się odchudzać tylko posportować (Guziczek i Brzoskwinka - jesteśmy umówione!), zwłaszcza, że jak skończę karmić piersią to też będę mniej jeść bo teraz to po nocnych karmieniach to budzę się mega głodna że i 4 kanapki na raz wciągnę

 

[skrzat910]

Skrzat gratulacje urlopu!

Rikapa uszy do góry! Będzie dobrze. Na każdego chłopa jest sposób.

Tygrynka ja nawet słyszałam że w czasie cycolenia nie powinno sie odchudzać bo to szkodzi produkcji pokarmu.