reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy jest jakaś mama z Poznania?

w morde jak wam cos o pisze na top secret...to bedziecie mialy co czytac

my po zakupach slodyczki kupione i kaszk dla maluszka teraz kima probowalismy uspic go w aucie bez smoka za chiny ludowe sie nie da. Dostal smoka i kimono w 5sec
 
reklama
Marciaa pisz ten top secret.

Mąż właśnie swojej siostrzenicy kupił lale tą taka inteligentną i sprzedali ją z rozlanymi bateriami w środku:wściekła/y:. Sie wkurzyłam bo kasy wydał a takie niespodzianki w środku.
 
Ilonka dzięki za odpowiedź odnośnie rowerka! faktycznie przejadę się gdzieś i posadzę małego, bo jak patrzę na niektóre rowerki w necie to wydaje mi się, że Sebastian będzie miał 5 lat zanim dosięgnie pedałów :eek: musimy to sprawdzić przed zakupem:tak: a mówiąc o zwykłych, tradycyjnych rowerkach to jakie masz na myśli? taki zwykły z doczepianymi kółkami? ja na razie chcę taki do pchania, żeby używać zamiast spacerówki, np żeby z małym lecieć na Cytadelę, niech tam sobie szaleje, a potem zmęczonego odwieźć do domu - taki mam niecny wiosenny plan:-D
a co do wychowania to faktycznie zobaczymy za jakiś czas:-D ale wydaje mi się, że Ty dobrze robisz, że nie ulegasz, że uczysz.. a że przy tym młody ma kupę zabawek to bardzo dobrze rozumiem, bo ja też bym nakupowała młodemu ale staram się hamować.. taa tylko hamuję się teraz, po świętach i przed urodzinami, a wiosną pewnie znowu ruszę :-D

a ostatnio siedzimy sobie i gadamy, a on do nas podchodzi i mowi do kumpeli dając jakąś zabawkę "masz Ty je*bana matko!" z boku jak się to słyszy to można się uśmiać, ale maakra, że dziecko tak mówi ;)

o kurde, dla mnie to nie jest śmieszne, to patologia:no: ja wiem, że nie raz, nie dwa dziecko przeklnie, zwłaszcza jak zacznie znosić z piaskownicy różne powiedzonka, ale nie wyobrażam sobie, żeby taki maluch tak do mnie lub w ogóle do kogokolwiek powiedział:no:

Tygrynka mieszkam na nowym mieście, niedaleko malty.

to tak jak Natuśka:tak:
mam nadzieję że Oliwka nie będzie chora!

my byliśmy dwie godzinki na spacerku, z czego młody godzinkę pospał.. załatwiliśmy kupę rzeczy - zakupy, aptekę (prawie załatwione - przepisanej maści na alergię nigdzie w hurtowniach już nie mają:confused2:), pocztę (zaproszenia na roczek poszły w świat:-D), cukiernie (macie jakąś ciekawą do polecenia? na razie najładniejszy tort jaki znalazłam to 60zł/kg.. jeszcze Różany Potok muszę sprawdzić) i catering :tak: bardzo udane wyjście:-D teraz kolacyjka na ciepło, bo zmarzliśmy pod koniec:eek:
 
Ilonka takie małe dzieci jeszcze nie rozumieją wiele, ale akurat mój przypadek dotyczył dziecka 7 letniego,
gdzie uważam, że w tym wieku już powinno się jednak chociaż odrobinę umieć szanować rzeczy.

Marciaa pisz, pisz.. czekamy :-)
 
[
Skrzat9[/B] moze i kupuje za duzo ale wszystko ma swoje granic, moj moze byc łobuz ale neich potrafi sie tez zachowac:) wszystko zalezy od rodzicow bo to oni wychowuja dziecko a nie zabawki:) takie moje zdanie.
miłego relaksu:)
I bardzo dobrze robisz kochana. Ja też postaram sie nauczyć Anielke że rzeczy trzeba szanować. A i dziękuje!!!
 
a ja roczek robilam na 20os. i zrobilismy na dworze :)
tzn. u dziadkow, a tam duże podwórze i sad :)
ale to wiecie środek lata, bo 31.lipca.
postawilismy namiot taki wiecie ogrodowy, stoly, krzesla..
do tego ogromny grill, sałatka grecka, ciasta i tort :)
oczywiscie bylo troche pracy, latania, ale było ok :)
 
o właśnie, Rikapko pomożesz kolejny raz??
no właśnie koleżance też taki rowerek-myszka się połamał ale myśleli że to mała za bardzo na nim szalała ;)
a co do cateringu, to właśnie identycznie jak Ty na to patrzę, jakbym miała cały jeden dzień wolny od dziecka to może bym się na to porwała, ale za Chiny Ludowe nie wiedziałabym jak rozwiązać sprawę logistycznie z dwudaniowym obiadem dla 17 osób! zwłaszcza, że gotowałam dla 6 osób maksymalnie do tej pory..
to widzę że ze Słowiczkiem się nieźle znacie, bo byliście też u niej na weselu nie? dobrze kojarzę? a w ogóle gdzie ona wsiąkła? co u niej?

Marciaa pisz szybko co tam masz ciekawego :D

edit: Brzoskwinka to super mieliście!! właśnie latem i z ogrodem to jest to! grill, sałatki, dużo miejsca... tak to można imprezować :D
 
Tygrynka no było fajnie, wszyscy się bawili dobrze, najbardziej dziadkowie hehe :)
Adaś rozchwytywany, dzieci w sadzie się bawiły.. do tego mieliśmy postawioną trampolinę
wszystko było jak trzeba :-)

nie wiem, czy Wam pokazywałam tą trampolinę, ale powiem Wam, że to świetna sprawa
i Adaś jeszcze nie chodził, to lubił tam siedzieć i bawić się zabawkami,
albo turlał się :-)

http://www.urwis.pl/sklep/z7808-trampolina-dmuchana-blastoff-bouncer-bastway-198cm-122cm.html
 
Ostatnia edycja:
My chrzciny planujemy na początek czerwca. Wiem że późno chrzcimy ale siora Męża dopiero wtedy będzie mogła przylecieć do Polski a my chcemy ją na matke chrzestną. Pewnie całość zorganizujemy u teściów bo będzie 10 -15 osób i u nas nie ma miejsca a na knajpe nie ma zbytnio kasy. Ale ja lubie gotować więc nie będzie problemu a Mąż robi genialne mięsa w galarecie więc damy rade. Gorzej ze słodkim ale znam dobrą cukiernie z pysznymi wypiekami, praktycznie jak domowe smakują a mi niestety ciasta słabo wychodzą.

Brzoskwinka trampolina jest genialna.
 
reklama
Do góry