cześć dziewczynki! i witam nowe mamusie
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
powoli dochodzimy do siebie, ale nadal nie ma oszałamiających sukcesów - kupy minimum 5 razy dziennie :/ z zaleceń lekarza mamy na razie podawać jedzonko jak dla 5miesięcznego dziecka, czyli papki i nic stałego, najwyżej banan, jabłko i rozmoczone biszkopty, przez co najmniej 10 dni unikać ludzi i chodzić na spacerki jak nie wieje i nie pada. normalnie znowu mam niemowlaka w domu
![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
po odłączeniu kroplówek schudł jeszcze bardziej, teraz waży ledwo 8400g
![Frown :( :(](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
mamy też go tulić i zapewniać spokój i milość, bo nadal jest rozstrojony i wystraszony. ogólnie zasypiamy teraz wspólnie o 21 i dzisiejsza noc była sukcesem bo nie budził się z płaczem, dopiero o 5
a ze spaniem to u nas od początku było super, jak miał jakiś miesiąc to się ustabilizowało że zasypia (a wciągu dnia ma dwie drzemki, jedną 11-13 i drugą godzinną ok 17, teraz ma już tylko jedną) ok 20/21 i karmi się o 24/1, 4 i potem jakoś ok 8/9 jak wstaje. i tak jest do teraz, może ze dwa razy się zdarzyło że poszedł spać o 23/24, ale to byliśmy zmordowani
Zgadzam się Skrzacie, że każde dziecko jest inne i nie ma podręcznikowego, ale jednak to dziwne, żeby takie małe dziecko tak późno zasypiało, bo ta 7 jak wstaje, to nie jest późno, to jest normalnie lub wręcz wcześnie skoro tak późno zasypia. I niby racja, że jej nie zmusisz, ale to rodzice są od tego by wyznaczać granice i czegoś nauczyć malucha, ja bym zaczęła od wcześniejszej kąpieli i uspokajania w tym czasie. Ale kluczem do sukcesu jest regularność i systematyczność. Bo Ilonka ma rację, może teraz Wam nie przeszkadza, ale na dłuższą metę jest męczące (mało który dorosły chodzi tak późno spać, zwłaszcza pracujący). Spróbujcie, zobaczysz jaka to przyjemność mieć chociaż godzinkę wieczorem tylko dla siebie i męża
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Życzę powodzenia!
A tych wszystkich metod z usypianiem na siłę i wychodzeniem na jakiś czas mimo że dziecko płacze po prostu nie uznaję. Po prostu nie lubię jak moje dziecko płacze lub jest do tego zmuszane bez powodu, i nie dałabym rady tego słuchać w drugim pokoju, wiem co mówię, bo kiedyś przed dwa dni próbowaliśmy, ale płacz w ogóle nie ustawał a wręcz nasilał się. Dlatego stwierdziliśmy, że nie będziemy krzywdzić małego i siebie (i sąsiadów
![Stick Out Tongue :p :p](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
) i nauczy się zasypiać sam jak będzie jego czas. Zresztą u nas nie ma o czym mówić, bo zasypia przy wieczornej piersi i śpi dalej odkładany do łóżeczka, a ok 4 zostaje już w łóżku ze mną. Wychodzę z założenia, że jak będzie miał 3 latka a my wyniesiemy się z jego pokoju to zrozumie o co kaman i będzie spał sam, a jak nie to wtedy będziemy się martwić
Ufff nie mogę na tak długo znikać bo potem całe powieści tu piszę
![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
I zapomniałam co jeszcze chciałam :/