reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy jest jakaś mama z Poznania?

witam was kobietki z Poznania :)

piszę do was bo mam mały problemik.
wyjeżdzamy z koleżankami na spotkanie do Poznania na jedną noc w weekend.
Czy wiecie może o jakichś noclegach w Poznaniu niedrogich? coś w tym stylu...
bede wdzieczna za informację
osobiście nie znam wogóle Poznania.
 
reklama
Dziewczyny trzeba się szczerze wypowiadać nie ma lipy:D
ilonka mi się podoba że jesteś szczera (aż do bólu hahahhahahaha)

w zasadzie to nie wiem co mam wam napisać bo wszystkie inne dziewczyny napisały to co i ja bym wam napisała:) ojejku ale masło maślane mi wyszło
moja mała śpi wiec chyba też się położę bo coś tak mi się ziewa ostatnio dość często....
Pa kochane
 
Ilonka dzięki za szczerość...ale ona po prostu chyba tak ma (kazde dziecko jest inne i nie wszytkie zachowują się podręcznikowo). Niezależnie czy śpi w dzień 40 minut czy 2h nie zaśnie raczej przed 23. Może jak zacznie więcej grandzić to szybciej zacznie padać...Puki co nie uśpię jej na siłę. Ewidentnie robi się senna koło tej 23 i śpi do rana;) Ale nawet jak wstanie mi o 7 czy 8 to i tak do 23 wytrzyma. Może taki jej urok? Ona jak miała dwa tygodnie (kiedy wszystkie dzieci śpią i budzą się tylko na jedzenie) potrafiła nie spać od 10 rano do 23...aż pytałam położną...No i co ja mam z nią zrobić...Jedyny plus taki, że ona nie budzi się w nocy:)wiec wole juz tak niz wstawac co 3h.
 
Ostatnia edycja:
Skrzat mój Adaś jak był mniejszy to chodził spać też nawet o 23.. a
a teraz w dzień nie śpi wcale, albo jedna drzemka od 13-14 do 16
i na noc 20-21 juz spi :)
 
witam Poznanianki:p
Dawno niezagladałam, widze że u Was temat kiedy chodza spać Wasze dzieci, a więc ja nauczyłam młodych kąpieli o 18-stej i o 19-20 obaj juz spią:tak: ale w dzień nie kłade spać małego bo potem faktycznie 23-24 Nas sięga:szok:
 
cześć dziewczynki! i witam nowe mamusie :)
powoli dochodzimy do siebie, ale nadal nie ma oszałamiających sukcesów - kupy minimum 5 razy dziennie :/ z zaleceń lekarza mamy na razie podawać jedzonko jak dla 5miesięcznego dziecka, czyli papki i nic stałego, najwyżej banan, jabłko i rozmoczone biszkopty, przez co najmniej 10 dni unikać ludzi i chodzić na spacerki jak nie wieje i nie pada. normalnie znowu mam niemowlaka w domu ;) po odłączeniu kroplówek schudł jeszcze bardziej, teraz waży ledwo 8400g :( mamy też go tulić i zapewniać spokój i milość, bo nadal jest rozstrojony i wystraszony. ogólnie zasypiamy teraz wspólnie o 21 i dzisiejsza noc była sukcesem bo nie budził się z płaczem, dopiero o 5 :D

a ze spaniem to u nas od początku było super, jak miał jakiś miesiąc to się ustabilizowało że zasypia (a wciągu dnia ma dwie drzemki, jedną 11-13 i drugą godzinną ok 17, teraz ma już tylko jedną) ok 20/21 i karmi się o 24/1, 4 i potem jakoś ok 8/9 jak wstaje. i tak jest do teraz, może ze dwa razy się zdarzyło że poszedł spać o 23/24, ale to byliśmy zmordowani ;)
Zgadzam się Skrzacie, że każde dziecko jest inne i nie ma podręcznikowego, ale jednak to dziwne, żeby takie małe dziecko tak późno zasypiało, bo ta 7 jak wstaje, to nie jest późno, to jest normalnie lub wręcz wcześnie skoro tak późno zasypia. I niby racja, że jej nie zmusisz, ale to rodzice są od tego by wyznaczać granice i czegoś nauczyć malucha, ja bym zaczęła od wcześniejszej kąpieli i uspokajania w tym czasie. Ale kluczem do sukcesu jest regularność i systematyczność. Bo Ilonka ma rację, może teraz Wam nie przeszkadza, ale na dłuższą metę jest męczące (mało który dorosły chodzi tak późno spać, zwłaszcza pracujący). Spróbujcie, zobaczysz jaka to przyjemność mieć chociaż godzinkę wieczorem tylko dla siebie i męża :) Życzę powodzenia!
A tych wszystkich metod z usypianiem na siłę i wychodzeniem na jakiś czas mimo że dziecko płacze po prostu nie uznaję. Po prostu nie lubię jak moje dziecko płacze lub jest do tego zmuszane bez powodu, i nie dałabym rady tego słuchać w drugim pokoju, wiem co mówię, bo kiedyś przed dwa dni próbowaliśmy, ale płacz w ogóle nie ustawał a wręcz nasilał się. Dlatego stwierdziliśmy, że nie będziemy krzywdzić małego i siebie (i sąsiadów:p) i nauczy się zasypiać sam jak będzie jego czas. Zresztą u nas nie ma o czym mówić, bo zasypia przy wieczornej piersi i śpi dalej odkładany do łóżeczka, a ok 4 zostaje już w łóżku ze mną. Wychodzę z założenia, że jak będzie miał 3 latka a my wyniesiemy się z jego pokoju to zrozumie o co kaman i będzie spał sam, a jak nie to wtedy będziemy się martwić :p

Ufff nie mogę na tak długo znikać bo potem całe powieści tu piszę ;)
I zapomniałam co jeszcze chciałam :/
 
faktycznie niezły elaborat wyszedł :)

Kurujcie dzieciątka Wasze! ja dopiero co wyleczyłam się z zapalenia płuc,
na szczęście Adaś nie załapał niczego!

Wiecie on wiecznie bawi się tylko tym odkurzaczem.. no masakra jakaś.
pozatykałam wszystkie kontakty zaślepkami, żeby nie wkładał kabla,
a on teraz przychodzi z tym odkurzaczem do mnie do pokoju
wyłącza tv i wyciąga zza tv przedłużacz i tam chce podłączać!
no mały mądrala normalnie jest nie do pokonania.. :)
 
faktycznie niezły elaborat wyszedł :)

Kurujcie dzieciątka Wasze! ja dopiero co wyleczyłam się z zapalenia płuc,
na szczęście Adaś nie załapał niczego!

Wiecie on wiecznie bawi się tylko tym odkurzaczem.. no masakra jakaś.
pozatykałam wszystkie kontakty zaślepkami, żeby nie wkładał kabla,
a on teraz przychodzi z tym odkurzaczem do mnie do pokoju
wyłącza tv i wyciąga zza tv przedłużacz i tam chce podłączać!
no mały mądrala normalnie jest nie do pokonania.. :)


Jakbym o moim młodszym urwisie czytała:-D
 
reklama
hej,
Tygrynko dobrze, że lepiej. Mam nadzieję, ze wszystko z biegiem czasu się unormuje.
A Basia wstaje noralnie około 10, ale jak ją wybudziłam dla próby o 7 to i tak nie podziałało...więc ona swoje wysypia tylko w godiznach 23-10! Na razie dam jej spokój zobaczymy jak się sytuacja potoczy:) Co do tych metod ja też jakoś nie jestem za nimi, ostatnio czytałam, że jakieś dziecko nabawiło się przez to nerwicy i wstretu do swojego łożeczka i sypialni, zatraciło zupełnie poczucie bezpieczeństwa:( Wyło nawet ja je mama wnosiła na przewinięcie pieluszki, tak się bało że zostanie samo...Nie jestem zwolennikiem bezstresowego wychowania, ale jakoś mam nadzieję, że Basia sama w końcu zrozumie że czas wcześniej zasnąć raczkowanie może ją zmęczy:p Mojej kumpeli córka spala z nimi, za nic nie dało jej się oduczyć aż pewnej nocy powiedziała mamusiu chcę spać sama:-)i bądź tu mądry...
Na-tuska przeżyłaś opiekę nad trójką?? Ile razy Emilka dziennie je? Bo Basia chyba ciągle:p
 
Do góry