reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy jest jakaś mama z Poznania?

JARZEBINKA:-)Pomysl zeby sie spotkac jest naprawde super:tak:Ja jestem oczywiscie za;-)

GOSIU:-)
Moim dzieciom sie jeszcze nigdy nie zdazylo wstac o 6!(odpukac)
Mam nadzieje ze nigdy mi tak wczesnie nie beda wstawaly ,poniewaz ja jestem spiochem i byloby mi bardzo ciezko wstac z łozka tak wczesnie:tak::tak::tak:
 
reklama
moja kimneła wiec mam chwilke:tak::tak::tak::tak:

Gosia- spinka superasna napewno bedzie mu sie podobała:-D:-D
Dowilka- hehe no ja tez jestem spioch ale jak moja gdzies około7-8 miesiaca tez kilka razy pobódke o 6:00zrobiła z zamknietymi oczami sie z nia bawiłam heheh ale dałam rade teraz na szczescie spi do 9:00lub 9;30 wiec nie narzekam:-D:-D
Jarzebinka -ja tez wpadne hehhe:nerd::nerd::nerd::nerd:

jak mała wstanie to moze kposne sie z nia na spacerek jeszcze dupsko jej wymrozi to spac lepiej bedzie ale tak wogóle to zrobie wam fotke jak u nas ludzie okna dekorują(( troszke przesadnie)).................no ale coż....
 
Czesc piekne :)
dzis znalazlam czas dla WAS:-p
wrocilam do domu godiznke temu,chata wolna,cala familia spi,to sobie poklikam...

Ciesze sie,ze piszecie tutaj nadal...smutno mi,ze dzieciatkom cos doskwiera,ale bedzie w koncu lepiej:-D.
niestety moje pikne nadal chore:baffled:
w pon musialam isc z Hania ponownie do pediatry,stwierdzila jelitowke...
z pon na wtorek Zuzka zaczela ostro wymiotowac,juz bylismy blisko aby jechac z nia na ostry dyzur,ale sie wstrzymalismy i ustalo..miala jednodniowa jelitowke...mnie chwycilo,zwymiotowalam zaledwie 2 razy,ale dostalam wysokiej temperatury,nie bylam wstanie stac na nogach,we wtorek i w srode nie poszlam do pracy,Hania wymiotowala jeszcze wczoraj w nocy,Wtk nadal srujta na calego.... obie pikne pokasluja...Wtk siedzi juz 2 tydzien z nimi na opiece w chacie,mysle ,ze juz wyczerpaly limit chorob w tym roku,co?

Dzisiaj bylam u fryzjera,zrobilam sie na bostwo:cool2:,a teraz wygladam jak boska zmoczona kura,tak leje w Poznaniu:-D.

Jutro ide na 9 do 21 do parcy i o porzadkach nie mysle wcale:-D. Prezenty mam pokupowane dla wszytskich oprocz ,mego taty.Tyle w skrocie,co u mnie.
Pozdrawiam
 
ja też witam dzisiaj z domku, mały chyba ma zamiar sobie pochorować, mam tylko nadzieje,że jak mu przedłużę weekend to w poniedziałek juz bedzie mógł iśc do przedszkola :tak: tymbardziej,że w poniedziałek maja spotkanie choinkowe z rodzicami, więc pewnie będzie miło i juz swiatecznie i dzieciaczki beda prezentować czego sie nauczyły i szkoda by było to opuścić :tak:

zdrówka dla wszystkich chorowitem, ta pogoda faktycznie źle wpływa na zdrówko - wilgotno :no:

Pinka, na NK masz fajne zdjęcie - mandarynki i piwko

pozdrawiam :rofl2:
 
czesc laseczki


Ja tylko na momęcik wpadam bo niedługo do fryzjera pedze mam nadzieje ze bede wygladac jak czlowiek hehhe bo pierwszy raz do tej fryzjerki ide:rofl2::rofl2: wiec troszke pietra mam:szok::szok::szok::szok::szok::szok: wystawiłam juz dzis choinke z kartona myslałam ze moje dziecko bedzie koło niej skakało jak szalone a tymczasem sie jej bala:tak::tak::tak::tak: nawet dotknąc nie chciała:-):-):-):-)

Gosia- wstawie wstawie razem z nowa fryzurką;-)
Jarzebinka- niom mała to ma po tacie zawsze jak przynosi piwo z reklamówki to mu wyjmuje jedno dla siebie bierze a drugie tacie zanosi hehhe:-D:-D:-D:-D:-D
 
OJ DZIEWCZYNY
U mnie to stale cos.Musze wponiedzialek zapisac moja Klaudunie na wizyte do gastroenterologa i mam nadzieje ze juz w srode nas przyjmie.Od jakiegos czasu robila mi kupke ze sluzem ale to niby normalne u dzieci alergicznych.A dzisiaj zrobila mi kupke ze sluzem i z krwia:-(Juz nie wiem co o tym myslec:no::no::no:
Masakra.

Milych snow.
 
Hej dziewczyny:):)

nie jestem w stanie każdej z osobna odpisac,padam ma pyszczek:crazy:Dzisiaj miałam wolne,zrobiłam obiadek i na dzis i na jutro,upiekłam z córcią pierniczki no i porządkowałam troche chałupę,chociaż to i tak na nic,bo czeka mnie najgorsze w tym remocie całym...szlifowanie scian i sufitu:/napewno wszystko bedzie białe :/:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Co do spotkania,jestem jak najbardziej zza,ale niestety ja mam taką prace że o 9 idę na pociag a o 19.30 jestem w domu od pon-pt w soboty od 10-14 pracuje ,więc niewiem:confused::confused::confused::confused: Miło byłoby was poznać :):)


Pozdrawiam wszystkich bardzo bardzo gorąco.Zmykam spać

Jutro zajrze i popiszę:-):-):-):-):-):-):-)

DOBRANOC!!!!!!!:-):-):-):-):-):-):-):-):-)
 
Ostatnia edycja:
Hej KOBITKI :-)
Wróciliśmy cali i zdrowi, lot w miarę ok, choc nie twierdzę, ze polubiłam latanie:-D. Obiecałam sobie, ze juz się nie odwazę na kolejnę samotną podroz z dzieckiem, nie mogłam Kuby ujarzmić, zachowywał się jak spuszczony z łańcucha zarowno na lotnisku jak i w samolocie, ręce mam powykręcane od ciągłego przytrzymywania i sadzania małego urwisa na miejsce, poza tym w samolocie musiał siedzieć u mnie na kolanach, zero miejsca na nogi i na to, by się wygodnie rozsiąść...jesli juz zdecyduje się na kolejny lot, to na bank z męzem :tak: Trudno jest samemu zapanowac nad wszystkim podczas odprawy itd. dziecko na rękach, bagaz podręczny i wozek...oj były jazdy z moim małym szataniątkiem :angry: Porobiłam małemu badania krwi w kraju, niby wszystko ok, ma jednak za mało potasu w surowicy i zachwiane wartosci limfocytow i granulocytow, ale to przez to, ze byl podziębiony. Pediatra widzial wyniki i stwierdzil, ze wszystko ok.Cieszę się, ze choc to udało mi się załatwic, tydzien czasu to zdecydowanie za malo... A tak wogole, to mały przeszedł w Polsce jakas dziwna infekcję, bez temperatury i kataru, mial tylko kaszelek, zakupiłam mu Eurespal i nam pomogło :tak: Od dwoch dni ma bardzo luzne kupki, nie wiem tylko czy to przez podroz, ząbki czy znow jakas reakcja alergiczna :baffled:
Jak u Was przygotowania do świąt??? az wstyd się przyznać, ale ja jeszcze nic nie zdązyłam zrobic :zawstydzona/y: Wczoraj cały dzien ogarniałam domek, rozpakowałam bagaze i prałam, same wiecie jak faceci dbają o wszystko kiedy zostaja sami :-D
No ale jest jeszcze ponad tydzien czasu, wiec chyba sie z wszystkim zdaze uporac. Choinkę mamy sztuczną i tez sie zastanawiam gdzie ją ustawic, by mały nie miał do niej dostępu ;-)
Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie :-)
 
Hej dziewczyny
Natalka faktycznie ładnie sie już zaklimatyzowała w złobku, ale niestety kaszelek sie nadal utrzymuje :-( ja mam duzo pracy związanej z firmą i wszystko idzie do przodu, wiec mam nadzieje ze jak wyjedziemy za tydzien na swieta to odetchniemy i mała do końca wyzdrowieje, bedzie przerwa w złobku od 20 grudnia do 9 stycznia wiec mam nadzieje ze Natalka nei przywyknie zbytnio do laby i wróci ładnie do koleżanek ze złobka ;-)
Pinka - ostatnio jakos nie robilismy zdjec ale sprzed kilku tygdni
pozatym mam do Was pytanie dotyczące sylwestra, ja jako pierwszy rok w Poznianiu poprostu wogóle sie nie orientuje gdzie można byłoby miło i tanio oczywiscie go spędzić. mama przyjedzie popilnowac Natalke a my z mężem chcemy jakoś fajnie sie zabawić. To że nie mamy za bardzo nie mamy funduszy na suoer extra impreze to jeden problem a drugi to ze nie mamy z kim :baffled: nie chcemy za bardzo marznąc na otwartej imprezie na dworze a wszystko co szukam w interncie to albo imprezy po 200 zł minimum od osoby albo tylko wstęp na dyskoteke gdzie nawet nie jest zapewnione miejsce siedzące :szok: dlatego jeżeli macie jakiś cynk o milej imprezie to dajcie znać :-)
 

Załączniki

  • SNC12118 [800x600].JPG
    SNC12118 [800x600].JPG
    128,7 KB · Wyświetleń: 26
reklama
Do góry