i komary he he i żaby mrówki itp . Fajnie jak ktoś lubi grzebać w ziemi
reklama
NabAwe
mamusia Emilki :)
również się witam
krklisz
a Ty i mąż już oboje przechodziliście ospe? czyli tylko Jula jest zagrożona?
nie denerwuj się, jest piekna pogoda, a ja sie od jagmar bólem nogi zaraziłam i nie wiem czy dam rade sie wywlec z domu...
dzisiaj wpadka z kupą, młoda wie że siku trzeba na nocnik, nawet biegnie (mało kiedy zdąży, zwykle popuszcza troszke i konczy na nocniku), ale robi kupe i nawet mnie woła, ale na nocnik nie chce usiąść wtedy bo mam wrażenie ze jej kupa najlepiej wychodzi na stojaka... Ale sukcesem jest dla mnie to że jak jesteśmy w domu to zawsze woła, wczoraj wołała na dworze, ale nie zrobiła na trawe, a pampka juz nie dała sobie ubrać i tak chodziła bez i jak zaczęła wołać siku, to zanim ją zgarnęłam i rozebrałam to już zrobila- ale cieszy mnie świadomość że wiedziała że trzeba powiedzieć mamie
myslę, nad kupnem wielorazowych pieluszek tak ze 2 szt żeby miała na dzien i noc do spania zamiast pampersa, dobry pomysł?
a pytałam o mobilność bo pomyślałam, ze może kiedyś zrobimy kinder party u mnie? jarzebinka już była wiec wie gdzie i dojedzie, tylko nie wiem jak reszta ekipy, ale to kiedyś omówimy- jak wyzdrowiejecie
jagmar
ooo to ja na pewno tam dojade jak mówisz że znajde na mapie i że jest tam parking
mam dla Ciebie "coś"
lena
ja lubie grzebać w ziemi choć kompletnie nie mam ręki ale nawet na balkonie mam kwiatki, szczypior i pietre
kurcze ja też musze odkurzyć, obiad zrobić na jutro od razu, a najgorsze że mnie od wczoraj strasznie boli pięta jak na nią staję, nie wiem czy to ścięgno czy co? nawet nie wiem kiedy miałabym je nadwyrężyć...;/ a wieczorem to już bolało jak.... (różne wulgaryzmy mi na myśl przychodzą). Mam jeden żel NEUROTERAPIA który można w ciąży i smaruje ale średnio pomaga bo to na kręgosłup. Mam nadzieje że do jutra przejdzie bo nie chce kuleć na cytadeli
krklisz
a Ty i mąż już oboje przechodziliście ospe? czyli tylko Jula jest zagrożona?
nie denerwuj się, jest piekna pogoda, a ja sie od jagmar bólem nogi zaraziłam i nie wiem czy dam rade sie wywlec z domu...
dzisiaj wpadka z kupą, młoda wie że siku trzeba na nocnik, nawet biegnie (mało kiedy zdąży, zwykle popuszcza troszke i konczy na nocniku), ale robi kupe i nawet mnie woła, ale na nocnik nie chce usiąść wtedy bo mam wrażenie ze jej kupa najlepiej wychodzi na stojaka... Ale sukcesem jest dla mnie to że jak jesteśmy w domu to zawsze woła, wczoraj wołała na dworze, ale nie zrobiła na trawe, a pampka juz nie dała sobie ubrać i tak chodziła bez i jak zaczęła wołać siku, to zanim ją zgarnęłam i rozebrałam to już zrobila- ale cieszy mnie świadomość że wiedziała że trzeba powiedzieć mamie
myslę, nad kupnem wielorazowych pieluszek tak ze 2 szt żeby miała na dzien i noc do spania zamiast pampersa, dobry pomysł?
a pytałam o mobilność bo pomyślałam, ze może kiedyś zrobimy kinder party u mnie? jarzebinka już była wiec wie gdzie i dojedzie, tylko nie wiem jak reszta ekipy, ale to kiedyś omówimy- jak wyzdrowiejecie
jagmar
ooo to ja na pewno tam dojade jak mówisz że znajde na mapie i że jest tam parking
mam dla Ciebie "coś"
lena
ja lubie grzebać w ziemi choć kompletnie nie mam ręki ale nawet na balkonie mam kwiatki, szczypior i pietre
kurcze ja też musze odkurzyć, obiad zrobić na jutro od razu, a najgorsze że mnie od wczoraj strasznie boli pięta jak na nią staję, nie wiem czy to ścięgno czy co? nawet nie wiem kiedy miałabym je nadwyrężyć...;/ a wieczorem to już bolało jak.... (różne wulgaryzmy mi na myśl przychodzą). Mam jeden żel NEUROTERAPIA który można w ciąży i smaruje ale średnio pomaga bo to na kręgosłup. Mam nadzieje że do jutra przejdzie bo nie chce kuleć na cytadeli
reklama
Podobne tematy
Podziel się: