reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy jest jakaś mama z Poznania?

jagmar
no jak Ty dałas to i ja dam, tym bardziej, ze bede na początku u rodziców. A z tą górką to wyobrażam sobie niezadowolenie Zosi, ale wierze, że zrekompensowała sobie to przed blokiem:)

krklisz
3mam kciuki za dzidziusia, pomimo małej wagi jest silny bo już jest na świecie kilka dób, jestem dobrej mysli!
u nas nocnik średnio- u dziadków o wiele gorzej bo nie potrafi wysiedzieć, a w domu dość długo siedziała i ładnie. Ale spokoooojnie, mam czas i cierpliwość. Abym do sierpnia zdążyła.
Byłam przekonana że po porodzie zawsze są rozpuszczalne...
gratuluję Oliwce, widzisz, jednak starania i trud nie idą na marne!!
mój mąż był na obozie zimowym 2tyg i uczył sie zjeżdzać, ale stwierdził, ze bez dobrej odzieży cięzko jest. Oczywiście jeśli to wyjazd jednorazowy to moze poszukacje coś na all? używki? No i mąż mówił i też, ze już nigdy nie pojedzie bez okularów na narty. Ogólnie to najważniejsze spodnie i kurtka, przydadzą sie dobre rękawice i ciepła czapa no i te gogle :) moim zdaniem, ale ekspertem nie jestem bo ja narty to jedynie w sklepie widziałam :p
 
reklama
Jagmar byłyście na górce na Rycerskiej, koło szkoły specjalnej, ja tam byłam w weekend z chłopcami ....blisko mamy....:tak:
resztę pozdrawiam i lecę po starszaka do szkoły....:-)
 
Hej dziewczynki,
A ja zapadłam na grypę, boszzz co za okropieństwo, tydzień z życiorysu. Właśnie czekam na zet bo jedzie z Basią. Od poniedziałku pojechała do moich rodziców bo ja nie miałam siły się nią zajać i nie chciałam by coś złapała ode mnie. Tak za nią tęsknię!!!
Dzisiaj była razem z babcią na Jasiu i Małgosi w Teatrze Animacji, ponoć zachwycona:D Miały wyjście na Dzien Babci normalnie:) W ogóle ona jest taka kumata, że mnie zadziwia:p

Jagmar wracaj szybko do sił, wino czeka:D:D Biedna Zosia z tym placem zabaw, trzeba umówić się na jakieś wspólne sanki:)
Krkisz niefajnie z kuzynka, trzymam kciuki za Małego&&&!!! Mam nadzieję, że będzie miał więcej sił i woli życia niż córeczka mojej kuzynki, dziś mija rocznica, biedulka urodziła się w 26 tygodniu:(
NabAwe a jak się czujesz? Dasz sobie radę zobaczysz:D
 
nika
no jasne! zapraszamy! napisz coś więcej o was:)

skrzat
współćzuje- a wiem co czujesz bo miałysmy to już... masakra! zdrówka!
czuje sie nieżle- dziś zdecydowanie lepiej bo bez mdłości i normalnie mogłam jeść! Ale na wieczór już widze że am brzuszek lekko... No i brak talii mnie zaszczycił:p także oficjalnie rosnę!
 
Dziękuję :)

Jestem Weronika, mam 22 lata . 17 września na świat przyszedł mój kochany synek Jaś :)
Chciałabym poznań dziewczyny które ze swoimi dzieciaczkami chętnie wybiorą się z nami na spacer, zakupy a może na kawkę?
Nie mam znajomych z dziećmi więc na spacery chodzimy sami a wiadomo z kimś raźniej :)
A jest tu jakaś mama z Rataj hm?

Co jeszcze o mnie ? hm studiuję zaocznie pedagogikę specjalną :) już ostatni rok :) i wtedy tatuś zajmuje się synkiem :)
 
Cześć
Nika witaj, ja jestem z Grunwaldu, w sumie to większość z nas mieszka w tej okolicy. Tak się jakoś złożyło.Mój mąż mieszkał na ratajach i jutro np. jedziemy do teściów na Orła dzieci podrzucić na noc ;p. Ja zresztą też całe dzieciństwo spędziłam w okolicach osiedla Piastowskiego.

Dzisiaj kładłam Z po południu na drzemkę i położyłam się z nią. Spałyśmy ponad dwie godziny a Marysia prawie trzy. Teraz zamiast iść spać siedzę przed laptopem :/ a mąż ma wychodne. Poszedł sobie gad na bilarda i się dobrze bawi ;p.
 
Witajcie,
jestem mamą 1,5-rocznej Julki, chętnie nawiązałabym kontakt z innymi mamami z okolic Poznania bo czujemy się tu dość samotnie - rodziny mamy daleko stąd, znajomych z dziećmi też a Ci bez dzieci żyją innym życiem, brakuje nam towarzystwa, można się do Was dołączyć? :)

Premisa
 
nika
ja jestem spod Poznania- Swarzędz. Dopuki nie zapanowała epidemia grypy zdarzało nam sie spotykać na wspólne spacery np, ale teraz jest przestój aż do wyzdrowienia.

premise
witamy:) Zapraszamy do pisania :)

jagmar
i znowu new av :p przestane Cie rozpoznawać:p
a cooo tam, czasem trzeba pospać:D
A P faktycznie gad! rozumiem, że Ty też niebawem jak wyzdrowiejesz dostaniesz wychodne i dasz sie zaprosić na jakis babski :D to tak w ramach równouprawnienia.
Dziewczynki zdrowsze?? a Ty??

Ja mam jakis kryzys z A. Ostatnie 2 dni były "ciche" ciągle coś.,.. ale dzisiaj punkt kulminacyjny nastąpił, wybuchł we mnie wulkan emocji... mój powrót został odłożony- na lepsze dni. Jak narazie mam ślubnego dość. On tęsknota+nudam, ja tęsknota+hormony:] = KATASTROFA. 3mcie kciuki aby to jakoś posklejał, bo dziś miałam wrażenie że mnie psychicznie wykończy...

a wczoraj byłam na panieńskim, było świetnie! tance hulańce do białego rana... Ja to tak skromnie, bo nie piłam, ale kolezanki poszalały, ze pewnie przez tydzien bedzie teraz moralniak :p
 
reklama
Hej dziewczynki
Witam nowe mamusie i zapraszamy do pisania:) Może się coś więcej ruszy u nas na forum:D:D

U nas weekendos jak to weekendos;P Wczoraj mieliśmy kolędę miał ksiądz chodzić od 16, wiec obliczyłam, że zanim do nas dojdzie to 17 jak nic:p My o 15 po obiedzie, gemela na dole a tu pukanie i kto idzie??? Oczywiście kolęda, ale Zet pogonił i powiedział że zapraszamy ale za jakies 30 minut:p To ksiądz poszedł i wrócił o 16...zmienili sobie godzinę odwiedzić, a parafian nie powiadomili, moją ciocię po sąsiedzku z drzemki wybudził, ledwo zdążyła otworzyć:D
A tak to Basi nasilił się kaszel z nocy pt/sob (kaszlała prawie całą noc) więc wczoraj rano wysłałam ją z Zet na doraźną, okazało się że ma zapalenie oskrzeli:( Ale nie ma temp, humor dopisuje. Za nią kaszel ciągnie się tak od 15 grudnia:( Ale był taki lekki pokatarowy i niby było osłuchowo ok:( Pewnie rozwinęły się bakterie, nawdychała się zimnego powietrza i masz:( Ale mam nadzieję, że antybiotyk pomorze i szybciej uporamy sie z tym kaszlem teraz (dzisiaj w nocy tzn z sob/niedz już nie kaszlała)! Więc znów na tydzień jesteśmy uziemione:(
 
Do góry