reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy jest jakaś mama z Poznania?

grzanka90 to moje okolice :tak: moi rodzice tam nadal mieszkają także często bywam. Z mężem przeprowadziliśmy się do Poznania na Bonin także jeśli są mamy z tej okolicy to pozdrawiam serdecznie.
Obecnie jestem w drugiej ciąży, pierwszą niestety straciłam. Synek urodził się martwy w 34tc. Ale teraz wierzę, że będzie dobrze :-)
 
reklama
MamaLusia wspołczuję. :(
przesyłam fluidki &&&&&&&&&
a można wiedziec co spowodowało taki przebieg sytuacji przepraszam jeśli jestem nie delikatna... nie wyobrażam sobie mojej kruszynki stracic...
 
grzanka Z okolic Swarzedza jest NabAwe, ja PN Podolany ale wiesz jak sie bardzo chce to zawsze mozna sie spotkac.

Tygrynka Udanego wyjzadu, mam nadzieje ze jak wrocisz to wpiszesz nas w swoj grafik ;).

MamaLusia Czyli w sumie calkiem niedaleko mnie ;).
Wspolczuje takiego doswiadczenia i rowniez wierze ze tym razem bedziesz miala sliczna zdrowa dzidzie.

Ostatnio walcze z kolejnym problem u Oliwii tj posklejaly jej sie wargi sromowe mam nadzieje ze uda mi sie cos zdzialac, a jak nie to 3.01.mamy chirurga ;(.
Dzis robimy wycieczke na stary Rynek poogladac rzezby lodowe ;). Milego dnia pa
 
grzanka lekarze nie potrafią mi na to pytanie odpowiedzieć. W 34tc pojechałam do szpitala z podejrzeniem kolki nerkowej. Miałam być tylko na obserwacji, w sobotę w południe robiono mi ktg i wszystko było oki a po południu już nie było tętna małego. Miałam szybką cesarkę bo był problem z oddychaniem u mnie. Najpierw podejrzewano u synka jakies pasożyty ale ponieważ u mnie ich nie wykryto to ta teoria padła. Do teraz nie mogę się doprosić protokołu z sekcji a pani patomorfolog mam wrażenie, że mnie unika. Teraz chodzę do lekarza z Polnej i raczej tam będę rodzić. Do Raszei nie mam już zaufania. Uważam, że lekarze nie dokładnie się mną zajęli.
 
Zdrówka dla chorych. Ale zimno nie? Niby nawet lubię zimę bo sanki i bałwany ale chyba coraz mniej, a dzisiaj jak stałam na przystanku o 6-tej to doszłam do wniosku że wcale nie lubię zimy ;)
W piątek mieliśmy drugie urodzinki, tort był okrutnie słodki bo Zuza sama go stroiła i jak nawaliła tych posypek i pisakami lukrowymi pokolorowała to zjeść się nie dało, ale było bardzo miło i świeczki za pierwszym razem zdmuchnięte. Jak tam Wam się udało spotkanie kulkowe? Kurcze a ja taka zacofana i nie wiedziałam że będą te rzeźby lodowe i nie poszłam...
 
Cześć
Jarębinka to mnie z tą aklimatyzacją dziecka w przedszkolu pocieszyłaś. Pół roku?? Ehhh przynajmniej wiem na co mam być gotowa :).
krklisz posklejane wargi sromowe to brzmi okrutnie, skąd się biorą takie rzeczy? Mam nadzieję, że "nas" takie nieprzyjemności ominą.

Sunflower spóźnione życzenia urodzinowe dla Zuzi. 100 lat!
Zima jest dobra jak jest na wakacjach albo w weekend ;p. Jak trzeba stać na przystankach i odśnieżać auto to zdecydowanie traci na atrakcyjności.

Grzanka moi rodzice mieszkają jeszcze kawałek drogi za Kobylnicą.
Termin tuż tuż. Przygotowania przedporodowe :) hmmmmm.... powoli zapominam jak to było. Prasowanie, segregowanie rozmiarami, układanie na półeczkach i czekanie, czekanie, czekanie.... . :)

MamaLusia przykro mi z powody Twojego nieszczęście. Tym razem na pewno będzie dobrze. W zasadzie pierwszy trymestr za Tobą :). Jak się czujesz? Jakieś "atrakcje" ciążowe cie męczą? Ja poza sennością żadnych dolegliwości na szczęście nie miałam. Dopiero w 6 miesiącu zgaga, która została już do końca.

U nas choroby część dalsza. Z kaszle w nocy i smarka ale samopoczucie ma lepsze. Ciekawe czy w piątek uda nam się wyjść na chwilę do przedszkola bo przychodzi Gwiazdor z prezentem. Ciekawe co to będzie? Na mikołajki dostali worek suchych mandarynek i kalendarz adwentowy z "czekoladkami" czekoladopodobnymi heh sama słodycz :p.
Za to ja próbuje uszyć lalkę dla dziewczyn. Wczoraj przez 4h szyłam głowę i w końcu zmieniłam koncepcję :). Lalka nie będzie miała okrągłej głowy ;p. Chyba, że dzisiaj wymyśle inną metodę szycia ;p.

Idę jeszcze wygrzać się w wyrku dopóki dziewczyny bajki oglądają.
 
jagmar na szczęście większych sensacji ciążowych nie mam. Owszem mdłości są i wrażliwość na niektóre zapachy ale da się przeżyć. Zgaga za pierwszym razem tez mnie męczyła ale piłam mleko i bardzo pomagało.
 
reklama
MamaLusia Straszna historia,naprawde wspolczuje.
Ojej ja to jeszcze czuje te wymioty po mleku fuj........... ;) ale ja mialam bardzo wymiotujace 3m-ce.


sunflower No ja tez bylam wczoraj zalatwic becikowe i 1,5h wracalam do domu, szczescie ze niania mogla posiedziec dluzej
i mala mi sie nie rozplakala bo pora jedzenia juz byla ;).
Spoko rzezby jeszcze postoja a z pewnosci nie bedzie takich tlumow jakie byly w niedziele ;).
Wszystkiego naj dla Z.


MartaSx Zalezy od parafii bo w mojej chrzciny sa w 1 i 3 niedziele miesiaca, a przyjsc zalatwic chrzest mozesz
nawet w piatek gdy chrzcisz w niedziele, bylebys zdazyla przyjsc do biura parafialnego wypelnic formalnosci i oczywiscie miala wszystkie papiery.


jagmar Od slabego nawilzenia tych czesci ciala, w naszym przypadku oliwy do ognia mogl dolac Sudocrem ktory ostatnio
stosujemy do posladkow.
Kurcze ty masz jeszcze czas na szycie lalek ? ;) PODZIWIAM PODZIWIAM PODZIWIAM ;)
Zdrowka dla Z dobrze jak M nie podlapuje.


W zwiazku z wczorajsza komunikacyjna apokalipsa po butki dla Oliwii musialam pojechac dzis dopoludnia ale udalo sie cos kupic.
Za to jutro musze sie przyznac ze bede "swietowac" taka 3 na przodzie ;).
 
Do góry