reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy jest jakaś mama z Poznania?

Hej ja to co miałam zrobić to już zrobiłam chociaż przy waszym menu to pikuś.
Skrzat obie dobrze zniosły szczepienie bez sensacji a Zosia nawet była opanowana u lekarza. Płakała dopiero przy szczepieniu. Nawet Marysia większą beksę puściła.

Julka fryzjerka super cieszę się, że do niej dotarłam. Do tego całe szczyżenie włosów i prostowanie i czesanie 25 zł. Za taką cenę to się fajnie do fryzjera chodzi :D.

3majcie się dzielnie przez święta. Nie przesadzajcie z obżarstwem ;p. Ja już czuję się opchana bo przecież musiałam próbować tego co zrobiłam.

ehhh miałam się jeszcze pochwilic tortem urodzinowym Zosi. Zamówiłam go u znajomego męża mojej koleżanki przez telefon;p. Ten znajomy mąż pracuje w jednej z poznańskich cukierni. W sumie to wszystko pięknie ładnie torcik a w zasadzie 2 przyozdobione i z pieknym napisem "Drugie urodziny Zuzi"...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Jagmar chwal się tortem! i fryzurą :) a z tym próbowaniem miałam to samo, do tego te zapachy hehe dzielne dziewczynki ze szczepieniem :)
Skrzat jakie prezenciki?
my młodemu zaczelismy powoli od wczoraj dawac bo sie jakas masa prezentow nazbierala (a mialy byc drobiazgi! a najwiecej nakupowali dziadkowie ktorzy dzien wczesniej twierdzili: nic nie kupujemy, mlody ma za duzo zabawek... taaaa :D), ciuchow czy slodyczy to juz nawet nie liczymy jako prezentow tylko chowamy na nastepne dni :D ale tak to jest jak sie umawiamy ze nic nie kupujemy a potem wszyscy chca dziecku cos kupic :)
a najlepiej sie wkopalam z jajkiem ktore sie zamacza w wodzie i ma wyjsc dinozaur - Seba podniecony czeka, czeka, cos dlugo nic nie wychodzi, lezy sobie jajko w tej wodzie i lezy.. az w koncu meza olsnilo, poszedl przeczytac na pudelku a tam "12/24 godziny" :D i teraz mlody lata co godzine do lazienki do sloika i mowi "pipi" :D jutro bede tlumaczyc dlaczego nie ma kurczaczka tylko jest dinozaur hehe
moi panowie padli wspólnie o 21, męczeni lekką gorączką :/ mam nadzieję że to z emocji że się spotkali po 2 tygodniach niewidzenia a nie jakieś choróbsko ;)
 
Zdrowych,spokojnych świąt...

My jesteśmy w szpitalu,Krzyś ma rota,zresztą mnie dzisiaj wywalono ze szpitala,bo zaraziłam się..nie chce mi się opisywać,wkleję Wam tylko wpis z FB bo nie mam siły vopisywać:

NFZ jest do dupy!!! Krzysiulek niby lepiej było bo biegunka zniknęła,wymioty też,aż do wczoraj rana...wymioty ze zdwojoną siłą,a kupką to siusia...w dodatku wczoraj mój ukochany synek by umarł...zakrztusił się swoimi własnymi wymiocinami,zaczęłam go tak jak potrafiłam ratować,ale on nie mógł złapać oddechu ;( zaczęłam podobno krzyczeć sąsiadka z pokoju wezwała pomoc i nawet nie pamiętałam czy sama oddałam Malutkiego,czy mi go zabrali....jak się potem dowiedziałam krzyczałam na cały oddział "Krzysiu nie umieraj",a lekarze wyrwali mi go z rąk,odśluzowali i podłączyli pod tlen i zaskoczył...dzisiaj po wielkij kłótni i groźbie,że zabieram Krzysiulka na własne żądanie powtórzono badanie na rota,wynik dodatni,tak więc ***** ja muszę zmienić kwalifikacje zawodowe i leczyć ludzi bo jak widać idzie mi lepiej niż osobą,które podobno studiowały medycynę i robiły specjalizację ...ehhh na szczęście test na salmonellę wyszedł ujemny.
 
Kochane wszystkiego co najlepsze na Święta! Nie zaglądałam długo, bo wiadomo praca i brakło czasu na bb. Teraz leżę na kanapie i się byczę:-) Jutro do teściów na kolejne opychanie się pysznościami, ogólnie święta przebiegają nam spokojnie i sympatycznie. W końcu mogę odpocząć;-). Zaraz zabieram się za nadrabianie Was bo nic nie wiem co i jak u Was. Buziaki i pozdrowienia dla Wszystkich.
Firanka Bardzo współczuję przeżyć. Życzę zdrowia dla synka, żeby wypuścili Was szybko ze szpitala. Ehhh z lekarzami, niejeden pacjent mógłby książkę napisać.
 
My jesteśmy w szpitalu,Krzyś ma rota,zresztą mnie dzisiaj wywalono ze szpitala,bo zaraziłam się..nie chce mi się opisywać,wkleję Wam tylko wpis z FB bo nie mam siły vopisywać:

NFZ jest do dupy!!! Krzysiulek niby lepiej było bo biegunka zniknęła,wymioty też,aż do wczoraj rana...wymioty ze zdwojoną siłą,a kupką to siusia...w dodatku wczoraj mój ukochany synek by umarł...zakrztusił się swoimi własnymi wymiocinami,zaczęłam go tak jak potrafiłam ratować,ale on nie mógł złapać oddechu ;( zaczęłam podobno krzyczeć sąsiadka z pokoju wezwała pomoc i nawet nie pamiętałam czy sama oddałam Malutkiego,czy mi go zabrali....jak się potem dowiedziałam krzyczałam na cały oddział "Krzysiu nie umieraj",a lekarze wyrwali mi go z rąk,odśluzowali i podłączyli pod tlen i zaskoczył...dzisiaj po wielkij kłótni i groźbie,że zabieram Krzysiulka na własne żądanie powtórzono badanie na rota,wynik dodatni,tak więc ***** ja muszę zmienić kwalifikacje zawodowe i leczyć ludzi bo jak widać idzie mi lepiej niż osobą,które podobno studiowały medycynę i robiły specjalizację ...ehhh na szczęście test na salmonellę wyszedł ujemny.

o matko no to zdrówka dla synka życze,
 
przepraqszam ze bede edytowac ale tu w garwolinie komp sie wylacza juz dwa dni temu mialam napisac i wczoraj ale sie komp wylaczal i sie :wściekła/y: i nie wchodzilam

Bartuś ma katarek załapał od kuzynki i kuzyna ale dopiero dzisiaj go wzielo (mam nadziej ze zaraz przejdzie szybko) od piątku więc po ospie ładnie się uchował pije miód z cytrynkąmoże to mu pomogło.

Miałam odpisywać ale boje sie ze sie komp wylaczy zaraz napisze tylko Firanka współczuje przeżyć i mamnadzieje że Krzyś szybko wyzdrowieje

Jagmar miałam pisać coś o torcie ale zapomniałam jak bede w Poznaniu to może mi sie przypomni i napisze


Zdróka dla wszystkich i w końcu dzisiaj słoneczko zaświeciło niech będzie coraz cieplej Dzisiaj wracamy wieczrem bede podczytywac
 
firanka - 3mam za was kciuka z całych sił!!!!!! Mam nadzieję, że wszystko dobrze się skończy i malutki szybciutko wyzdrowieje!!!!!!

Ja nadal się kuruje, ale lekko nie jest :/ Z nosa nadal leci, gardło ciut lepiej i kaszel się przypałętał.... W czwartek pierwszy dzień pracy, więc muszę dojść do siebie, bo głupio zaczynać od L4 :))))))))))))))))))))))))))))) Wesołego, dalszego świętowania :)))))
 
Firanka Koszmar przeżyłaś, nie wyobrażam sobie tego stresu. Dużo zdrówka dla Ciebie i Krzysia. Pisz nam proszę, jeśli znajdziesz chwilę, jak się czujecie. Ściskam!


Wszystkim choróbkom Małym i Dużym zdrówka!

Jakie buciki polecacie na pierwsze kroczki? nie mam kompletnie rozeznania, a Młoda stoi przy meblach, pewnie niedługo ruszy..

A my same zostałyśmy. Długo nie było wiadomo czy K. przedłużą kontrakt, niby miał na tydzień wrócić, został na 3 tygodnie, nic z pracą nie było wiadome, brałam już sama pod uwagę powrót do pracy, a dzisiaj pojechał. I nawet nie wiem kiedy się zobaczymy :-(
 
dobry:)
Wypoczęte?:-)
Jak tam dzieciaki zadowolone z Zajączka? My połozyliśmy prezenciki Nikodemowi pod choinkami na ogrodzie i szukał...ale jego mina bezcenna nie wiedział o co kamon:-D
Ja cieszę się, że już po. Było baaardzo fajnie :tak: a teraz czas brać się do roboty:tak: Dzis musze zamówić torty na chrzest i 2 latka. Szukalam torta dla Nikodema motyw piracki ale nie moge znalezc....:sorry2:tak wiec bedzie miał koparkę

Firanka jak Wasze zdrowie? lepiej cos?
 
reklama
Do góry