No u nas noc bez smoczka, ale rano jak ją brałam z łóżeczka to wszytsko było wywrócone do góry nogami, poduszka, kołdra, chyba go zazwięcie szukała po przebudzeniu i lekko pomarudziła. Ale my ani mru mru "ten imienia którego nie wolno wymawiać" na razie przepadł w zapomnienie
Oczywiście mama wykazała się inteleginecja i nie dość że zabrała smoka to jeszcze wyprała szlafroczek, wiec rano podwójna trauma, ale czywiście nie pomyslałam jak wrzucałam do pralki, ze mi sie zachce akurat dzisiaj oduczać od smoka No nic jakoś przezyła pierwszą noc, a jutro już bedzie rano szlafroczek Przez to ja teraz marznę bo nie mogłam założyć swojego, bo w ogole by jej bylo przykro! Martwi mnie tylko to, że ona wstaje teraz kolo 7:30 i do 20 nie śpi, że ona tyle wytrzymuje??? Wczoraj Zet z nia poszedł na sanki w to -10 i oczywiście nie nasmarował jej pysia kremem wróciła czerwona, a ja się martwiłam, ale buzka dzisiaj gładziutka, nic jej nie wyszło od mrozu, nawet szorstka nie jest, wiec uff wielkie!
Jagmar sprawdzę w składzie co ma ta herbatka Ale jak co jutro jadę do babci pewnie kolo 11 to jakoś mogę ci podrzucić
A wy jakie plany na dzisiaj, ja bym musiała dywan wyprać;/ brrrrr i nad obiadem popracować - dzisiaj raczej to Kurczak zapiekany - Przepis tylko nie mam czarnych oliwek, a zielone tylko, no chyba ze się przejdę z Młodą na spacer do Biedronki Coś jeszcze mialam napisać ale mi uciekło, jak mi się przypomni to zajrzę ponownie
Oczywiście mama wykazała się inteleginecja i nie dość że zabrała smoka to jeszcze wyprała szlafroczek, wiec rano podwójna trauma, ale czywiście nie pomyslałam jak wrzucałam do pralki, ze mi sie zachce akurat dzisiaj oduczać od smoka
No nic jakoś przezyła pierwszą noc, a jutro już bedzie rano szlafroczek Przez to ja teraz marznę bo nie mogłam założyć swojego, bo w ogole by jej bylo przykro! Martwi mnie tylko to, że ona wstaje teraz kolo 7:30 i do 20 nie śpi, że ona tyle wytrzymuje??? Wczoraj Zet z nia poszedł na sanki w to -10 i oczywiście nie nasmarował jej pysia kremem wróciła czerwona, a ja się martwiłam, ale buzka dzisiaj gładziutka, nic jej nie wyszło od mrozu, nawet szorstka nie jest, wiec uff wielkie! Jagmar sprawdzę w składzie co ma ta herbatka
Ale jak co jutro jadę do babci pewnie kolo 11 to jakoś mogę ci podrzucićA wy jakie plany na dzisiaj, ja bym musiała dywan wyprać;/ brrrrr i nad obiadem popracować - dzisiaj raczej to Kurczak zapiekany - Przepis tylko nie mam czarnych oliwek, a zielone tylko, no chyba ze się przejdę z Młodą na spacer do Biedronki
Coś jeszcze mialam napisać ale mi uciekło, jak mi się przypomni to zajrzę ponownie
