Guzik a kiedy będziesz dowozić kasę? biedna Zosia, buziak dla niej!
Lilou my jak robiliśmy chrzciny to mieliśmy mało kasy (2 tygodnie wcześniej zepsuł nam sie samochód- silnik do wymiany :/ i to zepsuł nam się na Mogileńskiej ), i daliśmy 50zł i też było ok. powodzenia jutro na szczepieniu!
dokładnie, surrealistyczne, niemożliwe, ja nadal mam wrażenie że zaraz Kasia wpadnie i coś napisze..
Lilou my jak robiliśmy chrzciny to mieliśmy mało kasy (2 tygodnie wcześniej zepsuł nam sie samochód- silnik do wymiany :/ i to zepsuł nam się na Mogileńskiej ), i daliśmy 50zł i też było ok. powodzenia jutro na szczepieniu!
dokładnie, surrealistyczne, niemożliwe, ja nadal mam wrażenie że zaraz Kasia wpadnie i coś napisze..