skrzat910
żyje dla nowego życia
Hejka!
Od rana u mnie niezbyt ciekawe wieści. Babunia moja kochana wczoraj jak kręciła farsz na pierogi ruskie to wkręciła sobie palucha do maszynki. Na szczęście oderwało jej tylko opuszek i troche paznokcia ale biedna załamana że do niczego sie nie nadaje. Eh szkoda mi jej. Zabrałabym ich do siebie ale nie mam warunków. Gdyby teść wreszcie chate przepisał to by sie ją dokończyło i dziadków zabrało. Wiecie taka spokojna starość na wsi i blisko jezioro. Fajnie by mieli.
Skrzat cierpliwości! Pewnie tak jak pisze Guziczek to musi być jakiś skok.
MamaGabi ucałuj bolący paluszek. Biedna Gabi.
Natuska fiu fiu ale ci amant rośnie
Lilou witaj!
Od rana u mnie niezbyt ciekawe wieści. Babunia moja kochana wczoraj jak kręciła farsz na pierogi ruskie to wkręciła sobie palucha do maszynki. Na szczęście oderwało jej tylko opuszek i troche paznokcia ale biedna załamana że do niczego sie nie nadaje. Eh szkoda mi jej. Zabrałabym ich do siebie ale nie mam warunków. Gdyby teść wreszcie chate przepisał to by sie ją dokończyło i dziadków zabrało. Wiecie taka spokojna starość na wsi i blisko jezioro. Fajnie by mieli.
Skrzat cierpliwości! Pewnie tak jak pisze Guziczek to musi być jakiś skok.
MamaGabi ucałuj bolący paluszek. Biedna Gabi.
Natuska fiu fiu ale ci amant rośnie
Lilou witaj!