reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy jest jakaś mama z Poznania?

I ja się dokładam do życzeń dla Na-tuskowego Filipka! Sto lat!

Ja mogę się zająć prasowaniem, a właśnie wieszania i prania nie lubię :yes:

Julia i jak Nati po spacerku?

Ja już chyba rozpakowania nie mogę się doczekać, hormony mi buzują czy coś, w nic się nie mieszczę, kostki mi puchną, ale najbardziej mi przykro z powodu huśtawek bo nie umiem nad nimi panować i to się na K. odbija. Jak Go nie ma to tęsknię a jak jest to mnie strasznie wkurza, że jest, choć nie robi mi żadnych przykrości i znosi to mężnie i cudownie pomaga,a mi głupio. :unsure:

Jakieś rady jak nie dać się zwariować w ostatnim miesiącu i nie być zołzą dla ukochanego? :oo:

Kozaczino a pierwszą ciążę też tak dobrze znosiłaś?
 
reklama
Julia no spacerek w taką pękną pogode to dla Natusia samo zdrowie.

Amandae rady na hormony nie ma. Jak urodzisz i dojdziesz do siebie to zrób jak ja czyli przygotuj pyszną kolacje, najlepiej to co ukochany lubi najbardziej i tym go przeproś za huśtawki nastrojów i podziękuj za wyrozumiałość.
 
Ja na osiedlu Pod Lipami mieszkam, to obok Kosmonautow:)

Amandae, swietnie Cie rozumiem! Ja tez nie panuje nad soba i to juz tak ze 3 miesiace trwa. Moze po czesci dlatego, ze musialam zrezygnowac z pracy, a moj maz pracuje po 12h dziennie, a co za tym idzie ja siedze sama:( No i u mnie te hormony objawiaja sie tym ze rycze co drugi-trzeci dzien:p ot tak sobie, zrobi mi sie nagle przykro i zaczne wyc i wymyslac dlaczego mi tak smutno to przestac nie moge:D
 
Jaaaaaaaaaaaaaaaaaaa - uwielbiam wieszać pranie :zawstydzona/y:

Ja mogę się zająć prasowaniem, a właśnie wieszania i prania nie lubię :yes:

ulala to zapraszam do mnie dziewczyny!!! ja mogę wrzucić i wyjąć z pralki :-p

Ale on jest kucharzem a ja mam dwie lewe, chyba, że go uraczę parówkami na ciepło :happy:

kochana na pewno się z tego ucieszy ;-) jeszcze do tego ta bielizna i chłopak oszaleje i wybaczy wszelkie hormonki i humorki:-D
a takie coś jak Ty (że jak nie ma męża to tęsknię, a jak wróci to się pokłócimy) to ja miałam i bez ciąży:-p:-p emocje z tęsknoty:tak::-D

Ja na osiedlu Pod Lipami mieszkam, to obok Kosmonautow:)

oooo witam sąsiadkę:szok::-D a gdzie dokładnie mieszkasz? masz jakieś dziecko czy w brzuszku jeszcze?

Julia super że Natanek spacerował sobie :tak:

my dzisiaj szalony dzień dzięki dziewczynom mieliśmy:-D najpierw spacer i plac zabaw na Cytadeli z Marcią i Nikosiem oraz Skrzatem i Basią, potem pizza u nas ze Skrzatami, potem dotarła do nas Koza z Lulą, potem wszystkie poszłyśmy na zakupy czapeczkowe (ja mam trzy nowe:-D), a na koniec jakby było mało wprosiliśmy się z Sebą do Kózek :-D i poznaliśmy sympatycznego właściciela naszych Kozaczinek:tak: aaa i jeszcze 30min pod domem piaskownicy załapaliśmy, bo przecież to nie my od południa lataliśmy:-p:-D super dzień, dzięki dziewczyny, każdej z osobna:-D
 
reklama
Jakieś rady jak nie dać się zwariować w ostatnim miesiącu i nie być zołzą dla ukochanego? :oo:

Kozaczino a pierwszą ciążę też tak dobrze znosiłaś?
Amande tak jak dziewczyny piszą na hormony nie ma mocnych !!! Miałam takie same huśtawki już poważnie myślałam żeby iść do psychiatry lub psychologa po ciąży przeszło mąż rozumie i wybaczył hihi teraz będzie powtórka z rozrywki :eek: ja już się boje!!! A pierwszą ciążę bezobjawowo przeszłam tylko teraz brzuch mam większy niż na początku pierwszej :-(
Tygryś, Skrzat dzięki za spacerek bardzo miłe popołudnie :-) Tygryś mogłaś książki zabrać teraz tak pomyślałam :-)
Julka bardzo się ciesze że Natuś już spacerować może :-)
idę się walnąć na kanapę za godzinę na HBO zaczyna się nowy serial zobaczymy czy jest tak dobry jak obiecują :-)
 
Do góry