leyna))
ale leje no nie???nawet zapalić mi się nie chce wychodzić na balkon,ale dobra to se zapale
takem se przemyślała i jole ja polecam św. rodzinę...opieka taka se,ale teraz jest tam masa studentów,więc położne się jak zawsze nie narobią,a zawsze jest ktoś,kto Ci pomoze...aha nie masz dziecka przy sobie,znaczy mozesz mieć,ale nie przewijasz itp...jak masz dość to zabierają i myśle,ze to bardzo dobry pomysł,bo nie zawsze jesteś w stanie latać koło dziecka,,,ja po ewie nie byłam,bo mi dolargan dali NIE POLECAM,WRECZ ODRADZAM, przy Kini nie wzięłam nic i 2 h po porodzie jak mnie z porodówki wypuścili,odczekałam trochę i polazłam się wykąpać,więc 3 h po porodzie byłam nówka sztuka tylko pipkę rozprutą miałamale to norma,więc luz...ale fajnie było se wypierdzieć takie małe potwory...aż mi sie wierzyć nie chce,że to tak dawno było...ewa jak mi ją wmontowali na brzuch od razu na dzień dobry mnie olała... a Kiniusia taka była jeszcze cała w tej mazi,nawet na dłoniach miała,,,dfobra,bo się zaraz rozpiszę nad tym jakie te moje Iskiereczki boskie były...kurde jakie fajne, nie pyskowało to to...a właśnie Katuś czy Zuzia też taka pyskata???czy to tylko moja taka odważna...weźmie małpa zapierdzieli Kini zabawkę mówię,zeby oddała,a ta mi się w ryj śmioeje i NIE to mówię,ze zaraz jej wleje,a wiecie co ona na to????"ja chce lanie,ja chcę lanie" i za każdym razem se obiecuję,że naprawdę jej wleje...samą siebie przechodzi...ale leje...superowo...ide zapalić...aha,a od poniedziałku rzucam palenie...ino się nie śmiać proszę,bo poważnie mówię...
ale leje no nie???nawet zapalić mi się nie chce wychodzić na balkon,ale dobra to se zapale
takem se przemyślała i jole ja polecam św. rodzinę...opieka taka se,ale teraz jest tam masa studentów,więc położne się jak zawsze nie narobią,a zawsze jest ktoś,kto Ci pomoze...aha nie masz dziecka przy sobie,znaczy mozesz mieć,ale nie przewijasz itp...jak masz dość to zabierają i myśle,ze to bardzo dobry pomysł,bo nie zawsze jesteś w stanie latać koło dziecka,,,ja po ewie nie byłam,bo mi dolargan dali NIE POLECAM,WRECZ ODRADZAM, przy Kini nie wzięłam nic i 2 h po porodzie jak mnie z porodówki wypuścili,odczekałam trochę i polazłam się wykąpać,więc 3 h po porodzie byłam nówka sztuka tylko pipkę rozprutą miałamale to norma,więc luz...ale fajnie było se wypierdzieć takie małe potwory...aż mi sie wierzyć nie chce,że to tak dawno było...ewa jak mi ją wmontowali na brzuch od razu na dzień dobry mnie olała... a Kiniusia taka była jeszcze cała w tej mazi,nawet na dłoniach miała,,,dfobra,bo się zaraz rozpiszę nad tym jakie te moje Iskiereczki boskie były...kurde jakie fajne, nie pyskowało to to...a właśnie Katuś czy Zuzia też taka pyskata???czy to tylko moja taka odważna...weźmie małpa zapierdzieli Kini zabawkę mówię,zeby oddała,a ta mi się w ryj śmioeje i NIE to mówię,ze zaraz jej wleje,a wiecie co ona na to????"ja chce lanie,ja chcę lanie" i za każdym razem se obiecuję,że naprawdę jej wleje...samą siebie przechodzi...ale leje...superowo...ide zapalić...aha,a od poniedziałku rzucam palenie...ino się nie śmiać proszę,bo poważnie mówię...