reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy ciąża jest prawdopodobna?

Czesc wszystkim. :) pisze do Was z pytaniem bo moze ktos mial taka sytuacje i cos podpowie. Chodzi o @. 5. 10 dostalam @ i skonczyla sie 9.10. Wszystko bylo ok. Od wczoraj poojawwilo sie znowu plamienie. Dzis zaczaly bolec jajniki i dalej plamienie bardziej brazowe. Nigdy wczesniej nie mialam takiej sytuacji. Niie jest jakiies mega obfite wlasciwie wszystko zostaje na papierze przy pddaniu moczu. Jednak zastanawiam sie czy to cos powaznego...
 
reklama
@Adgam1112 A jak długie masz cykle? Bo może miałaś wcześniejszą owulację i przytrafiło Ci się tym razem plamienie okołoowulacyjne?? Ja bym na wszelki wypadek zapisała się na kontrolę do gina. Bo to może być wszystko albo nic. Może np. masz jakaś nadżerkę?
 
Czesc wszystkim. :) pisze do Was z pytaniem bo moze ktos mial taka sytuacje i cos podpowie. Chodzi o @. 5. 10 dostalam @ i skonczyla sie 9.10. Wszystko bylo ok. Od wczoraj poojawwilo sie znowu plamienie. Dzis zaczaly bolec jajniki i dalej plamienie bardziej brazowe. Nigdy wczesniej nie mialam takiej sytuacji. Niie jest jakiies mega obfite wlasciwie wszystko zostaje na papierze przy pddaniu moczu. Jednak zastanawiam sie czy to cos powaznego...
Może zrób badanie z krwi? To da Ci jednoznaczną odpowiedź... Lub tak jednoznaczną jak mi, że od 2.5 tyg zastanawiam się, czy ciąża jest żywa.

Partner mnie uspokaja, że w sumie najpierw nie było powodu za bardzo twierdzić, że to ciąża, później jak się okazało, że lewy jajnik się uaktywnił to twierdzi, że nie ma powodu myśleć, że jest martwa... Tylko to moja 6. Ciąża (jeśli zaliczymy skok z zeszłego roku jako ciążę biochemiczną to 7.)

I się denerwuję bez sensu, bo wiem, że niczego nie mogę przyspieszyć. Ok dziś mogę iść na USG zobaczyć czy pęcherzyk rośnie, ale jak tydzień temu był szacunek na 4tc5d, to dziś po tygodniu powinno być 5tc5d - więc za cholerę zarodka nie będzie jeszcze widać - nie mówiąc o stwierdzeniu akcji serca... Ale beta wychodzi na to, że rośnie... I wg normy z laboratorium to 7tc...
 
Moiim zdaniem przy takiej becie powinien być zarodek. Ale prawda jest taka - im później pójdziesz, tym diagnoza będzie trafniejsza. O ile nie masz plamień, mocnych bóli czy skurczy, to poczekaj na wizytę. Wiem, że jest trudno, ale ta beta bardzo ładnie wygląda.
 
się denerwuję bez sensu, bo wiem, że niczego nie mogę przyspieszyć. Ok dziś mogę iść na USG zobaczyć czy pęcherzyk rośnie, ale jak tydzień temu był szacunek na 4tc5d, to dziś po tygodniu powinno być 5tc5d - więc za cholerę zarodka nie będzie jeszcze widać - nie mówiąc o stwierdzeniu akcji serca... Ale beta wychodzi na to, że rośnie... I wg normy z laboratorium to 7tc...
Mi w 4 tygodniu norma pokazywała 6-7 tydzień, więc na normy nie patrz.
Każda ciąża jest inna, każdy sprzęt jest inny, mój gin widział zarodek z sercem w 6+1, a w szpitalu widzieli tylko ciałko żółte tego samego dnia :)
 
reklama
Do góry