reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czwarte ciecie cesarskie.

Wszystko widzę jak na dłoni, nie rozumiem co ma tu czas istnienia konta do treści😊powiedzialam prawdę, że aborcja na jakimkolwiek etapie jest zabojstwem wg medycyny, etyki i dekalogu. Tabletki poronne wywołują zagrażające życiu krwotoki u kobiet/ dziewczynek, traumę w wyniku wypadniecia płodu np w czasie lekcji, toalety, traumę psychiczną na podlożu hormonalnym. Sama aborcja w większosci wywołuje powoklania, depresję po porodową w wyniku straty dziecka na podlożu hormonalnym bo biologia się upomina o to dziecko co kobieta nosila w łonie i przygotowywala się przynajmniej 12 tygodni. Mimo emocjonalnej chwilowej ulgi z utraty dziecka ciało i umysł kobiety cierpi. Jeżeli skupic się na samej kobiecie...sluzowka jest zcharatana wiec o choroby kobiece latwiej jak rak, nadżerki, wrzody i brak ciąży gdyby znieniła kiedyś zdanie. Mały procent nie żaluje swojej decyzji.
Natomiast plucie to atakowanie osoby która ma rację w oparciu o swoje "wydaje mi się". Rozumiem że ciężko przyjąć to co ktoś mówi i jest zgodne z prawdą jeżeli koliduje z wlasnym mniemaniem. Trzeba to przemyśleć"
 
reklama
Wybacz, ale Twój post to przynajmniej w 90% są nieprawdziwe informacje 🙈 nawet nie chce mi się tego prostować, bo za duzo czasu by na to zeszlo. Proszę, jak już zaciekle bronisz zycia, to przynajmniej uzywaj sprawdzonych informacji, bo możesz zrobić większa krzywdę.
 
Proszę o kontrę nie zaslaniając się czasem. Skoro 90% mojego postu to nieprawdziwe informacje należy to czymś poprzeć. Ja jeżeli się nie zgadzam z Pani zdaniem z szacunku objaśniam w oparciu o badania, statystyki i artykuły ze sprawdzonych źródeł. Należy się to też tym którzy wchodzac na to forum podzielają moje myślenie😉
 
- Tabletki poronne wywołują zagrażające życiu krwotoki u kobiet/ dziewczynek
Nieprawda. Nie wywołują. Nie wieksze niż przy normalnym poronieniu, nawet dla lekarza jest to nie do odróznienia czy poronienie jest naturalne czy po tabletkach.
Traumę w wyniku wypadniecia płodu np w czasie lekcji, toalety,
Nie no bez jaj 🙈 podaj źrodło tej rewelacji, bo to jakaś masakra. Na takim etapie niewiele Ci wypada.
traumę psychiczną na podlożu hormonalnym.
tu też proszę o źrodło, bo nie wiem kompletnie, o czym mówisz.
Sama aborcja w większosci wywołuje powoklania, depresję po porodową w wyniku straty dziecka na podlożu hormonalnym bo biologia się upomina o to dziecko co kobieta nosila w łonie i przygotowywala się przynajmniej 12 tygodni.
Nieprawda. Aborcja dokonana przez kogoś, kto przemyślal swoją decyzje i działa z wlasnej woli nie powoduje żadnej traumy. Większą powoduje dalsze bycie w niechcianej ciąży. Nie, biologia się nie upomina o dziecko. Nie ma depresji poporodowej po świadomie podjętej decyzji o aborcji.

Aborcja farmakologiczna w większości nie wywołuje wiekszych powiklań niz takie, ktore mogą wystąpić po naturalnym poronieniu.
Mimo emocjonalnej chwilowej ulgi z utraty dziecka ciało i umysł kobiety cierpi.
nieprawda.
Jeżeli skupic się na samej kobiecie...sluzowka jest zcharatana wiec o choroby kobiece latwiej jak rak, nadżerki, wrzody
nieprawda 🤡🤡🤡
śluzowka złuszcza się w taki sam sposob jak przy poronieniu czy miesiączce, wiec niby czemu ma być scharatana?

Btw jestem po dwoch ciążach i dwóch łyżeczkowaniach i nie mam scharatanej macicy.
i brak ciąży gdyby znieniła kiedyś zdanie.
nieprawda, nie ma takiej zalezności.
Mały procent nie żaluje swojej decyzji.
nieprawda.

Myślę, że jednak to Ty powinnaś podrzucić badania na potwierdzenie każdej z tych tez.

Tyle, że może źródła obiektywne :) np. z publikacji medycznych i psychologicznych, a nie z tych źrodeł, które ma tylko pro life.

Swoją drogą na forum tutaj przewijają się ostatnio 3 kobiety, ktore są w niechcianej ciąży, ale nie chcą aborcji. Więc może zamiast nawracać te, ktore tego nie chcą, pójdziesz i pogadasz i zaoferujesz pomoc tym, ktore tej pomocy potrzebują?

(Tak, wiem, ze tego nie zrobisz, bo to wymagałoby podjecia dzialania).

A szkodzisz, bo jeżeli ktoś, kto się zastanawia przeczyta te brednie o scharatanej macicy i depresji, to może wylądować potem z depresją poporodową i niechcianym dzieckiem. Albo wywalić dziecko na śmietnik. Tyle, ze urodzone dzieci już Cię nie interesują, no nie? Byle się urodziły 🤡 a potem już yolo.
 
Wszystko widzę jak na dłoni, nie rozumiem co ma tu czas istnienia konta do treści😊powiedzialam prawdę, że aborcja na jakimkolwiek etapie jest zabojstwem wg medycyny, etyki i dekalogu. Tabletki poronne wywołują zagrażające życiu krwotoki u kobiet/ dziewczynek, traumę w wyniku wypadniecia płodu np w czasie lekcji, toalety, traumę psychiczną na podlożu hormonalnym. Sama aborcja w większosci wywołuje powoklania, depresję po porodową w wyniku straty dziecka na podlożu hormonalnym bo biologia się upomina o to dziecko co kobieta nosila w łonie i przygotowywala się przynajmniej 12 tygodni. Mimo emocjonalnej chwilowej ulgi z utraty dziecka ciało i umysł kobiety cierpi. Jeżeli skupic się na samej kobiecie...sluzowka jest zcharatana wiec o choroby kobiece latwiej jak rak, nadżerki, wrzody i brak ciąży gdyby znieniła kiedyś zdanie. Mały procent nie żaluje swojej decyzji.
Natomiast plucie to atakowanie osoby która ma rację w oparciu o swoje "wydaje mi się". Rozumiem że ciężko przyjąć to co ktoś mówi i jest zgodne z prawdą jeżeli koliduje z wlasnym mniemaniem. Trzeba to przemyśleć"
Mam jakieś dziwne przeświadczenie, że jesteś facetem :D
 
1. "Aborcja na jakimkolwiek etapie jest zabójstwem według medycyny"
- Medycyna nie definiuje aborcji jako "zabójstwa". Zabójstwo to termin prawny, a aborcja to medyczny zabieg, który może być legalny w wielu krajach na różnych etapach ciąży, w zależności od przepisów prawnych i stanu zdrowia kobiety. W większości przypadków, aborcja nie jest traktowana jako akt "zabójstwa" przez społeczność medyczną, lecz jako świadoma decyzja pacjentki.

2. "Tabletki poronne wywołują zagrażające życiu krwotoki u kobiet/dziewczynek"
- Tabletki poronne są uznawane za bezpieczne w większości przypadków, gdy są stosowane zgodnie z zaleceniami medycznymi. Choć mogą wystąpić skutki uboczne, takie jak krwawienie, nie są one zagrażające życiu u zdrowych pacjentek pod opieką medyczną. Ryzyko powikłań jest znacznie mniejsze w kontrolowanych warunkach.

3. "Trauma psychiczna w wyniku poronienia np. w czasie lekcji, toalety"
- Medyczne dane wskazują, że emocjonalne reakcje na aborcję mogą być różne. Wiele kobiet nie odczuwa trwałej traumy po aborcji, a niektóre mogą doświadczyć ulgę. Pojawienie się traumy może zależeć od indywidualnych okoliczności, wsparcia emocjonalnego i czynników społeczno-kulturowych, a nie jest to zjawisko uniwersalne.

4."Aborcja wywołuje depresję poporodową"
- Nie ma jednoznacznych dowodów na to, że aborcja wywołuje depresję poporodową. Depresja poporodowa jest związana z hormonami po porodzie żywego dziecka. Chociaż niektóre kobiety mogą doświadczać emocjonalnych trudności po aborcji, inne odczuwają ulgę, a ryzyko depresji zależy od wielu czynników indywidualnych.

5"Biologia upomina się o dziecko, które kobieta nosiła przez co najmniej 12 tygodni"
- Stwierdzenie to nie znajduje poparcia w badaniach naukowych. Biologia kobiety nie "upomina się" o płód po aborcji. Zmiany hormonalne po aborcji są często krótkotrwałe i nie prowadzą do długotrwałych problemów zdrowotnych. Kobiety mają różne reakcje na aborcję, ale nie jest to proces biologicznie tożsamy z porodem.

6. "Śluzówka jest zniszczona, co prowadzi do chorób kobiecych, raka, nadżerek, wrzodów i problemów z płodnością"
- Zabieg aborcji, zwłaszcza wykonywany profesjonalnie, nie powoduje trwałego uszkodzenia śluzówki ani nie zwiększa ryzyka raka, nadżerek czy wrzodów. Istnieje bardzo małe ryzyko powikłań związanych z płodnością, o ile procedura jest przeprowadzona w bezpiecznych warunkach. Większość kobiet po aborcji nie ma problemów z zajściem w ciążę w przyszłości.

7. "Mały procent kobiet nie żałuje swojej decyzji"
- Badania wykazują, że większość kobiet nie żałuje swojej decyzji o aborcji. W wielu przypadkach kobiety odczuwają ulgę, a poczucie żalu lub traumy pojawia się rzadziej, zwłaszcza jeśli aborcja została przeprowadzona w odpowiednich warunkach i z wsparciem psychologicznym.

Podsumowując, Twoja wypowiedź zawiera wiele twierdzeń, które nie są zgodne z aktualnym stanem wiedzy medycznej i naukowej. Natomiast rozumiem, że aborcja nie jest zgodna z Twoją wiarą i to szanuję.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Nieprawda. Nie wywołują. Nie wieksze niż przy normalnym poronieniu, nawet dla lekarza jest to nie do odróznienia czy poronienie jest naturalne czy po tabletkach.

Nie no bez jaj 🙈 podaj źrodło tej rewelacji, bo to jakaś masakra. Na takim etapie niewiele Ci wypada.

tu też proszę o źrodło, bo nie wiem kompletnie, o czym mówisz.

Nieprawda. Aborcja dokonana przez kogoś, kto przemyślal swoją decyzje i działa z wlasnej woli nie powoduje żadnej traumy. Większą powoduje dalsze bycie w niechcianej ciąży. Nie, biologia się nie upomina o dziecko. Nie ma depresji poporodowej po świadomie podjętej decyzji o aborcji.

Aborcja farmakologiczna w większości nie wywołuje wiekszych powiklań niz takie, ktore mogą wystąpić po naturalnym poronieniu.

nieprawda.

nieprawda 🤡🤡🤡
śluzowka złuszcza się w taki sam sposob jak przy poronieniu czy miesiączce, wiec niby czemu ma być scharatana?

Btw jestem po dwoch ciążach i dwóch łyżeczkowaniach i nie mam scharatanej macicy.

nieprawda, nie ma takiej zalezności.

nieprawda.

Myślę, że jednak to Ty powinnaś podrzucić badania na potwierdzenie każdej z tych tez.

Tyle, że może źródła obiektywne :) np. z publikacji medycznych i psychologicznych, a nie z tych źrodeł, które ma tylko pro life.

Swoją drogą na forum tutaj przewijają się ostatnio 3 kobiety, ktore są w niechcianej ciąży, ale nie chcą aborcji. Więc może zamiast nawracać te, ktore tego nie chcą, pójdziesz i pogadasz i zaoferujesz pomoc tym, ktore tej pomocy potrzebują?

(Tak, wiem, ze tego nie zrobisz, bo to wymagałoby podjecia dzialania).

A szkodzisz, bo jeżeli ktoś, kto się zastanawia przeczyta te brednie o scharatanej macicy i depresji, to może wylądować potem z depresją poporodową i niechcianym dzieckiem. Albo wywalić dziecko na śmietnik. Tyle, ze urodzone dzieci już Cię nie interesują, no nie? Byle się urodziły 🤡 a potem już yolo.
slowo przeciwko slowu, to że tobie się udało...
1. "Aborcja na jakimkolwiek etapie jest zabójstwem według medycyny"
- Medycyna nie definiuje aborcji jako "zabójstwa". Zabójstwo to termin prawny, a aborcja to medyczny zabieg, który może być legalny w wielu krajach na różnych etapach ciąży, w zależności od przepisów prawnych i stanu zdrowia kobiety. W większości przypadków, aborcja nie jest traktowana jako akt "zabójstwa" przez społeczność medyczną, lecz jako świadoma decyzja pacjentki.

2. "Tabletki poronne wywołują zagrażające życiu krwotoki u kobiet/dziewczynek"
- Tabletki poronne są uznawane za bezpieczne w większości przypadków, gdy są stosowane zgodnie z zaleceniami medycznymi. Choć mogą wystąpić skutki uboczne, takie jak krwawienie, nie są one zagrażające życiu u zdrowych pacjentek pod opieką medyczną. Ryzyko powikłań jest znacznie mniejsze w kontrolowanych warunkach.

3. "Trauma psychiczna w wyniku poronienia np. w czasie lekcji, toalety"
- Medyczne dane wskazują, że emocjonalne reakcje na aborcję mogą być różne. Wiele kobiet nie odczuwa trwałej traumy po aborcji, a niektóre mogą doświadczyć ulgę. Pojawienie się traumy może zależeć od indywidualnych okoliczności, wsparcia emocjonalnego i czynników społeczno-kulturowych, a nie jest to zjawisko uniwersalne.

4."Aborcja wywołuje depresję poporodową"
- Nie ma jednoznacznych dowodów na to, że aborcja wywołuje depresję poporodową. Depresja poporodowa jest związana z hormonami po porodzie żywego dziecka. Chociaż niektóre kobiety mogą doświadczać emocjonalnych trudności po aborcji, inne odczuwają ulgę, a ryzyko depresji zależy od wielu czynników indywidualnych.

5"Biologia upomina się o dziecko, które kobieta nosiła przez co najmniej 12 tygodni"
- Stwierdzenie to nie znajduje poparcia w badaniach naukowych. Biologia kobiety nie "upomina się" o płód po aborcji. Zmiany hormonalne po aborcji są często krótkotrwałe i nie prowadzą do długotrwałych problemów zdrowotnych. Kobiety mają różne reakcje na aborcję, ale nie jest to proces biologicznie tożsamy z porodem.

6. "Śluzówka jest zniszczona, co prowadzi do chorób kobiecych, raka, nadżerek, wrzodów i problemów z płodnością"
- Zabieg aborcji, zwłaszcza wykonywany profesjonalnie, nie powoduje trwałego uszkodzenia śluzówki ani nie zwiększa ryzyka raka, nadżerek czy wrzodów. Istnieje bardzo małe ryzyko powikłań związanych z płodnością, o ile procedura jest przeprowadzona w bezpiecznych warunkach. Większość kobiet po aborcji nie ma problemów z zajściem w ciążę w przyszłości.

7. "Mały procent kobiet nie żałuje swojej decyzji"
- Badania wykazują, że większość kobiet nie żałuje swojej decyzji o aborcji. W wielu przypadkach kobiety odczuwają ulgę, a poczucie żalu lub traumy pojawia się rzadziej, zwłaszcza jeśli aborcja została przeprowadzona w odpowiednich warunkach i z wsparciem psychologicznym.

Podsumowując, Twoja wypowiedź ta zawiera wiele twierdzeń, które nie są zgodne z aktualnym stanem wiedzy medycznej i naukowej. Natomiast rozumiem, że aborcja nie jest zgodna z Twoją wiarą i to szanuję.
 
Do góry