reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Porod naturalny po cesarskim cieciu

reklama
Mówił, że czasem tak się zdarza. Przed ciąża chodziłam do innego lekarza. Było wszystko ok. Teraz mam nadzieje, ze cc będzie nie wcześniej, niż 39t. O porodzie naturalnym mogę zapomnieć - nie mogę mieć skurczy.
 
Urodziłam naturalnie 2,5 toku po cięciu. Oba porody zniosłam dobrze, ale po naturalnym to jest bajka. Mimo pęknięcia mogłam od razu wstać (dwie godziny po porodzie poszłam o własnych siłach pod prysznic). Poród bolał bardzo, ale po wszystkim od razu człowiek jest sprawny a nie poprzecinany i ledwo chodzący.
Zdecydowanie polecam próbę porodu drogami natury.

Rodziłam naturalnie 11,5 godziny od odejścia wód. Skończyło się cc- spadki tętna przy każdym skurczu partym po 2,5 godziny parcia. I szczerze? Cc to bajka przy porodzie naturalnym. Chodziłam normalnie 12 godzin po, a kobiety z sali, które urodziły naturalnie nie mogły się podnieść z łóżka i chodziły zgięte w pół. 5 dni po zapomniałam, że w ogóle miałam cesarkę.
 
Rodziłam naturalnie 11,5 godziny od odejścia wód. Skończyło się cc- spadki tętna przy każdym skurczu partym po 2,5 godziny parcia. I szczerze? Cc to bajka przy porodzie naturalnym. Chodziłam normalnie 12 godzin po, a kobiety z sali, które urodziły naturalnie nie mogły się podnieść z łóżka i chodziły zgięte w pół. 5 dni po zapomniałam, że w ogóle miałam cesarkę.
Ja miałam podobnie ale CC po 20 godzinach porodu, potem poród naturalny i dzięki temu że pierwsza CC była przy pełnym rozwarciu to tym razem byłam na porodówce 45 minut i potem była bajka. Trzeci poród CC zaplanowane , bez akcji porodowej a też długo do siebie dochodziłam. Każdy ma inne odczucia a po każdej kolejnej cesarce mam wrażenie że organizm dłużej się regeneruje. Proponuje zdać się na los ;) jedli będzie potrzeba to rodzić przez CC ale jeśli nie będzie takich zaleceń to próbować naturalnie. CC to jednak jest operacja...
 
Rodziłam naturalnie 11,5 godziny od odejścia wód. Skończyło się cc- spadki tętna przy każdym skurczu partym po 2,5 godziny parcia. I szczerze? Cc to bajka przy porodzie naturalnym. Chodziłam normalnie 12 godzin po, a kobiety z sali, które urodziły naturalnie nie mogły się podnieść z łóżka i chodziły zgięte w pół. 5 dni po zapomniałam, że w ogóle miałam cesarkę.
Przykro mi, ze mialas ciezki porod. Mialas podane znieczulenie do porodu naturalnego?
Ja gdyby nie bole w krzyzu przez rok po poznaniu znieczulenia do CC, myslalabym inaczej o cesarce. Ale do dzis mam trauma, ze jednak to operacja i kroja twoja jame brzuszna! To jednak bardzo powazny zabieg. Chyba wole wziac znieczulenie i rodzic naturalnie niz pozwolic sie kroic raz jeszcze. Wiem, ze kazdy ma inna opinie i ja szanuje, ja mam jednak traume po swojej operacji
 
Ale sie ciesze dziewczyny! Bylam na usg i dziecko rosnie i rozwija sie prawidlowo. Drugi pecherzyk jest pusty i dalej nie wiadomo czy to krew czy pecherzyk bez zarodka, ale pomalu sie zmiejsza. Lekarka powiedziala, ze nie ma zagrozenie na ta chwile. Odetchnelam.
Tak sobie mysle, ze czuje sie samotnie w macierzynstwie. Maz duzo pracuje i wspiera jak moze , jest naprawde kochany. W ciagu dnia jestem jednak sama z dzieckiem i przez koronawirusa moje kontakty z przyjaciolmi ograniczaja sie do rozmowe tel. Moje przyjaciolki albo nie chce miec dzieci albo nie moga i zwyczajnie boje sie rozmawiac z nimi o moim szczesciu. Czy ktoras z Was tez czuje sie czasem samotnie w macierzynstwie pomimo kochajacego meza i dzieci?
 
Do góry