Cztery koła dla naszego maleństwa

[Ciamajdka]

moja też uzywała pieluchy, ale do przykrywania żeby mnie nikt nie zauroczył

dzisiaj widziałam świetny wózeczek za 439 zł... taniocha, pewnie jakis lichy ale piękny...

 

[bonusowa]

Bonusowa ja mam 27 lat i moja mama uzywała pieluchy :-) moze juz potem były parasolki ;-)

No być może :-) Albo było tak jak dzisiaj- parasolki są, ale niektóre mamy wolą pieluszki ;-) No cóż... Wszystko wyjdzie w praniu :-)

moja też uzywała pieluchy, ale do przykrywania żeby mnie nikt nie zauroczył

Mój Tato (po którym wiary w jakieś zabobony bym się w życiu nie spodziewała) przypiął ponoć do mojego wózka czerwoną kokardkę z tego samego powodu, z którego Ty byłaś zakrywana pieluszką

 

[RiSiA]

ja musze chronic mojego małego przed wstrętnymi babami a co bede ta niedobra tesciowa kiedys zakryje go pieluchą, zeby mochery mi uroku na niego nie rzuciły

 

[monika8112]

ja tez miałam zawieszona czerwona kokardkę we wózku, a tak mnie jakieś baby ociotowały i mnie mama w czarcim żebrze kąpała

 

[krzynka77]

w czarcim czym?? ;-)
Moja siostra teraz też wiesza czerwoną kokardkę na wózku!! Ona wierzy w czarownice a ja - taka sceptyczka, ostatnio też jedną spotkałam w autobusie ... i strasznie się moją ciązą interesowała, ale nic jej nie chciałam powiedzieć- żadnych szczegółów!! ;-)

 

[Ciamajdka]

a mnie wszyscy po brzuchu głaszczą bo twierdzą że to szczęście przynosi... ciekawe.. ja mam go na co dzień, głaszczę i dupa blada swoją drogą mam jakis odruch obronny jak ktoś tak robi... ale se myślę, no co to takiego, niech se pogłaszcze.. oczywiście nie obcy ludzie na ulicy tylko znajomi.

ja to zawsze mówię zamiast "żeby nie zauroczyły" to "żeby nie oziorały"...

 

[monika8112]

w czarcim czym?? ;-)
Moja siostra teraz też wiesza czerwoną kokardkę na wózku!! Ona wierzy w czarownice a ja - taka sceptyczka, ostatnio też jedną spotkałam w autobusie ... i strasznie się moją ciązą interesowała, ale nic jej nie chciałam powiedzieć- żadnych szczegółów!! ;-)

żebrze! to są takie zioła które możesz kupić w aptece, musisz się w tym wykąpać i jeżeli jesteś ociotowana to w wodzie pływają takie " fafloły" nie wiem czy wiesz co to jest ale u nas sie tak mówi

 

[RiSiA]

a mnie wszyscy po brzuchu głaszczą bo twierdzą że to szczęście przynosi... ciekawe.. ja mam go na co dzień, głaszczę i dupa blada swoją drogą mam jakis odruch obronny jak ktoś tak robi... ale se myślę, no co to takiego, niech se pogłaszcze.. oczywiście nie obcy ludzie na ulicy tylko znajomi.

ja to zawsze mówię zamiast "żeby nie zauroczyły" to "żeby nie oziorały"...

u mnie znajomi maja manie przytulania sie do brzucha i to mężczyzni to jest strasznie irytujace i zawstydzające szczególnie, z eostatnio kuzyn męża zrobił tak na ulicy

żebrze! to są takie zioła które możesz kupić w aptece, musisz się w tym wykąpać i jeżeli jesteś ociotowana to w wodzie pływają takie " fafloły" nie wiem czy wiesz co to jest ale u nas sie tak mówi

nie no odpływam w ogóle nie wiem o czym piszesz

 

[Ciamajdka]

ja też za bardzo nie mam pojęcia... myslałam że kąpie się w prawdziwych żebrach zwierzęcych))))))

 

[monika8112]

ciamajdko dobre ha ha ha