reklama
monik75
Mama Mai i Oskarka
U nas też Maja reaguje na zwierzęta obojętnie i nie lubi ich głaskać. Chociaż odkąd u babci jest kot to widzę że chętnie obserwuje kota, ale z daleka. A workami treningowymi jesteśmy my czyli ja, tatuś i Oskarek Maja szczypie, gryzie, kopie, pluje, liże, a małemu z okrutną siłą wyrywa zabawki. Ale są też chwile gdzie nas przytula, co prawda wtedy oczy z orbit nam wychodzą bo z taką siłą to robi no ale przytula. My ją możemy przytulić tylko wtedy gdy na to nam pozwoli.
Pod koniec sierpnia dostaniemy państwową diagnozę dla Mai, a brane są pod uwagę trzy opcje, ZA, CZR i Autyzm wysokofunkcjonujący.
Pod koniec sierpnia dostaniemy państwową diagnozę dla Mai, a brane są pod uwagę trzy opcje, ZA, CZR i Autyzm wysokofunkcjonujący.
Monik ;-) a długo czekaliście na państwową diagnozę?
my jak się zapisywaliśmy do warszawy do IPiNu to byliśmy na 678 miejscu w Mikoszowie mamy się stawić jakoś na przełomie roku :-(
za to na diagnozę kliniczną w Prodeste czekałam tylko 3 tygodnie ;-)
my jak się zapisywaliśmy do warszawy do IPiNu to byliśmy na 678 miejscu w Mikoszowie mamy się stawić jakoś na przełomie roku :-(
za to na diagnozę kliniczną w Prodeste czekałam tylko 3 tygodnie ;-)
monik75
Mama Mai i Oskarka
Rubi diagnozę rozpoczęliśmy na początku tego roku, czyli jakieś ponad pół roku czekamy na nazwanie problemów jakie ma Maja.
Były wizyty u psychiatry i obserwacja jak Maja się bawi. panie ją testowały, była też rozmowa z nami (rodzicami) cały wywiad robiły. Teraz dostarczałam nagrania z Mają w roli głównej, i wyniki badań które do tej pory były robione na ich polecenie. Okulistycznie mała ma wadę ale nie trzeba okularków, neurologicznie - EEG jest nieprawidłowe a rezonans będzie dopiero we wrześniu, logopeda cały wywód napisała że jest problem z funkcjonowaniem lewej półkuli mózgowej i coś tam jeszcze (musiałabym jeszcze raz spojrzeć). Maja ma od urodzenia alergię na mleczne produkty, AZS i refluks przełykowo żołądkowy.
Trzy tygodnie to na prawdę krótko. Fajnie że mieliście taką możliwość. Jaką terapię ma zaleconą Jaś?
Były wizyty u psychiatry i obserwacja jak Maja się bawi. panie ją testowały, była też rozmowa z nami (rodzicami) cały wywiad robiły. Teraz dostarczałam nagrania z Mają w roli głównej, i wyniki badań które do tej pory były robione na ich polecenie. Okulistycznie mała ma wadę ale nie trzeba okularków, neurologicznie - EEG jest nieprawidłowe a rezonans będzie dopiero we wrześniu, logopeda cały wywód napisała że jest problem z funkcjonowaniem lewej półkuli mózgowej i coś tam jeszcze (musiałabym jeszcze raz spojrzeć). Maja ma od urodzenia alergię na mleczne produkty, AZS i refluks przełykowo żołądkowy.
Trzy tygodnie to na prawdę krótko. Fajnie że mieliście taką możliwość. Jaką terapię ma zaleconą Jaś?
Monik ;-) to "krótko" kosztowało 950zł
z terapią czekamy na to co nam zaproponują we wrześniu... wszystko się przeciągało i orzeczenie dostaliśmy pod koniec marca, w kwietniu w fundacji dostaliśmy skierowanie na SI i do psychologa, ale nie załapaliśmy się na terapię przed wakacjami :-( dzwonili do mnie co prawda, ale ja pracuję i w grę wchodzą tylko godziny popołudniowe
jestem już w 99% zdecydowana na terapię w Prodeste... muszę tylko dopytać czy da się ruszyć we wrześniu bez diagnozy funkcjonalnej i zrobić ją w terminie rediagnozy...w końcu muszę mieć trochę czasu na nazbieranie 750zł ;-)
do lipca Jasiek miał SI z PPP a teraz ma rehabilitację ruchową w Caritasie ;-)
najbardziej brakuje mi psychologa ;-)
a tak w ogóle zapraszam na Jaśkowy blog...właśnie zaczynam opisywać aspikową drogę ;-)
link w sygnaturce ;-)
z terapią czekamy na to co nam zaproponują we wrześniu... wszystko się przeciągało i orzeczenie dostaliśmy pod koniec marca, w kwietniu w fundacji dostaliśmy skierowanie na SI i do psychologa, ale nie załapaliśmy się na terapię przed wakacjami :-( dzwonili do mnie co prawda, ale ja pracuję i w grę wchodzą tylko godziny popołudniowe
jestem już w 99% zdecydowana na terapię w Prodeste... muszę tylko dopytać czy da się ruszyć we wrześniu bez diagnozy funkcjonalnej i zrobić ją w terminie rediagnozy...w końcu muszę mieć trochę czasu na nazbieranie 750zł ;-)
do lipca Jasiek miał SI z PPP a teraz ma rehabilitację ruchową w Caritasie ;-)
najbardziej brakuje mi psychologa ;-)
a tak w ogóle zapraszam na Jaśkowy blog...właśnie zaczynam opisywać aspikową drogę ;-)
link w sygnaturce ;-)
hej ;-) podbijam ;-)
dziewczyny - macie jakieś doświadczenia z hipoterapią? Byłam dziś z Jasiem oglądać koniki - bardzo chce jeździć, bardzo chce MIEĆ konia ale opór przed karmieniem i głaskaniem jest ;-) no ale ważne że nie jęczał że konik nieładnie pachnie ;-) zaczynamy się okręcać wokół hipoterapii u nas..poprzednio spóźniliśmy się bo okulistę mamy we Wrocku a od niego też zaświadczenie było potrzebne :-(
tym razem damy radę a w międzyczasie będziemy skrobać kaskę na prywatną hipo ;-)
dziewczyny - macie jakieś doświadczenia z hipoterapią? Byłam dziś z Jasiem oglądać koniki - bardzo chce jeździć, bardzo chce MIEĆ konia ale opór przed karmieniem i głaskaniem jest ;-) no ale ważne że nie jęczał że konik nieładnie pachnie ;-) zaczynamy się okręcać wokół hipoterapii u nas..poprzednio spóźniliśmy się bo okulistę mamy we Wrocku a od niego też zaświadczenie było potrzebne :-(
tym razem damy radę a w międzyczasie będziemy skrobać kaskę na prywatną hipo ;-)
Podczytuje temacik odpoczatku i chcialam sie was cos poradzic
zaniepokoilo mnie kilka rzeczy - brak nasladownictwa u Oskara, nie ma papa-kosi-kosi...jakas tam piatka jest i niby czesc ...
nasladuje mnie kiedy on chce jak np machalam frytka bo byla goraca to on tez machal raczka...
brak pokazywania palcem :/, brak mowy , uwielbia sie bawic kolkami od aut i od wozka - dodam , ze robi to kilka minut i dochodzi...
brak przytulania ojj jak on tego nie lubi jak chce go przytulac to odrazu sie wykreca i lapie za palca zeby chodzic- cos robic, ciagle jest w biegu ...ale jak go odbieram ze zlobka to starsznei sie przytula oderwac go nie moge od siebie i wtedy chce czulosci...
we wrzesniu mam wizyte u lekarza , wszystko mam zanotowane i bede rozmawiac a tak chcialam sie spytac co o tym myslicie???
zaniepokoilo mnie kilka rzeczy - brak nasladownictwa u Oskara, nie ma papa-kosi-kosi...jakas tam piatka jest i niby czesc ...
nasladuje mnie kiedy on chce jak np machalam frytka bo byla goraca to on tez machal raczka...
brak pokazywania palcem :/, brak mowy , uwielbia sie bawic kolkami od aut i od wozka - dodam , ze robi to kilka minut i dochodzi...
brak przytulania ojj jak on tego nie lubi jak chce go przytulac to odrazu sie wykreca i lapie za palca zeby chodzic- cos robic, ciagle jest w biegu ...ale jak go odbieram ze zlobka to starsznei sie przytula oderwac go nie moge od siebie i wtedy chce czulosci...
we wrzesniu mam wizyte u lekarza , wszystko mam zanotowane i bede rozmawiac a tak chcialam sie spytac co o tym myslicie???
monik75
Mama Mai i Oskarka
Monia na pewno warto popytać się fachowca czy Oskarek rozwija się prawidłowo.
Parę rzeczy faktycznie może niepokoić np. brak wskazywania palcem. Co do braku kosi, kosi czy papa to może niedługo się to dopiero pojawi. Mój Oskar też późno kosi kosi zaczął robić i tak samo uwielbia kółka u autek (może chłopcy już tak mają;-))
Pisz sobie wszystko co Cię niepokoi i pogadaj z psychologiem dziecięcym. Myślę że powinien wziąć małego na wszelki wypadek pod swoją opiekę.
A brak mowy to całkiem nic nie mówi? Czy mama, tata potrafi? Może jakieś dźwiękonaśladowcze potrafi?
A my w końcu dostaliśmy się na państwową terapię. Na razie chodzimy sami a od września z Mają.
Mamy już wytyczne jak postępować z małą i jednak w jej przypadku potrzebna jest metoda behawioralna, ale możemy też zostawić metodę krakowską.
Parę rzeczy faktycznie może niepokoić np. brak wskazywania palcem. Co do braku kosi, kosi czy papa to może niedługo się to dopiero pojawi. Mój Oskar też późno kosi kosi zaczął robić i tak samo uwielbia kółka u autek (może chłopcy już tak mają;-))
Pisz sobie wszystko co Cię niepokoi i pogadaj z psychologiem dziecięcym. Myślę że powinien wziąć małego na wszelki wypadek pod swoją opiekę.
A brak mowy to całkiem nic nie mówi? Czy mama, tata potrafi? Może jakieś dźwiękonaśladowcze potrafi?
A my w końcu dostaliśmy się na państwową terapię. Na razie chodzimy sami a od września z Mają.
Mamy już wytyczne jak postępować z małą i jednak w jej przypadku potrzebna jest metoda behawioralna, ale możemy też zostawić metodę krakowską.
reklama
cukier.wanilinowy
Usmiechnieta_mama
- Dołączył(a)
- 24 Czerwiec 2010
- Postów
- 3 286
Witam panie, niektóre ponownie. Pozniej przeczytam caly wątek, narazie mowie "dzień dobry" i przypisuje się do was. Czekamy na diagnoze, a że jesteśmy w uk to nie wiem czy wszystko ma rece i nogi, nie wiem czego sie spodziewac. Adam nie mowi ani slowa, tylko krzyczy, krzykiem reaguje za kazdym razek miedy przeszkodzimy mu w jego zamyslach. Jego zachowania raczej stereotypowe, nie reaguje na imie, nie wykonuje prostych polecen, nie potrafi nawet wskazac mnie jako mamy. Nie utrzymuje kontaktu wzrokowego... i tak dalej.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 788
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 847
Podziel się: