Ja wam powiem tak, w pierwszej ciazy zrobiłam test zapisałam sie do lekarza i tyle. Zadnych bet nie robiłam, szczerze nawet nie wiedziałam że cos takiego sie robi, kiedys ktos mi powiedział że robił jakąś bete to sie zdziwiłam o co chodzi i po co.
Teraz zrobiłam betę i zrobiłam przyrost po dwóch dniach i nie zafundowałam sobie jakiegoś dodatkowego stresu wręcz przeciwnie ja sie uspokoiłam ale każda z nas jest inna.
Jeśli dla niektórych to jest za duże obciążenie to czekanie na wyniki to moze lepiej nie robić ale czy jeśli tak stresujecie sie wynikami to co dopieo czekać jakies 2-3 tygodnie na wizyte? Z dwojga złego chyba lepiej isc na tą bete niz sie katować przez tyle czasu.
Wiem jak cięzko jest stracić ciaze i na prawde te pierwsze tygodnie albo nawet miesiace sa bardzo trudne. Nie zostaje nam jednak nic innego jak spróbować myslec pozytywnie przy kolejnej ciazy i wierdzyc ze tym razem sie uda i bedzie dobrze.
Teraz zrobiłam betę i zrobiłam przyrost po dwóch dniach i nie zafundowałam sobie jakiegoś dodatkowego stresu wręcz przeciwnie ja sie uspokoiłam ale każda z nas jest inna.
Jeśli dla niektórych to jest za duże obciążenie to czekanie na wyniki to moze lepiej nie robić ale czy jeśli tak stresujecie sie wynikami to co dopieo czekać jakies 2-3 tygodnie na wizyte? Z dwojga złego chyba lepiej isc na tą bete niz sie katować przez tyle czasu.
Wiem jak cięzko jest stracić ciaze i na prawde te pierwsze tygodnie albo nawet miesiace sa bardzo trudne. Nie zostaje nam jednak nic innego jak spróbować myslec pozytywnie przy kolejnej ciazy i wierdzyc ze tym razem sie uda i bedzie dobrze.