reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czeste przeziebienia w ciazy:( tez tak macie? Pozdrawiam wsz mamy.

Witajcie :) w pierwszej ciąży byłam raz przeziębiona, domowymi sposobami przeszło. Teraz druga ciąża 15 tydzień, zaraz będzie 3 tydzień jak się kuruje.. zaczęło się niewinnie katar gardło.. od razu do akcji wkroczył czosnek, miód, syrop z czarnego bzu, tabletki na gardło *spam*, ale było tylko gorzej. Doszły zatoki, zatkana tak że głowa bolała i uszy się zatykały.. poszłam do rodzinnej dała oscillococcinum i engystol- leki homeopatyczne nie wierzyłam nigdy w działanie homeopatii, ale tego samego dnia widziałam w tv reklamę środka do płukania zatok irigasin, szybko do apteki okazało się że można w ciąży, kupiłam zrobiłam płukanie to co wyszło z nosa szok gdzie to siedziało, jak głęboko bo od razu odetkały mi się uszy,oddychałam normalnie, tyle że byłam już w takim stadium że pomagało na jakieś 2 godziny, więc mimo tego że pisało 1 x dziennie robiłam znów jak tylko byłam zatkana jakieś 3 x dziennie robiłam, po 4 dniach nos lekki głowa nie boli, czuje się o wiele lepiej, plukam jeszcze rano i wieczorem bo jeszcze się oczyszczają i czuje ze wygrałam z chorobskiem i to bez antybiotyku.. pytanie tylko czy ta homeopatia zadziałała czy ten irigasin
 
reklama
No właśnie mi zaczęło zatykać lewe ucho i w lewych zatokach czuję jakby obicążenie. No i objawy ogólnoustrojowe jak przy temperaturze, chociaż tej brak, osłabienie etc. Gdzieś doczytałam, że katar i wydzielina w zatokach powoduje zaburzenia w jakimś tam ośrodku mózgu odpowiadającym za regulację temperatury organizmu, może to stąd? Bo po obiedzie na przykład spociłam się jakbym miała 38 stopni, a miałam wciąż 36,7... ech...
Irigasin znam i stosuję ze względu na alergię. Od wczoraj też intensywniej, dzisiaj już 3 x płukałam nos. Do tego inhalacje z soli fizjologicznej, nebulizatorem.
Biorę jeszcze sinupret, bo jest dozwolony w ciąży, a dzisiaj zrobiłam syrop z czosnku, cebuli, miodu i imbiru. Pachnie okropnie, ale w smaku nie jest taki najgorszy. Do tego piję sok z malin z miodem, cytryną i pyłkiem kwiatowym. No i ciepłe okłady na zatoki (przydatny okazuje się termofor z pestek wiśni), a na noc nacieranie starym dobrym amolem.
Bardzo bym chciała wykaraskać się z tego sama. Momentami czuję się już dobrze, a tu zaraz ucho o osbie przypomni, znów zrobi się słabo, a to coś zaczęło kłuć w prawej częsci klatki piersiowej i przeszkadza wziąć głębszy oddech. I wtedy znów dołek, że to całe leczenie na nic :(

Dlatego z taką nadzieją poszukuję mam, które chorowały w ciąży, a których dzieci mimo wszystko wyszły z tego cało.
 
IzaLeo, a przy tych zatkanych uszach czułaś jakiś ból? Bo mnie to moje jakby lekko ćmi...

Tak bolało, ćmienie i nawet zawroty już miałam, słabo mi się robiło bo jedno i drugie już miałam zatkane, czasem coś zakuło w uchu ale najczęściej jak by jakaś woda tam byla ciągle takie miałam wrażenie,a nos i czoło to tak jak by jakiś ciężarek był przyczepiony, a już pochylenie tragedia..gorączki nie miałam ani razu. Inhalacje robiłam też solanką jodowo-bromową Zabłockiej, w chorobach górnych dróg jest świetna, na noc włączam w sypialni nawilżacz i wlewam też ją,polecam jak nie stosowałaś może pomoże ma wysokie stężenie :)
 
No właśnie mi zaczęło zatykać lewe ucho i w lewych zatokach czuję jakby obicążenie. No i objawy ogólnoustrojowe jak przy temperaturze, chociaż tej brak, osłabienie etc. Gdzieś doczytałam, że katar i wydzielina w zatokach powoduje zaburzenia w jakimś tam ośrodku mózgu odpowiadającym za regulację temperatury organizmu, może to stąd? Bo po obiedzie na przykład spociłam się jakbym miała 38 stopni, a miałam wciąż 36,7... ech...
Irigasin znam i stosuję ze względu na alergię. Od wczoraj też intensywniej, dzisiaj już 3 x płukałam nos. Do tego inhalacje z soli fizjologicznej, nebulizatorem.
Biorę jeszcze sinupret, bo jest dozwolony w ciąży, a dzisiaj zrobiłam syrop z czosnku, cebuli, miodu i imbiru. Pachnie okropnie, ale w smaku nie jest taki najgorszy. Do tego piję sok z malin z miodem, cytryną i pyłkiem kwiatowym. No i ciepłe okłady na zatoki (przydatny okazuje się termofor z pestek wiśni), a na noc nacieranie starym dobrym amolem.
Bardzo bym chciała wykaraskać się z tego sama. Momentami czuję się już dobrze, a tu zaraz ucho o osbie przypomni, znów zrobi się słabo, a to coś zaczęło kłuć w prawej częsci klatki piersiowej i przeszkadza wziąć głębszy oddech. I wtedy znów dołek, że to całe leczenie na nic :(

Dlatego z taką nadzieją poszukuję mam, które chorowały w ciąży, a których dzieci mimo wszystko wyszły z tego cało.
Sinupret mam w kropla h? Można stosować w ciąży? Strasznie bolą mnie zatoki. Robię irygacje irigasinem ale za bardzo nie pomogą. A sinupret mam podawałam córce w kroplach.
 
Do góry