- Dołączył(a)
- 25 Październik 2016
- Postów
- 10
Witajcie w pierwszej ciąży byłam raz przeziębiona, domowymi sposobami przeszło. Teraz druga ciąża 15 tydzień, zaraz będzie 3 tydzień jak się kuruje.. zaczęło się niewinnie katar gardło.. od razu do akcji wkroczył czosnek, miód, syrop z czarnego bzu, tabletki na gardło *spam*, ale było tylko gorzej. Doszły zatoki, zatkana tak że głowa bolała i uszy się zatykały.. poszłam do rodzinnej dała oscillococcinum i engystol- leki homeopatyczne nie wierzyłam nigdy w działanie homeopatii, ale tego samego dnia widziałam w tv reklamę środka do płukania zatok irigasin, szybko do apteki okazało się że można w ciąży, kupiłam zrobiłam płukanie to co wyszło z nosa szok gdzie to siedziało, jak głęboko bo od razu odetkały mi się uszy,oddychałam normalnie, tyle że byłam już w takim stadium że pomagało na jakieś 2 godziny, więc mimo tego że pisało 1 x dziennie robiłam znów jak tylko byłam zatkana jakieś 3 x dziennie robiłam, po 4 dniach nos lekki głowa nie boli, czuje się o wiele lepiej, plukam jeszcze rano i wieczorem bo jeszcze się oczyszczają i czuje ze wygrałam z chorobskiem i to bez antybiotyku.. pytanie tylko czy ta homeopatia zadziałała czy ten irigasin