Menu
Co nowego?
reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

cześć mamy polki we włoszech

cucciola ja niewiem to juz drugi raz sie nam zdaza hihihi pisac rownoczesnie :)

No u mnie z jedzeniem niema problemu ale tez niemam pomyslow...

U mnie dzisiaj byly ziemniaczki,szpinak i sadzone jajeczko :)

Walentynki .hm swieto komercyjne i bardzo drogie.lEPIEJ OBCHODZIC PO TROCHE CALY ROK NIZ W JEDEN DZIEN ;)
 
reklama
zgadzam sie z Toba Aniu.to czysta reklama i wyciaganie pieniedzy od ludzi.ja z moim jeden raz bylismy w restauracji na walentynki to tak z nas sciagneli ze szok:angry:.bylismy tak zli ze postanowilismy wiecej nie isc.wole z domciu zrobic jakas kolacyjke czy upiec fajny torcik niz wywalic kupe kasy w restauracji.ja chyba upieke mimose bo dosc smaczna mi wyszla ostatnio i ozdobie na walentynki.
a u mnie na obiadek kazdy mial co innego.moj zjadl talez minestry od kolacji a tesciu makaron z sosem pomidorowym i zraza z sosu.a ja nic nie jadlam,tylko pol grejfruta i szklanka soku gruszkowego i do tej pory nie jestem glodna,ale to chyba dlatego ze sniadanie pozno jadlam.
 
pada sneg , padda.... faltycznie duze platy nawet, jak wrocilam do domu to bylam biala ale zobaczymy czy sie utrzyma i czy da sie zrobic balwana,,,, my dzis na obiad rosol z tortelini i tyle a maz nie wybredny tylko czasami pojeczy ze cos nie lubi ale tak spokojnie wszystko je ...
ania a ztym mlekiem to ja juz wczesniej uslyszalam podobna opinie , jak ktoregos dnia przezywalam co to bedzie bo moja mala wogle nic mlecznego nie je a moj szwagier dal mi wyklad na ten temat ze mleko wcale nie jest az tak zdrowe jak sobie wyobrazamy w sumie na poczatku sie posprzeczalismy bo dziwila mnie ta opinia ale pozniej troche poczytalam i sie zdziwilam ...cucciola ja niewiem co bedziemy robic na walentynki moze gdzies wyjdziemy a jak nie to tez dobrze ja moge i w domu posiedziec zobaczymy jak sie ulozy a ty co cos planujesz...
 
anna20061 pisze:
cucciola ja niewiem to juz drugi raz sie nam zdaza hihihi pisac rownoczesnie :)

No u mnie z jedzeniem niema problemu ale tez niemam pomyslow...

U mnie dzisiaj byly ziemniaczki,szpinak i sadzone jajeczko :)

Walentynki .hm swieto komercyjne i bardzo drogie.lEPIEJ OBCHODZIC PO TROCHE CALY ROK NIZ W JEDEN DZIEN ;)
Kliknij żeby rozwinąć...

hmm...co do Walentynek to moze i tak ale jakby nie bylo to dobrze ze jest taki dzien:tak:w tej szarej codziennosci to juz czlowiek nie ma na nic czasu ,czasem to nawet zapomina jedno o drugim a bo to dziecko a bo to praca itd.sama z mezem tak ostatnio rozmawialam ze jak sa Walentnki to trzeba gdzies wyjsc moze jakas romantyczna kolacja??juz dawno takiej nie mielismy:baffled:
 
agatka azebym i ja tak obiady jadala to byloby dobrze ja to chyba jakas inna jestem brak sily woli czyco wcale mi ta dieta nie idzie , ja obiad zjadlam i pewnie bym cos jeszcze wsunela ale powiedzialam dosc ...niewiem czlowiek jakis nienazarty na stare lata czy co :sorry2:
 
KERMITKA pisze:
pada sneg , padda.... faltycznie duze platy nawet, jak wrocilam do domu to bylam biala ale zobaczymy czy sie utrzyma i czy da sie zrobic balwana,,,, my dzis na obiad rosol z tortelini i tyle a maz nie wybredny tylko czasami pojeczy ze cos nie lubi ale tak spokojnie wszystko je ...
ania a ztym mlekiem to ja juz wczesniej uslyszalam podobna opinie , jak ktoregos dnia przezywalam co to bedzie bo moja mala wogle nic mlecznego nie je a moj szwagier dal mi wyklad na ten temat ze mleko wcale nie jest az tak zdrowe jak sobie wyobrazamy w sumie na poczatku sie posprzeczalismy bo dziwila mnie ta opinia ale pozniej troche poczytalam i sie zdziwilam ...cucciola ja niewiem co bedziemy robic na walentynki moze gdzies wyjdziemy a jak nie to tez dobrze ja moge i w domu posiedziec zobaczymy jak sie ulozy a ty co cos planujesz...
Kliknij żeby rozwinąć...

no chyba w koncu gdzies sie wybierzemy bo nigdy nie ma czasu:confused:

a Ty gotujesz po polsku czy po wlosku??
ok lece do kuchni robic podwieczorek
 
KERMITKA pisze:
agatka azebym i ja tak obiady jadala to byloby dobrze ja to chyba jakas inna jestem brak sily woli czyco wcale mi ta dieta nie idzie , ja obiad zjadlam i pewnie bym cos jeszcze wsunela ale powiedzialam dosc ...niewiem czlowiek jakis nienazarty na stare lata czy co :sorry2:
Kliknij żeby rozwinąć...

ja to to samo tak caly dzien cos moge podgryzac:angry:
 
cucciola kiedys tylko po polsku bo moj maz nie chcial jesc nic wloskiego a teraz juz wiecej po wlosku wsumie pol na pol ja kocham makarony i Olcia tez wiec mi pasuje kuchnia wloska a ztym podjadaniem to ja niewiem moze jakis witamin czlowiekowi brakuje bo az dziwni ze kiedys caly dzien ze tak powiem oszklance wodya teraz chyba zelondek rozciagniety :szok:
 
alescie naskrobaly w pol godziny:-D.
powiem tak.ja jakos nie przestrzegam diety.po prostu jesli na obiad mam miecho to na kolacje juz nie,robie makaron i na odwrot.jem bardzo duzo owocow i warzyw i duzo mniejsze porcje i bez dokladek chociaz czasami ciezko nie dolozyc jak cos dobrego upichce.teraz na podwieczorek zjadlam rogalika z czekolada i szklanke goracego kakao.a gotuje tylko po wlosku a po polsku jak jestem sama albo moj pojdzie spac bez obiadu.
 
reklama
a sie baby rozpisaly.... haha ....ja staram sie raz na jakis czas robic romantyczne wieczory.Jakas kolacyjka potem to juz kwestia dla doroslych hahahaha ...Nie no zarty z tym strugam.Ale moim zdaniem takie pokazywanie uczuc w walentynki czy urodziny jest bardzo sztuczne no niewiem ja mam takei uczucie...Ja wole np dostac kwiatka czy siasc do kolacji rpzy swiecach bez okazji to bardziej mi sie zdaje romantyczne...
 
Do góry