cześć mamy polki we włoszech

[strega]

Kosmitko my od poczteku mylismy Mateusza pod kranem......w sumie to robilismy to az do marca.....czyli do przeprowadzki ..teraz go wrzucam do wanny i myje prysznicem...
pierwszy rok byl spoko..bo mielismy duza umwalke ale ostatanie meisiace bylo juz ciezko. Wrzuce Wam foteczke hehe

 

[@kosmitka]

strega no dokladnie jak ja! :-) my Mikolaja jak przyjechalismy do Wloch zaczelismy tak myc, nie wiem w sumie czemu wczesniej na to nie wpadlismy, ale moze umywalka w poprzednim mieszkaniu byla mala, nie pamietam ;-) teraz nie bylam pewna czy z takim malym sie uda, ale luzik :-)

a u nas dzis ciekawe jak bedzie, wczoraj poszlam z malym po chlopcow do przedszkola, przez park, najpierw byl upal nie z tej ziemi, a ja w dlugich myslalam, ze oszaleje, jak dochodzilismy do parku to takie czarne chmury sie zebraly, ze myslalam, ze za chwile nas ostro zleje, ale potem zerwal sie straszny wiatr i jakos przewialo,
na placu zabaw to bylismy prawie sami, bo wszyscy uciekli... z jednej strony dobrze, ze nie jest upalnie, ale mogloby byc troche stabilniej chociaz ;-)

 

[anja35]

dzien dobry...jestem i ja...paluch dobrze prawie zlazla opuchlizna ale antybiotyk ciagne nadal jutro ide do kontroli...ale nie umrenic teraz musze pomagac troche tesciowej bo konczyna niesprawna a ja przeciez nie pracuje,bo co to za praca u swojego chlopanic nie bede sie przejmowac gadaniem...
kosmitka,wiesz co ja ci powiem jak to bylo u mnie z pediatra,ale tu jak wiesz co region to inaczej,najpewniej ci powie luczka...ja jak sie urodzila to musialam isc do municipio w formii i ja zapisac,zapisalismy i od razu nam dali akt urodzenia...co do lekarza to poszlam do asl i wybralam pediatre,umowilam sie na wizyte i poszlam...co do szczepien to z consultorio mi sami przyslali kartke ze w 3 mies zycia tego i tego dnia o godz tej i tej mam sie stawic na szczepienie...tam dali ksiazeczke i kolejna date szczepienia...i tylko pytali czy chce dodatkowe szczepionki za ktore przed zrobieniem musialam placic...tak to wygladalo u mnie...

 

[Anika73]

jakie mile wspomnienia...
my tak samo mylismy sie w umywalce,zaczelismy juz z ale..
w szpitalu myli dzieci pod kranem w zlewie/umywalce,wiec jak wrocilismy do domu od zaraz zaczelismy sie myc tak samo,a jak duza i dobrze uksztaltowana umywalka to calkiem wanienki nie potrzeba...
kosmitka u nas tez wialo wczoraj jak cholera...w parku bylismy tylko my i jedna kolezanka z corka,ale po pol godziny stwierdzilysmy ze chyba dzis to lepiej w chalupce posiedziec,nie mozna bylo wytrzymac tak wialo...

 

[anja35]

pisze w dwoch rzutach bo mi zjadlo posta...
anika super pomysly z kolorami scian...bardzo fajnie wymyslilas...nie ma jak pomoc meza co?:-)jak bedes sie kiedys przeprowadzac to dam ci znac zorganizujesz mi wszystko tak ci pieronem idzie...:-)informuj na biezaco...za zeba trzymam kciuki coby to juz dzis...
cucciola jak maz taki to trudna bedzie...ciezka sprawa...sprobuj go uswiadomic moze,ze czas wydoroslec nie tylko na papierku...i nie daj sie...
eve widze,ze ty na pelnych obrotach...my na szczescie mamy obydwa diesle,jak rok temu kupowalismy to wlasnie na to zwracalismy uwage,coby mozna zaoszczedzic ciut...bo kosz benzyny jest jaki jest a i utrzymanie samochodow do najtanszych nienalezy...
ptynia jak oczy?co z mieszkaniem?
pinkyball ty sie rodzina nie przejmuj,najwazniejsza jest twoja wy i dziewczynki...:-)reszta jak jest to ok ale jak nie ma to i lepiej...jakby cie mieli wkurzac...
pozdrawiam wszystkie luczka milej pracy zyta co tam dzis?

 

[agatka13]

witam i znikam na dzilke.pozniej was poczytam :-)

 

[cucciola79]

Hej hej kobitki jakie wy od rana tu aktywne!!!
mnie cos glowa pobolewa i Fiammi maruda od rana
anikamasz racje jak nie to sie wykoncze psychicznie
sicilfajne to takie Wasze chwile di intimita;-)zaraz lece obejrzec to kochane malenstwo!!
stregadobrze ,ze Mati ma sie juz lepiej!!!ale z Twojego meza zuch!!moj napoczatku bal sie mala dotykac bal,ze zrobi jej krzywde a o kapieli to juz w ogole nie bylo mowy
kosmitkau mnie bylo tak samo jak i u anji

 

[anja35]

Sicilpol,super,ze wszystko idzie jak najlepiej...mam nadzieje,ze jeszcze ciut i bedziecie w domu...najwazniejsze,ze je i przybiera na wadze julcio...
Strega,dobrze,ze juz lepiej matiemu...antybiotyk zadzialal to i zaczal jesc bo gardlo pewnie nie boli...teraz mozesz zaczac spokojnie myslec o wyjezdzie...

 

[Anika73]

dziewczyny wrocilam od dentysty....
musze wam opowiedziec scene bo nie do uwierzenia,zaczne od tego ze zeba nie mam...
a wiec appuntamento na 11.00...za 5 jedenasta jestem juz na miejscu,wchodze a tam 3 osoby w poczekalni,no nic siadam i czekam...
o 11.20 dzwoni mi telefon,odbieram i slysze sekretarke dentysty ktora mi che cos oznajmic,ale ja jej mowie ze jestem juz u nich od 25 minut,odkalam tel i ide do niej do biurka,a ona mi mowi ze musimy odlozyc appuntamento bo zab nie doszedl do nich.....a ja do niej ze o 11.20 mi to mowi...
oczywiscie przeprosiny za przeprosinami itp,i che mi zrobic appuntamento na poniedzialaek,a ja do niej bardzo zdenerwowana ze ja z nimi na wizyty nie bede sie juz umawiac bo od poltora mieisaca jest ta sama storia....
ze jaK zab dotrze do nich to do mnie maja zadzwonic i wtedy sie umowie na wizyte.BYLAM BARDZO ZLA I BYLO PO MNIE WIDAC...

 

[luczka]

Nie dojechalam do pracy bo metro bylo zepsute wiec wrocilam do domu a po drodze wpadlam na pomysl zeby zajsc na zakupy do swiezo otwartego super marketu po remoncie boze co tam sie dzialo tyle ludzi ale jak juz weszlam to kupilam co mialam kupic i wystalam sie w dlugiej kolejce i bylam zla sama na siebie.
anija fajnie ze jednak zostaniesz z nami;-)
kosmitka my najpierw musielismy wyrobic malemu codice fiscale (wystarczy to prowizoryczne ktore wydaja od reki) potem z tym poszlismy do Asl i tam wybralismy pediatre nie wiem czy masz juz pediatre dla starszych chlopcow jak tak to dopiszesz tam malego i potem chodzi sie raz w miesiacu na kontrol wazenie ,mierzenie itp a na szczepienie sama zapisalam malego w consultorio jak poszlam na kontrol do giekologa mozesz tez zadzwonic