reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2013

Anusia - kciuki zacisneite
Paulus - natchnelas mnie i zaczelam przegladac karte ciazy i dopiero zauwazylam, ze polozna ostatnio zaznaczyla "wage" dziecka w tej tabeli. I niby na podstawie dlugosci brzucha "maly" mialby wazyc tydzien temu ok 3600 (czyli ponad ta gorna granica. A jak u CIebie to wyglada ?? U mnie w 37t+4d dlugosc brzuszka wynosila 37 cm. Niby w sam raz a dzieciatko tak duze bedzie:szok: Liczylam, ze urodzi sie z taka masa, a tu taka niespodzianka...Oby to byly BARDZOOOO zawyzone ich uwagi.
 
reklama
Anusia kciuki zacisniete!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :D

Kari mozemy sie obie podolowac, ja mam to samo. Zero znaku porodu. Do tego zero sil na cokolwiek. Lustro omijam szerokim lukiem...

Kingusia ja mialam przez chwile problem z cisnieniem. Gdy dzwonilam na pogotowie , czy do lekarza kazdy kazal jechac na ip gdyby sie podnioslo powyzej 140 wiec nie masz na co czekac i pytac cioc, siostr czy kolezanek tylko jedz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
To znowu ja :) skurcze nadal regularne ale nadal za słabe. Nie chcą mnie ani przyjąć ani puścić ;) więc siedzę na IP i czekam na badanie za godzinę. Najgorsze, ze z Zuzia tez tak było, slabiutjie skurcze choć częste, z godzinę, dwie. 2 cm rozwarcie. Odesłała mnie na patologie na noc, ze niby dzis nie urodze a potem bum po 2 godzinach Zuzia juz na świecie. Uff.. Najgorsze ze glodna jestem :( a tu wszystko pozamykane. Głupio zrobiłam, ze nie najadlam sie przed wyjściem :(:( pozostają czekoladowe batoniki ;)
 
anusiakanusia - trzymam mocno kciuki!!! Zebys tylko tm nie urodzila zanim zdaza Cie zbadac ;-)
kari - wspolczuje, ze tak sie meczysz - no ale chyba nie mamy innego wyjscia jak czekac? Ja chyba na Twoim miejscu darowalabym sobie nadprogramowa aktywnosc - maluszek wyglada na to, ze i tak wyjdzie kiedy bedzie chcial. Tez mam hiperaktywne dziecie, ale Adas widze przebija go w pomyslach :sorry: Za to od rana do wieczorka jest ze mna w domu i tez czasem mi ciezko juz dotrwac do wieczora. Wytrzymamy, jeszcze troszeczke. A noz widelec wezmie Cie z zaskoczenia?
Kingusia - ja bym tez jechala do szpitala - to cisnienie w polaczeniu z bialkiem w moczu nie wrozy nic dobrego, nie zastanawiaj sie, zeby potem nie zalowac! M. juz jest w domu? Pisz, co zdecydowaliscie, bo sie bede martwic!

Ja dopiero po obiedzie, wypogodzilo sie, wiec wybralismy sie na spacer, potem szybko ten obiad i padam na ryjek cos dzisiaj. Jeszcze musze sie zmobilizowac i powiesic pranie i juz tylka nie podnosze dzisiaj, bo nogi to juz nie wiem gdzie mi weszly :-p
 
Anusia oby szybko poszlo bo z glodu padniesz :-D

ona-to-ma to przybij piatke. w takim razie czekamy obie :-) jestes 2 dni przede mna z terminem wiec praktycznie zadna roznica.

A ja upieklam ucierańca z jabłkami i pochłaniam. Na obiad jedynie zupe zrobiłam, więc Adam pojedzony ale ja zup nie za bardzo :no: wiec sie zapycham.
 
Anusia kochana trzymam kciuki z całych sił!!!!pisz jak tylko będziesz mogła...

Kingusia tak jak dziewczyny piszą - masz wysokie ciśnienie i w połączeniu z białkomoczem nie wygląda dobrze... Nie chcę cię nakręcać, ale to niebezpieczne. Jedź proszę na IP, żeby Laura była bezpieczna...

Klaudus witaj :-)

Madzia po dupce dostaniesz, dziewczyny Madzia to piękna kobietka, chudzinka ;-) ja przy niej jak słonica wyglądałam ;-)
Madzia moze w przyszły piątek się zobaczymy? Natusia też ciągle pyta o Mateusza ;-)
 
Rozmawiałam z moim lekarzem. Kazał mi sobie wziąć tabletke na ból głowy i leżeć. Jakby dalej skakało to jutro rano on będzie na oddziale to podjadę. On twierdzi że skoro nie puchne a dziecko się rusza to najprawdopodobniej to od pogody.
Bardzo możliwe bo ja jestem bardzo wyczulona na zmiany pogody.

U nas właśnie przeszła burza z gradobiciem. Może się w końcu to unormuje...
Jakby było gorzej to podjedziemy do szpitala.
 
reklama
anusiakanusia trzymam kciuki!

Kingusia ja i tak bym pojechała na IP - tym bardziej, że ciśnienie utrzymuje się od wczoraj. U nas właśnie jest końcówka burzy- ale aż siwo było, lało tak, że świata nie było widać i chwilę bił grad - ale zanosiło się na to od rana, bo parno i duszno było.
 
Do góry