Kari kochana - faceci niestety tacy są :/ Mój Luka też się szybko niecierpliwi jak np bawi się z Tosią. Np układają lego i on się wkurza o to, że ona chce układać po swojemu a nie tak jak on by sobie tego życzył.
Ja dziś na poprawę humoru zrobiłam sobie pazurki a co co prawda nigdzie z domu nie wychodzę ale co tam Nałożyłam sobie żel frenczyk zrobiłam Oczywiście Luka miał się w tym czasie zając Tosią, przy czy ona siedziała co chwile przy mnie i podbierała mi pędzelki, pchała rączki do lampy wrrrr. A jak go prosiłam : Luka zajmij się nią moment zaraz skończę, to było tylko : Tosia daj mamie spokój. I tak z planowanej godziny wyszły mi dwie.
Ale przeprosinowe ciasto jak podejrzewałam dostałam - wz-tke i napoleona takiego wielkiego
Robaczek - mój synunio też chyba myśli, że mój pęcherz to przyrząd do treningów
Hmmm wiecie na co mnie dziś wzięło ?? hahaha na śmietanę Łuka dziś kupił do obiadu. Dodałam trochę do zupki i troszkę mi się jej podjadło. Teraz Łukasz robi suróweczkę do drugiego i pyta gdzie śmietana wyparowała Nie sądziłam, że zjadłam jej tak dużo
Ja dziś na poprawę humoru zrobiłam sobie pazurki a co co prawda nigdzie z domu nie wychodzę ale co tam Nałożyłam sobie żel frenczyk zrobiłam Oczywiście Luka miał się w tym czasie zając Tosią, przy czy ona siedziała co chwile przy mnie i podbierała mi pędzelki, pchała rączki do lampy wrrrr. A jak go prosiłam : Luka zajmij się nią moment zaraz skończę, to było tylko : Tosia daj mamie spokój. I tak z planowanej godziny wyszły mi dwie.
Ale przeprosinowe ciasto jak podejrzewałam dostałam - wz-tke i napoleona takiego wielkiego
Robaczek - mój synunio też chyba myśli, że mój pęcherz to przyrząd do treningów
Hmmm wiecie na co mnie dziś wzięło ?? hahaha na śmietanę Łuka dziś kupił do obiadu. Dodałam trochę do zupki i troszkę mi się jej podjadło. Teraz Łukasz robi suróweczkę do drugiego i pyta gdzie śmietana wyparowała Nie sądziłam, że zjadłam jej tak dużo