Czerwiec 2013

[JUSTA19854]

Witam wekendowo

Wczoraj spotkanko super, poznaliśmy rodzinkę Palin i Korbę z Zośką, wszystkie dziewczyny piękne a chłopacy przystojni, zatem było miło i sympatycznie dzięki gościnności Robaczka. Spacer również zaliczony, więc przyjemne z pożytecznym. Fajnie tak się spotkać, fotki wrzucone na fb.

teri114 chyba też zrobie dzień bez komputera to może w końcu doprowadzę mieszkanie do jakiegoś porządku, bo tak tylko robie co muszę, szkoda, że nie jestem tak zorganizowana jak nasz mikoto

Gratki dla Darii, ale dzielna dziewczyna już gna do siadania. Ładnie Ci śpi Daria, Filip zazwyczaj ma w ciągu dnia 4 drzemki po ok. 30min.

gosiak_85 u nas też czasami ranna pobudka jest z powodu zapchanego noska, więc wiem co to znaczy

Bona87 no myślę, że zabieg nas ominie, trzymam kciuki za Wasz zabieg &&&&& Ale Michaś dużo mleczka wypija, nasz synek tylko 120ml ale co 2,5 godz., ani myśli więcej wypić

mikoto dobrze, że z Zośką wszystko dobrze na kontroli no i ładna waga

Oto przykładowe fotki z sesji Filipka

 

[emka01]

justa cudne fotki)))))))))))))))Słodziak)))))

 

[mikoto]

Witam się wieczornie!

Bona, Michasiu, Męzu Bony dziękujemy, pięknie dziękujemy za wspaniałe spotkanie i przemiło spędzony czas!

Justynko, powtórzę się - tworzycie wspaniałą rodzinę! Jesteś cudowną panią domu, a Twój Mąż jest tak samo sympatyczny jak Ty i wspaniale gotuje

Michaś, niezmiennie grzeczny i śliczny! Rośnie jak na drożdżach i te włoski

Już nie możemy się doczekać kolejnego spotkania!

Justa powtórzę się - przepiękne zdjęcia!

Zosi ewidentnie przypasowała gościna u Michasia. Rozgadała się i bardzo spodobał jej się Tata Michasia

W drodze powrotnej usnęła tuż przed samym domem. A potem znów się nam rozszalała. Dzisiaj ujrzeliśmy to, na co czekaliśmy od dawna - dolna jedyneczka, wyraźna biała kreska, może ze 2 mm na dziąsłem, wyczuwalna i ostra

Miejemy nadzieję, że na dniach skończą się te ciężkie noce, bo Zosia budzi się z płaczem, śpi niespokojnie i pcha rączki do buzi.

Na więcej nie mam sił. Sprzątnęłam po kąpaniu, łazienka i kuchnia też ogarnięte, pranie zebrane, poskładane, mleko odmierzone, kwiatki podlane. Padam po tak wspaniałym dniu i życzę spokojnej i przespanej nocy

 

[sa_raa]

Emka my przejdziemy z "nan pro 1 ha" na "nan pro 2" zwykły.

Mikoto gratulacje ogromne ząbka!

Mikotku, Bona, Justynka ależ Wam fajnie z tymi spotkaniami!

Justa śliczne zdjęcia. Chcę więcej!

Spokojnych nocek życzę

 

[gosiak_85]

Witam i ja w polowei weekendu.

Dzis byl pracowity dzien...mialam doporowadzic miesjkanie do ladu i skladu ALE ALE...skoczylo sie na przestawianiu meblo co prawda tylko w malej sypilani i w czesci "jadalnej " ale wydakje sie jakby bylo wiecej miejsca. Jutro juz sciereczka mi nie ucieknie i popsrzatam ile sie da
Po poludniu jechalismy do znajmowych i ja WYRODA MATKA zapomnialam troby Tymka z jedzeniem!!!! cale szczescie , ze po drodze kupilam zapas kaszek to mial co zjesc i nie musielismy wracac na sygnale do domu. Pieknie zjadl lyzeczka 150 ml kaszki !

MUsze pochwalic syncia bo OBRACAMY sie wreszcie z brzuszka na plecki , ale juz nie jest to przypadek tak sie ciesze

Justa - -cudne fotki !! a Filipek sliczny chlopaczek

Mikotku - -gratulacje zeba !!! oby teraz juz nastepne poszly za ciosem

Dobranoc

 

[MatkaEwa]

W niedzielny poranek witam z marudą na kolanach .
justa - zdjęcia super !!!!
gosiak - no to gratuluję Tymusiowi nowych umiejętności . Jasio dalej uparcie tylko na boczki . Ale zaczął się kręcić jak wskazówki zegara
mikoto - gratulujemy pierwszego zębolka !!!
Fajnie się czyta i ogląda relacje ze spotkań Waszych .
Miłej niedzielki wszystkim życzę . My obiadek u teściowej dzś zaliczamy . A od jutra ma mrozić i śnieżyć .

 

[Wisieńka]

Witam się po długiej nieobecności. Chociaz na bb mi nie po drodze bo fb mam w każdym urządzeniu mobilnym a kiedy zaganiana mama ma czas jak nie przy karmieniu, pomiędzy pieluszką czy obiadkiem, w czasie pilnowania starszaka w wannience czy gotowania obiadu żeby odpalać kompoa.A tak klik, klik z telefonu i gotowe. Łatwiej jest równiez wcisnąc lubię cię niż pisac odpowiedzi.Jakby nie było sentyment pozostał.
U nas bez zmain.Czekamy na wizytę u hematologa, która będzie w Mikołajki.Boję się bardzo, mimo tego, że tłumacze sobie, ze bedzie dobrze.Antoś ma kłopoty z waga a przede wszystkim nie je.Zrobił się bardzo ruchliwy, turla się po całym mieszkaniu i ciągle trzeba ratować go z opresji. To jest pod stołem to utyka pod fotelem.Kręci się jak zegarek, do siadu podnosi się na łakiec i próbuje rękę prostować ale mięście brzucha ma za słabe i jeszcze rozstapione. Od grudnia będe brała 60% macierzyńskiego.jestem przerażona jak podołamy finansowo.Mamy niewiele odłozone ale jeszcze zostało becikowe, 13stka i zwrot z podatku.Może uda się dociągnąc chociaz do kwietnia. Potem będe musiała wrócić do pracy, która mnie przeraża, której się boję i która zniszczyła moje serce ciągłym stresem i kieratem. Odsuwam te myśli od siebie i staram cieszyć się dniem dzisiejszym. Wczoraj bylismy we Wro na Jarmarku Bozonarodzeniowym. Milusia nie goraczkowała , chyba udało nam się odegnac zestawem tradycyjnych leków to zapalenie krtani,jest juz "ładny" w porównaniu do krtaniowego mokry kaszel.Na dworze było chłodno i wilgotno więc czuła się dobrze. Oczywiście masa kasy idzie na takich wyjściach. Szsoook.Wszystko drogie, to całe rękodzieło ceny ma zaskakujące.Pomysły natomiast fajne do podpatrzenia. Na pewno je wykorzystam.Na razie produkcja Gwiazdek, choinek i prezetów rękodzielniczych trwa a pochwalę się jak skonczę.

Mikotku Gratki Zosieńkowego zabeczka
Justa cudowne zdjęcia
Gosiak jaka wyrodna matka, zabiegana i tyle
matka Ewa u nas też ma śniezyc

teraz idę gotowac obiadek z Antkiem bo reszta jeszcze śpi
. Pozdrawiam wszystkie serdecznie

 

[sa_raa]

Gosia a masz foto przed i po?? Ciekawa jestem Gratulacje dla Tymka!! Widzisz a tak się zamartwiałaś. Dzielny chłopczyk Ja zazwyczaj pampersów zapominałam albo myślałam, że drugiej kupy nie będzie Na szczęście oby dwa razy u znajomej która ma 1,5 rocznego synka a on okruszek i nosi 4 lub 4+ pampki więc takie jak my.

Z tym pójściem zębów za ciosem to fajnie by było. Od pierwszego naszego mija miesiąc a u góry ciszaaaa

Oj Wisieńka jak ja wiem o czym piszesz :-( Tez od grudnia 60%, też oszczędności jak na lekarstwo, też mi się o pracy myśleć nie chce ale co raz częściej dźwięczy w mojej głowie. Gdyby nie kredyt na mieszkanie mogła bym w domu siedzieć. Zbieram trochę kasy na allegro ale przecież nie wyprzedam całego domu ;-) tutaj gondola, teraz mój ekspres delonghi wystawiłam i jakaś Pani już licytuje. Jakoś to będzie. Damy radę Kochana. Chciałabym utrzymać życie na obecnym poziomie ale pewnie czas na wyrzeczenia się niebawem zacznie. Samochody chcemy sprzedać i kupić jeden większy. Mam nadzieję, że uda się bez dokładania. No zobaczymy..

MatkaEwa Świetne foto Jasia na fb i u nas ma jutro śnieg padać.

JA zasiadłam na chwilkę bo szczerze myślałam, że Feliks dłużej pośpi a już ględzi w huśtawce u nas jak zwykle niedziela od rana porządki a na 14 obiad u Mamusi. Starszak u Babci. Afta mu się kurczę w buźce zrobiła i to w takim miejscu, że ledwo ją zobaczyć idzie. Nad górną jedynką, na łączeniu dziąsła z wargą. Ja myślałam, że go boli bo mu się zęby rozsuwają (szykują się dziąsła pod wyjście stałych jedynek) a tak Babcia aftę wypatrzyła. Ach te Babcie

W tym tygodniu rozstrzygnięcie konkursu z Bobovity. Dokładnie we czwartek 28ego. Ciekawa jestem strasznie!!

 

[gosiak_85]

No nie wierze, ze jestem tu pierwsza od WCZORAJ !!!!!

Sara - zdjeci nie zrobilam, bo ten pokoik to nasza graciarnia..i tak jak przez chwilke bylo czysto juz nie jest...i juz mam tam prasownie, gondole Tymka i mase innych rzeczy. A musze to dogradzic do soboty bo przychodza znajomi na andrzejki i nocuja ALe obiecuje, ze zrobie zdjecie jak Tymson sie tam przeniesie , bo to docelowo jego kacik

U nas dzis nocka fatalna Tymek spal u mnie na rekach od po 6 do 9...ja padam, ale dobrze wiedziec , ze nie ja jedyna

GDZIE JESTESCIE ??

 

[teri114]

och znów bb zamarło :-(

mikoto jeszcze raz gratuluję ząbka my dalej wyczekujemy

wczoraj miałam wychodne byłam na urodzinowo-ostatkach co prawda po rodzine ale bez małej mąż został a ja od 18 do 21 wyśmiałam sie tak że chyba od roku juz sie tak nie bawiłam brzuchol ze śmiechu bolał było mi to potrzebne no ale cóż uspypiane córeczki mnie mnie omieło bo mała cwaniara czekała na mnie nie chciała zasnąć z męzem w sumie to chciałam zeby jeszcze nie spała bo sie stekskniłam wiec ją wycałowałam posmiałysmy sie i za 15 minut dziecko smacznie spało i uwaga do rana o 7

dziś zimnica wiatrzysko i czekam na snieg który już zmierza w moim kierunku wiem z pewnego zródła

buziaki kochane piszcie piszcie bo bb umiera :-(

wenusjanka gosia pisałyśmy razem

kurcze u nas też kiepsko ja już od teraz na 60 % bo ja od maja no i tez fatalnie i tez wizja głodówki jak u wenusjanki ja na wynajętym mieszkaniu to też sporo nam idzie na to ach ale czasy :-(