reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2013

Madzia - nocka lajtowa. Mikołaj wstał 00.47, zjadł i poszedł dalej spać, tak samo było po 3. Dopiero po 5 zachciało mu się bawić, ale ja nie miałam na to siły, więc jeszcze przydrzemał i koło 7 zaczęliśmy dzień. Od tego czasu zdąży już zaliczyć kolejną drzemkę (prawie godzinną). Jesień przyszła - to on susełkuje...:-D
Powodzenia na szczepieniach. Może po nich Brzdąc pośpi, a Ty się zregenerujesz...
 
reklama
Wenusjanka- współczuję bólu rany po pęknięciu :/ ja czasami też coś tam poczuję, ale trudno to nazwać bólem, poza tym jest jak dawniej :) Tylko żel konieczny...

Dmuchawiec- współczuję @, ja już sama nie wiem czy miałam czy nie, bo niby tamto krwawienie trwało aż tydzień, ale zaczęłam wtedy mierzyć temperaturę, mija już prawie 40 dni, a skoku temperatury nie widać na horyzoncie

Kingusia- spóźnione wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy :) Pamiętam, że obchodzimy tego samego dnia :) My poszliśmy z tej okazji na kolację we dwoje- pierwszy raz zostawiliśmy małego u babci ;) ale przespał pięknie cały wieczór- nawet nie zauważył, że nas nie było :p

Dmuchawiec- oj to się musiałaś nieco zestresować mimo wszystko perspektywą kolejnej pszczółki ;) Ja tak wyczekuję tego okresu (chosciaż mógłby nie przychodzić jeszcze :p) że mój mąż też się śmieje "a może Ty w ciąży jesteś"


Misianka- oj niedobrze, że Cię takie dołki łapią :(

Emka- zdrówka dla malutkiej

Podziwiam Wasz zapał do tych wszystkich przetworów

i przychylam się do prośby Teri - podajcie jakieś przepisy! :)
 
Dzień dobry, witam się z kawą i potwornym bólem głowy... :-(
Palin to w sumie mieliście z Mikołajem dobrą nockę :tak:
madzia wydaję mi się że skoro dokarmiasz mm to powinnaś się trzymać tego schematu dla dzieci karmionych sztucznie. Ale ekspertem nie jestem :-p
anilku Dmuchawcu też bym się chętnie nauczyła robić takie czapki ale ja mam dwie lewe ręce do takich rzeczy :dry:
mama2013 dziękuję za życzenia i wzajemnie :-) kurde pamiętałam że któraś dziewczyna z BB brała ślub wtedy co my ale nie mogłam sobie przypomnieć która.
My byliśmy na obiadku w takim fajnym lokalu całym w drewnie. Były kwiaty i w ogóle ;-)
Laura była z nami bo nie za bardzo mieliśmy ją z kim zostawić a z resztą ja nie chciałam. Ona przespała całe popołudnie i wieczór także mieliśmy czas dla siebie :blink:

U nas noc była ciężka. Nie pamiętam kiedy Laura tak często się budziła :sorry: w sumie to nie chciała jeść tylko tak jakoś marudziła. Przed 3 zakrztusiła się śliną więc wyrwałam biegiem z łóżka i nie dobiegłam :sorry: coś mi w szyi przeskoczyło i M. poszedł do małej a ja się zbierałam powoli... dał jej jeść i na szczęście potem już spała ale coś jej rzęzi w nosku. Nie ma kataru, nos wyczyszczony a tak jakoś ciężko oddycha. Może suche powietrze? Wczoraj nam ogrzewanie włączyli więc może od tego? Chyba położe mokry ręcznik na grzejnik na noc...

Jestem niewyspana i obolała... a zaplanowałam sobie tyle zajęć :confused2: dobrze że okna umyłam wczoraj to nie muszę się dzisiaj wyginać...

Miłego dnia kochane
 
Cześć dziewczyny, cicho tu coś znów wszystkie na fb:no:

Ja po kawie, herbacie i płatkach próbuje z Ninką kupę wycisnąć od poniedziałku, coś ją przytkało, mam nadzieje że do piątko zrobi co by grzeczna w aucie była.
Moja Ewa ma sie już lepiej i podejrzewam ze wysoka gorączka mogła bys spowodowana pojawieniem się 5-tek bo pokazuje na buzie ze ja boli ale zaglądnąć sobie nie da

Dziś wreszcie bez tego wiatru więc można na spacer wyjśc

Palin- może i moja bedzie więcej spała jesienią, choc nie narzekam teraz jest lepiej nią w 1 mc. bo w trakcie dnia czasem śpi nawet 2h
 
Dziewczyny czy któraś z Was miała opryszczkę na ustach już po narodzinach dziecka? Jestem cała w stresie bo wiem czym to grozi,mam nadzieję,że wieksza higiena rąk,nie dotykanie jej buzią itd da jakieś zabezpieczenie przed zarażeniem...
 
Witam się przy śniadanku, Książę jeszcze śpi.

Madzia już dzisiaj 2 razy znowu tak zrobił... na prawdę wygląda to strasznie, 01.10 idziemy na szczepienia to pogadam z DR. Kciuki za Wasze dzisiejsze szczepienia, oby Tymek dzielny był!

Wenusjanka wszystkie czasem mamy takie myśli... i też nie wyobrażam sobie pójścia do pracy i zostawienia Franka gdzieś... gdziekolwiek:( nie wiem jak to będzie.

Kingusia współczuję nocki!!! Młody też się ostatnio kilka razy zakrztusił śliną... normalnie leci z niego jak nie wiem... wow umyłaś okna:szok: ja też powinnam, ale straaasznie mi się nie chce:p

Dzika od poniedziałku to jeszcze nie tak długo... pewnie zrobi w najmniej odpowiednim momencie:)))

Mikoto fajnie, że codziennie ktoś Was będzie odwiedzał:) nie będziesz się nudziła:)

Kończę śniadanie i może też coś w domu zrobię... a później jak nie zacznie padać to obowiązkowo spacer! Na 21:00 wizyta u gin... i tak dzień zleci...
 
Hej kochane
bardzo przepraszam,że nie odnosze się do postów ale nie moge się na niczym skupić.Ciągle myślę o Antosiu i jestem coraz bardziej zestresowana tym jutrzejszym szpitalem.Bardzo się o niego Boję:-:)-:)-:)-(
Wenusjanka a możesz napisac dlaczego Ola miała rezonans robiony? Ile wtedy miała?Ja strasznie boję się znieczulenia, prócz owczywiście wyników
 
Wisienka to juz jutro idziecie ? nie w piatek ??

U nas dzisiaj zly dzień ... Tosia rano dala popalic :/ Do tego Karol od 6 do terz nie spal i probowalam go uspic a on nie mogl wiec wyobrazacie sobie jakie piski byly :/nawet na cyca sie zbuntował ... teraz spi na mnie i sie wierci - musze bujac, a przeciez pokarm musze sciagnac bo dzis basen Tosi ehhh

edit - nie spi....
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam , z kubkiem herbaty i w typowa anigelska pogode :confused2: (nienawidze)

U nas nocka jak zawsze jedzonko o polnocy (po 8 godzinach przerwy jedzeniowej:szok: ) pozniej po 4 no o 7 podbudka i pogaduchy z rodzicami w lozku, a teraz drzemka :tak:

Palin - opierdzielilam mojego i dzis bierze pol dnia wolnego. Zpbaczyl, ze jest mecz dzis i chcialby tate zabrac, to powiedzialam ze ok tylko bierze pold dnia abym sama caly dzien zTYmkiem nie siedziaal. A i tak wybeda szybciej bo pekla nam sprezyna w aucie i jedzie wymienic.

Fakt , ze tu cichutko i spokojnie

Madzia
- kciuki za szczepienie nas tez jakos niedlugo czeka juz ostatnie na pare kolejnych miesiecy

I tyle co spamietalam....ta pogoda mnie dobije.

Buziaki
 
Do góry