reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2009

Słuchajcie, a ja właśnie zobaczyłam na http://dziecko.haczewski.pl,
że dokładnie dzisiaj jestem w ciąży 3 miesiące, 3 tygodnie i 3 dni :-)
Uczciliśmy to z Miśkiem romantycznym tańcem we troje :-)

W ogóle to polecam Wam tę stronkę, można sobie podejrzeć daty kolejnych trymestrów itp. :happy:
 
reklama
Witam wszystkie mamusie!!! :-D
Jadę zaraz do szpitala na wizytę. Mam nadzieję, że dowiem się co noszę w brzuszku Filipka czy Natalkę... Trzymajcie kciuki dziewczyny... miłego dnia wszystkim mamuśkom życzę i papaptki :-)
 
Witam wszystkie mamusie!!! :-D
Jadę zaraz do szpitala na wizytę. Mam nadzieję, że dowiem się co noszę w brzuszku Filipka czy Natalkę... Trzymajcie kciuki dziewczyny... miłego dnia wszystkim mamuśkom życzę i papaptki :-)

No to powodzenia :-)

Mi różne suwaczki, róznie pokazują. Nie jest to wilka rónica, ale zawsze. Ten suwaczek, który mam teraz jako sygnaturke pokazuje o jeden dzień za mało, a suwaczecz namoim pulpicie komputera zaszalał i jest o 1 tydz do przodu :-)
 
Witam wszystkie mamusie!!! :-D
Jadę zaraz do szpitala na wizytę. Mam nadzieję, że dowiem się co noszę w brzuszku Filipka czy Natalkę... Trzymajcie kciuki dziewczyny... miłego dnia wszystkim mamuśkom życzę i papaptki :-)
No trzymam kciuki ale...nie wiem czy w szpitalu Ci powiedza. Mi ostatnio nie powiedzieli...
 
Witam!
cypisia, a przypomnij sobie, czy ty też tak nie witałaś swoich znajomych, jak były w ciąży? To jest takie rozpoczęcie rozmowy :-) Zawsze mi się wydawało, że po prostu wypada zapytać o samopoczucie ciężarnej. Dlatego mnie takie pytania nie denerwują, ale rozumiem, że czasem mogą irytować :tak: Za brzuch łapie mnie tylko mój mężuś. W pierwszej ciąży też się nikt do tego nie pchał, więc jest ok.

My z mężem wstajemy równocześnie (ok. 7.30), ale on sam sobie robi śniadanie, bo ja w tym czasie zajmuję się Mikusiem. Jak już mały jest nakarmiony i ubrany, to dopiero wtedy jem śniadanie. Z dań obiadowych, to chyba tylko spaghetti z sosem ze słoika potrafi zrobić :-D Nie prasuje, nie bardzo wie, jak obsługuje się pralkę.. za to myje naczynia, odkurza, myje okna, wynosi śmieci - nie narzekam :-) przede wszystkim świetnie potrafi zająć się małym, a Miko go uwielbia. Tylko tata i tata!
 
Czesc dziewczynki,

Agatko a na jakie zajecia chodzisz jezeli mozna spytac?

Kamireszel daj znac co tam w brzuszku siedzi i jak poszlo z reszta.

Kasia Irlandka- a w Rotundzie nie mowia bo ja mialam nadzieje ze sie dowiem jak pojde.
 
Wiesz, jak bylam ze Stasiem ok 18 tc ostatnio to mo babka nie powiedziala. Stwierdzila ze nic nie widac...A potem dowiedzialam sie ze niechetnie mowia w szpitalu zwlaszcza bo zdarzaly sie takie sytuacje ze kobiety znajac plec dziecka , nie zgadzajaca sie z oczekiwaniami jezdzily do UK usuwac ciaze.
Ale to bylo 2 lata temu. Teraz moze jest inaczej.
 
Wiesz, jak bylam ze Stasiem ok 18 tc ostatnio to mo babka nie powiedziala. Stwierdzila ze nic nie widac...A potem dowiedzialam sie ze niechetnie mowia w szpitalu zwlaszcza bo zdarzaly sie takie sytuacje ze kobiety znajac plec dziecka , nie zgadzajaca sie z oczekiwaniami jezdzily do UK usuwac ciaze.
Ale to bylo 2 lata temu. Teraz moze jest inaczej.
:szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok:
Nie wiem co powieziec bo co jak byly rozczarowane po porodzie. BIedne dzieci.
 
reklama
Witam kochane kobietki :-)
Kasiu - nadal tak jest, wszystko zalezy od polisy szpitalnej.
Wiem, ze np. hinduskie kobiety czesto usuwaja ciaze.Pewnie pod naciskiem meza. Koniecznie chca miec syna ale maja szczescie do corek. A po co wedlug nich marnowac czas na corki.Szczegolnie gdy juz maja z jedna. Kiedys pracowalam z taka, ktora opowiadala o tym jakby to byla normalna sprawa.
:no::no::no:
W moim szpitalu nie mowia, dlatego bylismy prywatnie.
 
Do góry