reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2009

Ja podobnie jak Martusia i Agata,na poczatku ciazy mialam robione badania krwi,moczi w 10 tyg.mialam usg,teraz w sobote mam nastepne i kto wie czy nie ostatnie.tyl musze co miesiac sprawdzac pozio przeciwcial narozyczke bo nie jestem uopornion i poziom zelaza,omam braki i na kazdej wizycie bior mocz o badania.
Tylko raz na poczatku bylam badana ginekologicznie,ale i tak moja ekarka teraz jest dokladniejsza niz gdy bylam w ciazy z Viki.tamte co wizyte tylko badal cisnieni i tetno dziecka,a ta przynajmniej porobila mi wszystkie badania na choroby wirusowe.Wizyty mam co miesiac.
 
reklama
Cześć. Ja mam wizyty co miesiąc i jak dotąd miałam tylko jedno badanie ginekologiczne, badania krwi x2 i raz moczu, USG miałam w 12 tyg no i teraz chyba po 15 stycznia będę miała drugie, poza tym 2 razy była sprawdzana moja waga i raz ciśnienie.Z badań to co pamiętam to:
*antygen hbs
*WR
*grupa krwii
*toksoplazmoza
*glukoza
no i nie pamiętam więcej (morfologia oczywiście też).
A tak poza tym wizyta polega na rozmowie i kończy się zwolnieniem lekarskim, ewentualnie jakieś skierowanie wypiszą i tyle. Nie wiem czy to dobrze, bo nie mam porównania.
 
A i teraz jak pójdę to zapytam czy wie gdzie u nas w mieście można rodzić ze znieczuleniem, bo ja do czerwca to w jakąś depresję przez ten strach wpadnę :-(
 
ja opadłam z sił nic mi sie niechce a jak pomysle ze jutro na zajecia to az chce mi sie płakać tak mi sie niechce ;(
 
dominika ja nie zrobilam prawie nic a czuje sie fatalnie chyba dam kolacje zamkne kuchnie i pojde spac niewiem jak ja jutro wstane o 7 przeciez to środek nocy dla mnie ;(

Chociaz powiem Wam szczerze ze dzis popłakałam sie ze szczescia starsze forumowiczki napewno znaja historie naszego aniołka Mai i okazało sie ze jej mama jest w ciazy trzymałam kciuki bardzo mocno a historia spedzała mi sen z powiek .....




Oliwko Maju[**]
 
Ostatnia edycja:
Mam nadzieje, ze jutro poczujesz sie lepiej.
Choc ta 7 rano to faktycznie srodek nocy :eek:
Ja wstaje o 5 ale tylko na 15 minutek, zrobic mezusiowi sniadanko ale pozniej hop to wyrka za nim jeszcze ostygnie :-D
 
reklama
Hej!

Ja do tej pory miałam dwa razy mierzone ciśnienie, raz byłam ważona, miałam robioną morfologię, testy na różyczkę, żółtaczkę i HIV, określaną grupę krwi, dwa badania moczu oraz USG w 15 tygodniu. Następne USG mam 11.03. Powinnam mieć je w lutym, ale będę wtedy w Polsce, więc przełożyłam na później.
Jak będę w Polsce to zrobię sobie jeszcze toksoplazmozę, ze względu na naszego kiciusia, którego przygarnęliśmy nie do końca wiadomo skąd i nie był badany. Co prawda robiłam sobie toxo kilka miesięcy przed ciążą, ale wyszło, że odporność mi wygasa, więc dla własnego spokoju wolę je powtórzyć. No i może się skuszę na USG 3D o ile znajdę jakieś w moim mieście...
A propos - Dziewczynki z Torunia, nie wiecie, czy, gdzie i za ile można je zrobić w Piernikowie:confused:
 
Do góry