reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

Ło matko, co za masakryczny dzień :baffled: Drą się obydwoje, łeb mi pęka.
Piotrkowi wyskoczyła wysypka, czyli to jednak trzydniówka :confused: Ok, dobrze wiedzieć, choć to nie wyjaśnia poprzednich dwóch epizodów gorączkowych z ostatnich 3tyg :baffled:
elmaluszku gdzieś czytałam, że dwukrotne przejście tej samej "jednorazowej" choroby oznacza złą diagnozę za którymś razem :sorry2: Więcej nie wiem :sorry2:
szopka właśnie tak myślałam o badaniu moczu...
Współczuję Ci takich przejść. Jakbyśmy mieszkały bliżej siebie, można by pomóc, ale tak... :sorry2:
Olla kciuki za rozmowę! A urlop jakby co wydębisz - jak będą Tobą zainteresowani, to się zgodzą ;-)
I na więcej nie mam siły. Położę się gdzieś w kąciku, może mnie nie znajdą :dry:
 
reklama
Elmaluszku,zdrowka dla Kundzika!!!Szopka madra glowa,moze ma racje a jak sie martwisz to idz do lekarza.

Esiczku!Ale masz sajgon z dzieciakami.Cholery Malgosi dalej nie wylazly?!No przeciez widac je ,gowniane zebiska...moze wielki lopaty beda i nie moga sie przebic ;P
Zdrowka dla dzieciakow:*

Szopka ,Ty tez sie kobieto nameczysz ale juz na prostej jestescie,bedzie tylko lepiej.Ciesze sie ze nozka ladnie sie goi:)Oby tak dalej:***

Ja juz po rozmowie.Dwie babeczki byly i kazda zadala po 10 pytan!!!! :O !
I to nie o dupie matynie tylko stricte zawodowe itp.
No ale gadalam jak nakrecona,odpowiedzi zanlam i sie smialy ze mnie ze nie nadanzaja z notowaniem.Pod wrazeniem referencji byly,ze takie profesjonalne,bo Anglicy to pisza:''no ,fajna,mila robila robote dobrze''heheheh a ja z Polski mialam kilka od ordynatorow oddzialow,to sie chlopaki postarali.
Ale czarno to widze i tak,nie napalam sie ,bylo by za pieknie gdybym dostala ta robote.
Jednak perfekt jezyk trzeba znac w pismie i mowie ... niby mowily(kazdy tak Angol mowi) ze lepszy moja Agielski niz ich Polski,ale marne pocieszenie skoro one ani jednego slowa pewnie nie znaja po Polsku buhehehehe :DDD

No nic,w przyszlym tygodniu dadza znac tak czy nie.Tyle.Tak wiec kciuki prosze trzymac dalej :p

Buziole!!!
 
O, jak tu tłumnie :dry:
Olla cieszę się, że dobrze Ci poszło - jasne, nie ma co się mega napalać, ale ja jestem dobrej myśli :tak:
Małgosi zębisk wciąż nie widać :baffled:
Miły dzień za nami :dry: Dobrej nocy.
 
witam,

Stasiek nocuje u dziadków a ja zamiast się wyspać obudziłam się juz o 7.00:wściekła/y:
cóż, codzienna pobudka o 6.00 robi swoje, chyba dłużej nie potrafie juz spać:-D

Olla trzymam kciuki, trzeba myśleć pozytywnie :tak:

Esia współczuję sajgonu:sorry2: trzymam kciuki za szybkie wyjscie zębów Małgosi. Czyli to jednak trzydniówka U Piotrusia? Jeżeli gorączka by się dalej utrzymywała to zbadaj mocz.

Szopka Ty dzielna Kobito, życzę zdrówka dla chłopakówa Tobie dużo siły.

Jola Jacek napewno sobie poradzi na kolonii, a takie samodzielne wyjazdy dobrze dziecku robią:tak: taka mądra teraz jestem ciekawe co będzie jak będę miałą Staśka wysłąć na kolonię:-D

Anielap udanego weekendu

Elmaluszku ja nie pomogę, nie wiem czy można przechodzić trzydniówkę 2 razy:zawstydzona/y:

Gusia zdrówka dla Mikusia

Kotek, tulę Cie mocno. Przykro mi jak czytam Twoje posty, trzymam kciuki, żeby niedługo świat znowu okazał się dla Ciebie kolorowy.


buziaki dla wszystkich, lecę na basen
miłego weekendu:-)
 
Toska widze ze forme trzymasz:)
Super:)

Ja wczoraj pierwszy raz nie poszlam na silownie i od razu gruba sie czuje heehehhe:D
Ale jak emocje ze mnei zeszly po tej rozmowie to bylam jak wypliuta i sily ani ochoty na nic...ale to ostatni raz;)
Zrobilas mi smaka z tym basenem..Dzis popoludniu tez sie wybiore z Melka i mezem:)

Esia cos ostatnio ciezkie dni masz co?Dzis bedzie lepiej,zobaczysz:*
 
Dzien Doby kochane,
Ollus - powiem Ci tak - probuj probuj probuj - ja mowie, ze co ma byc Twoje - bedzie:tak:;-) Jak nie ta praca - to nastepna:tak:
Elmaluszku - biedna Amelcia.:-( Dobrze, ze juz dobrze:tak:
Esia - czy masz dalej w domku przyjaciolke? 4 rece do roboty:-D;-) powinno byc lzej. :-p(teoretycznie):-D Calusy dla trzodki szlicznej.

Ja Was tak ukratkiem czytam, ale sil brak na cokolwiek ostatnio.:-(Praca praca praca:-). Zdalam sobie ostatnio sprawe, ze jak szybko kogos do pomocy nie przyjme to bede musiala dac Su na caly etat do zlobka:szok: Nie jestem jeszcze na to gotowa psychicznie chyba:-D Chce jeszcze ja miec przy sobie troszke Wydaje mi sie za malutka na spedzanie calego tygodnia od 8 do 6 popoludniu w zlobku. :sorry2:
no, ale moze nadszedl ten czas...

A w zeszlym tygodniu w skrocie:
- Suri pomylila sobie moja biala miske w kuchni do rozrabiania ciasta - bawila sie nia - i walnela do neij taakiego kupona, ze ....:blink:Looo Matko. Miska zostala usunieta z listy gadzetow kuchennych:-D
- Moj sasiad artysta malarz - oficjalnie zostal gwiazda filmow Bollywood. Pisalam Wam, ze mialam z nim jechac na plan? hehehe chlopak zalapal cuga i do nastepnego filmu tez go biora:-) Fajnie.
-Koty mi kupkaja w ogrodku - boo sasiad za duzo zastosowal plynu do chwastow - wypalil wszystko co zylo i wyglada moj ogrodek jak wielka jedna pustynia (czyt. kuweta dla kota:sorry2:) i poniewaz mam duze sliczne okno w kuchni wychodzace na ogrodek jak jem sniadanie ogladam kolejno wszystkie koty z sasiedztwa walace kupole toz przed moja gemba.:rofl2: masakra.

Nio to chyba tyle u nas, jest pewnie wiecej...
-
 
Ostatnia edycja:
ech dziweczyny nie iwem co mam robić :-( Jacek mi wydzwania, że koledzy z pokoju go przezywają :confused: najpierw twierdzili że jest za mały żeby się z nimi bawić (jest najmłodszy na kolonii), ale w sumie koledzy niby starsi, a Jacek wzrostowo chyba od nich wyższy :-p a dziś zadzwonił z płaczem, że mówią na niego kujon :baffled: nie wiem jak go mam pocieszyć, co mu powiedzieć :-(
Wczoraj z Panią rozmawiałam i go bardzo chwaliła, że zainteresowany jest tym co zwiedzają i ma zawsze mnóstwo sensownych pytań :tak: No i pewnie dlatego koledzy tak go potraktowali :crazy:
Mam przeczucie, że palce macza w tym kolega, który już na wstępie był obrażony, że będzie z Jackiem z pokoju :angry: bo z tym drugim kolegą znał się wcześniej i nigdy problemów nie było :confused:
Płakać mi się chce :-:)-:)-(
 
Jolka - Wiem, ze to trudne, ale Jacek musi sobie sam poradzic:tak: Nie martw sie. Bedzie dobrze - jest madrym chlopczykiem i da rade. \poki nikt mu fizycznej krzywdy nie robi ja bym to zostawila. Taki jest swiat - musi powoli niestety, ale uczyc sie w nim odnajdywac. Calusy. Zobaczysz da rade.;-):-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Toska widze ze forme trzymasz:)
Super:)

tak, w końcu wzięłam się za siebie i od jakiegos czasu chodzę 3 x w tygodniu na basen. Chyba się uzależniłam .......:zawstydzona/y::-D

Jola, uważam podobnie jak Anni, Jacek sam musi sobie poradzić:sorry2: Jestem pewna, że da radę. Powiedz mu, żeby się nie przejmował, dobrze by było jakby znalazł jednego fajnego kolegę. We dwoje zawsze raźniej. Ale nie zazdroszczę Ci tych rozmów i telefonów:-(, pomyśl, że mymamy to przed nami, jak wyślemy nasze dzieciaki na pierwszą kolonię będziesz nam służyła radą:-p

A ja zapomnialam sie pochwalic moim foto blogiem ;-)

..................................
powiedzcie co myslicie :tak:

wow anni, zdąrzyłam się już zorientować, że robisz fajne zdjęcie, ale te są rewelacyjne:tak: Jestem pod mega wrażeniem. Super, super, super ( wiem co mówię, bo trochę się na fotografii znam:-p;-))
Tylko co z publikowaniem zdjęć Suri w necie???
pamietam, że jakiś czas temu była nt temat dyskusja tutaj:sorry2:
 
Ostatnia edycja:
Do góry