reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

Dobry Wieczor Dziewczynki ja sie witam w koncu moze na troszke dluzej

Agiczku wracaj szybciutko do zdrowia :tak:
Esiu - nie morduj Piotrusia ;-)
Dzagudku - nie wiem jak Ty, ale ja sie przymierzam do autka swojego - moze sie zdyscyplinujemy ;-) Ja sie straszliwie, ale to bardzo boje tu jezdzic. Przydala by mi jakas mobilizacja. U Mnie bez autka - przewalone, a G czasem caly tydzien w Londynie siedzi do 9 wieczor i ja nie mam sie jak gdzies dalej ruszyc.
Znaczy mamy rodzinne, ale jest wielka szafa i nie ma mowy - nie pojade nim.
No i lekcje jazdy mnie czekaja.... Ojjj
Elmaluszku - kobitko moja mala. Superusio Zabek!! zadzwonie pogadamy.


Tak w skrocie Wam napisze cio u nas i lecem pracowac. Dzis znow zarwana nocka mnie czeka. :-:)sorry2:

Praca praca praca - ale rezultaty sa. Dostalam oficjalnie pozwolenie wypieku i sprzedazy jedzenia z domku. Moge piec, gotrowac i sprzedawac. Zdalam kurs by dostac licencje i pozwolenie bym mogla obchodzic sie z jedzeniem ;-)

Zaczne od wypieku ciastek pod nazwa mojej firmy i zobaczymy jak pojdzie - poza tym zarejestrowalam sie jako organic - czyli Eco. nio i strone trochu zmieniam - nakupilam towaru - na e-bayu juz sie ladnei kreci - biznes gites.

Poza tym F jest wlasnie w drodze na Kryml - autem sobie pojechal z W-wy - Bog jedem wie kiedy wroci - zdziepko sie martwie- bo widzialyscie jakim trupem jezdzi - przed wyjazdem hamulce mu poszly:sorry2:

Mama przyjechala mnei odwiedzic, bylo super przez pierwsze 2 dni - Super. Potem mi sie dziewczyna rozpila i musialam ja zapakowac do samolotu o 3 dni wczesniej:-( Duzo by mowic - nie mam nawet sily o tym pisac. Super baba, ale ... coz. Koniec tematu.

Nio. Urodzinki Suris mial pierwsza klasa - za zamkniety jak znajde chwilke zdjecia wkleje ;-)

Kupilam sobie aparat nowy w koncu taki zaa... walisty!!! po latach oszczedzania na niego - i mam pierwsze zlecenie jutro - silownie fotografowac - i kurka troche dygam bo nie mialam szansy by go w ogole wyprobowac.

pozdrawiam Was wszystkie i caluje... Nio hehehe
 
reklama
Najlepsze życznenia dla Alusi... Zdróweczka i uśmiechu...

I jeszcze wszystkiego co najlepsze dla naszej słodkiej malusiej Misi, Szymonka i Stasia... Dużo radości, uśmiechu i pogodnego życia...

happybirthda8.gif




Cos mnie wena opściła.... Więc nie smęcę, zmykam...​
 
Misiulce, Szymkowi i Stasiowi
w dniu drugich urodzin życzę
wszystkiego co najlepsze, szczęścia, miłości,
uśmiechu na buzi i radości z życia.
Rośnijcie zdrowe kochane.



Agik, ja zapomniałam o tym psie napisać, ale to może dlatego że jak przeczytałam to aż mnie trząchło.:angry::wściekła/y::angry::wściekła/y::angry::wściekła/y:Zabiłabym skur***syna jakbym dorwała w swoje ręce.:angry::wściekła/y::angry::wściekła/y::angry::wściekła/y:
Esia, jak tam? Dożyliście wszyscy do rana, bo z Twojego maila to mord gębę wystawiał.;-):-D Dobrze że z Piotworem lepiej, bardzo się cieszę.:tak:No i Tobie życzę abyś odpoczęła wreszcie, bo się wykończysz. Ale nie martwiuchny, już niedługo wyjeżdzasz. Właśnie, mnie się już pogibało - Wy wyjeżdżacie tak jak Olla 18tego czy tak jak ja 25tego?
Szopka, super że Czaruś taki kumaty!:tak:A Tymkiem się nie martw - z tego co pamiętam u Czarusia też był jakiś problem z bioderkami, nie? I jakoś się to ułożyło. Tak że na pewno i tym razem będzie gites! A Ty Kochana jesteś super zdolna i super zorganizowana, więc dla Ciebie takie obowiązki to małe miki.;-)Gratuluję i zazdroszczę.:tak:
Aniajw, a wiesz że nie jesteś pierwsza której się śnię?:-D Już parę razy tak było że dziewczyny mówiły o snach ze mną.;-)Nie wiem czemu akurat ja zawdzięczam ten zaszczyt...:-D:-D:-D Tylko ciekawa jestem jak Ci się śniłam, tzn. jak wyglądałam, bo w końcu widziałaś mnie tylko na kilku zdjęciach, a na żywo niet...;-)
Anni, no Ty to bomba jesteś nie kobieta! Przecież to było zrozumiałe że ruszysz jak burza i wszystko Ci się uda. Jeszcze będziesz tu bizneswoman - z własną firmą i najbogatsza na forum.;-)Czego Ci życzę z całego serca.:tak:Ale czegoś nie rozumiem - to oprócz tego organicznego żarełka to jeszcze w biznes fotograficzny wchodzisz????:szok: Wiesz co, chciałabym mieć tyle energii co Ty!:tak:Daj trochę....:sorry2:

A co do prawka, wiem, wiem. No wstyd mi że nie robię, ale kurka uwierzcie, że u mnie to się ciągle kasa - a raczej jej brak czkawką odbija.:sorry2:Jak jest, to zawsze się znajdą pilniejsze potrzeby.:zawstydzona/y:Teraz dostałam tę jubileuszówkę - niby kupa kasy, ale... połowę przeznaczyłam na wakacje i to jest nie do ruszenia, część poszła na prezent na 18tkę dla chrześniaka Tomka, część na bieżące (zaległe) rachunki, a już tyci tyci zostaje na remont (i tak za mało!). Trzeba będzie jeszcze skombinować kaskę żeby ten remont zrobić, więc skąd jeszcze brać na jazdy a potem na samochód????:szok::zawstydzona/y::-(
 
Misiulce, Szymkowi i Stasiowi
w dniu drugich urodzin życzę
wszystkiego co najlepsze, szczęścia, miłości,
uśmiechu na buzi i radości z życia.
Rośnijcie zdrowe kochane.


dokładam się i ja z Antonkiem!!!!!



nadal przeziębiona, zakatarzona, zakaszlona :dry: doprawiłam się wtorkową siteczkę, a dokładnie tym, że rozgrzana sobie wyszłam lekko ubrana i w dodatku z klimą włączoną w aucie jechałam :wściekła/y: głupek ze mnie i tyle :angry: mam nadzieję, że w sobotę sobie poleżę, a chłopaki się zajmą sami sobą ;-) potrzebuję poleżenia ;-) mogłabym pójść na zwolnienie, ale ... w lipcu nam wypłacają część barbórki, którą chcę przeznaczyć na łóżko Antonka, pościele, kołdrę, poduchy i takie tam ;-) więc każdy grosz się liczy, a że do wyliczenia barbórki bierze się podstawę z miesiąca czerwca - siedzę więc grzecznie w pracy :sorry2: ot, pogoń za pieniądzem ;-)

pogoda nie sprzyja spacerom :dry: no gdzie to lato, pytam się ja? mam nadzieję, że lipiec będzie ładniejszy :tak:
 
Najlepsze życznenia dla Alusi... Zdróweczka i uśmiechu...

I jeszcze wszystkiego co najlepsze dla naszej słodkiej malusiej Misi, Szymonka i Stasia... Dużo radości, uśmiechu i pogodnego życia...

happybirthda8.gif






Ja tez nie mam weny:-(Myslalam ze w nocy zdechne jak pies.Tak mnie cos w brzuchu bolalo ze nawet oddechu nie moglam zlapac.Ani sie ulozyc,przekrecic nic!Zaczelo sie okolo 4 rano.Przeszlo przed 9 jak Amelka sie obudzila.Nie mam pojecia co to bo jak juz bol sie rozhustal na maxa to bolalo mnie od podbrzusza przez naerki,po same cycki.Mowie Wam juz mialam wizje operacji(tfu tfu).Teraz troche lepiej choc jak dotykam brzuch to boli mnie na wysokocsi pępka(troszke wyzej)po prawej stronie.Jakies mi glupie mysli chodza oby to nie wyrostek.Kuźwa do pracy mam isc dzis i jutro.Ja nie chhce takich glupich zbiegow okolicznosci:angry:

Przepraszam ze nikomu nie odpisalam,ale jakos sily nawet nie mam:-(
 
Elmaluszku!!!:szok::szok::szok:Nie wygłupiaj się dziewczyno!!! Ja tam lekarzem nie jestem, ale to jak opisujesz to właśnie na wyrostek wygląda.:szok: Ja się trochę tym interesowałam, bo niejako moje dzieci "dziedzicznie są obciążone" - Teściowa miała wycięty i Tomka siostra i brat też, więc ja zawsze jak mi Weronika na brzuch narzekała to od razu o wyrostku myślę. A jak się położysz na łóżku i podciągniesz prawą nogę do brzucha to też boli? Bo słyszałam że tak się sprawdza właśnie.:tak:Jeśli tak, to zapierniczaj do lekarza ino migiem - tak to szybko sprawę załatwisz, a jak będziesz zwlekać to jeszcze Ci się rozleje i nieszczęście gotowe. Zdrowie Kochana przede wszystkim!!!
 
Wszystkiego naj naj dla malych solenizantow!!!!!!!

Elmaluszku,DZagud ma racje.Jesli boli (w pozycji lezacej)jak dociagasz prawa noge do brzucha to b.mozliwe ze to wyrostek!
Sprawdz zaraz i daj znac!!!!!!!
 
reklama
milion całusków dla kochanej dwulatki Misi i łobuziaków Stasia i Szymonka-rośnijcie zdrowo
Elmaluszku -no to może być wyrostek
 
Do góry