reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

Jola-ja tez tak mysle jak dziewczyny, a nie myslalas o zwolnieniu na ostatnie 2 miesiace? Choc z jednaj strony spacer jest bardzo polecany w czasie ciazy, ale 2 km w 20 minut to faktycznie moze byc coraz trudniejsze.
 
reklama
W akcie desperacji zaczęłam szukać starego maluszka :tak: ale nie wiem czy warto w takie coś inwestować. Poza tym najgorsze dla mnie są opłaty, bo na OC mam tylko 10% zniżki, no i rejestracja też pewnie prawie tyle co cały maluch:-(
A w domu jeszcze tyle rzeczy brakuje. Wyobraźcie sobie, że nawet lustra nie mamy ;-) i jak chcę zobaczyć jak wygląda brzuszek, to M musi mi fotkę robić :-)
 
witam ponownie:)
kotek przepis znalazłam, bezy wyszły, połowa zjedzona (nie mogliśmy się powstrzymać i nie czekaliśmy, aż wystygną), jak zeskanuję to ci prześlę na prywatną (jest po niemiecku, ale tobie to chyba nie przeszkadza)
mój mąż okropnie boi się jeździć jako pasażer, jak tylko siedzę za kierownicą ma wielkieeeeeego stracha, więc suma sumarum prowadzę tylko jak jadę gdzieś sama
jola szczerze ci współczuję, wcześniej nie miałam auta i wszędzie na piechotę zasuwałam, ale jak pomyślę, że miałabym zasuwać z brzuchem...:baffled:
 
No proszę - miłośniczki Peugeotów! :-)
My też mamy 206 (taki silnik jak ma Blanes) granatowy niemetalik, tylko 5-cio drzwiowy. Wózek wchodzi nam do bagażnika po zdjęciu 2 kółek i póki co, jest git! Nie stać nas na zmianę - poza tym, jest strasznie wygodny :-)

Sorga to niech się Twój streszcza - bo kto Cię będzie rodzącą do szpitala 150/h wiózł? ;-)

Przyłączam się do fanek 206:-) - moj ma dopiero roczek ale i tak juz go uwielbiam:cool2: .
Do jazdy z wozkami mamy obecnie giganta (citroen c5 combi)
Ale za czasow Jasia mielismy tylko skode fabie i tez po sciagnieciu kolek wozio sie miescilo - dalismy rade:-)
 
goska superowo ze z dzidzia okay a tobie nie zazdroszcze dietki ale jak dla dobra dzidzi to jak najbardziej :))))

patrycja my wlasnie kupilismy niedawno samochod ktory nam sie podobal plus rodzinny czyli Jeep Grand Cherokee Ltd. Edition. miejsca full dla trojki dzieci no i bagaznik tez spory, dlugi prawie jak w combi (no moze ciut krotszy) ale wyzszy za to. do tego V8 wiec jedzie sie zajebiscie. ja mam caly czas prawko polskie jeszcze i na nie jezdze, tutaj nie robilam jeszcze bo ten ruch lewostronny jeszcze mi nie wszedl w nawyk plus nie wiem co i jak surowo tu oceniaja. musze jeszcze pojezdzic i pocwiczyc. caly czas jednak trzeba sie pilnowac bo nawyki polskie sie ma w ktora strone patrzec czy jechac.....
 
a ja dopiero co sie doczekalam samochodu moich marzen i napewno z niego nie zrezygnuje!!! Jest malutki, niziutki i teraz jak zaloze buty na obcasach to wygladam bardzo smiesznie jak sie z niego gramole:-D :-D ale co mi tam:-D. Wlasnie zastanawiam sie czy wozek mi w bagaznik wejdzie ale chyba tak bo akurat bagaznik jest dosc pojemny. A jakby co to moj maz ma swoje autko wiec najwyzej bedziemy jezdzic jego z wozkiem co bym ja zaoszczedzila na przebiegu:-D :szok: :-D Tutaj bez samochodu nie da sie zyc.
 
Asylan V8 to cie niezle kosztuje paliwo. No chyba ze wszedzie gdzie jezdzicie jest blisko i za duzo nie jezdzicie.
 
reklama
no benzyny zre strasznie ale tu jest tania na szczescie. srednio na stowe 18-20litrow a benzyna za dolara piec czyli jak na polskie jakies 2.50zl/l. nie jest zle ;) a mezus do pracy dojezdza motorem wiec jeszcze taniej nas wychodzi.....
 
Do góry