kachasek
matka-wariatka :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2007
- Postów
- 4 379
izka może nie będzie tak źle 11 to dolna granica...
ja dawno nie stałam na wadze, więc nie wiem dokładnie ile przytyłam (chyba muszę w końcu kupić wagę), miesiąc temu było prawie +5kg, jadłabym co chwilę, najlepiej pomarańcze na zmianę z zupami i chlebkiem z pasztetem i pomidorkiem, albo kremem czekoladowym i dżemem... ale mimo to myślę, że nie przytyję jak koleżanka - ponad 30 kg
ja dawno nie stałam na wadze, więc nie wiem dokładnie ile przytyłam (chyba muszę w końcu kupić wagę), miesiąc temu było prawie +5kg, jadłabym co chwilę, najlepiej pomarańcze na zmianę z zupami i chlebkiem z pasztetem i pomidorkiem, albo kremem czekoladowym i dżemem... ale mimo to myślę, że nie przytyję jak koleżanka - ponad 30 kg