reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

reklama
ESIU z teg co wiem, to taką rozwodnioną (lub zamleczoną) możesz jedną wypić ;-) tak mi doktorka mówiła ;-) w ciąży kawusię też piłam - za jej pozwoleniem ;-)

ech, głupia poczta wrocławska. Zachciało im się przenosić sortownię z jednego miejsca na drugie, lepsze, nowocześniejsze. Akurat przed świętami :wściekła/y: w dodatku zapomnieli, że maszyn nie mają :wściekła/y:

DOROTKA mój jutro idzie na pifko z ludźmi z pracy :wściekła/y: :wściekła/y: bo jakaś Patrycja ich zaprosiła :wściekła/y: :wściekła/y: :wściekła/y: niech no ja ją dorwę ;-) dodatkowo nie mogę iść na siatkę we wtorek, bo on ma wigilię firmową :wściekła/y: już mogli pifko zaplanować w wigilię ;-)
 
:-D Taaak, też mi zawsze tego we wspaniałej pracowej wigilii brakowało :-D Jeśli tam kiedyś wrócę, zgłoszę jako pomysł racjonalizatorski :tak::-)

W ciąży też piłam kawę (i to niespecjalnie rozwodnioną), ale teraz boję się trochę ożywiania Piotrusia - i bez tego na skierowaniu do nefrologa mam napisane "dziecko BARDZO ruchliwe" :-D Pewnie gdybym wypiła, cały dzień zwalałabym jego ruchliwość na własną głupotę - a tak, mogę mieć "żal" jedynie do losu :-D

Ok, północ się zbliża a właśnie przypomniałam sobie o schnącym w misce praniu :baffled:
Sajonara!
 
ech, obejrzałam te fakty o poczcie :wściekła/y: pojadę do nich i sama sobie paczki znajdę !! no *&*%^%$$ aż brak słów !!

idę poprzeklinać pod prysznicem ;-) i śnić o zemście na poczcie polskiej :-D :-)
 
ESIU z teg co wiem, to taką rozwodnioną (lub zamleczoną) możesz jedną wypić ;-) tak mi doktorka mówiła ;-) w ciąży kawusię też piłam - za jej pozwoleniem ;-)

Też słyszałam że jedna słaba jest ok, ale sama miałam opory przed pieciem :-)
Nie wiem jaką kawę sobie robicie, ale ja mam ekspres ciśnieniowy i ona zawsze dość mocna w smaku wychodzi, więc psychologicznie tez na mnie działała jako super-mocna-groźna-dla-zdrowia-full-narkotyk ;-) Aż do czasu gdy nie kupiłam sobie Segafredo bezkofeinowej- rewelacja! W smaku wcale nie czuć róznicy, a można się nią delektować do woli.

http://www.segafredo.it/commons/imgsUpl/img_prodotti/deca_250g.jpg
 
Zazdroszcze ekspresu. My mamy tylko wloski. Kawy z niego nie tykam. Ale w knajpie sobie pozwalam czasem na latte. Mmmmm... pycha :-)

Ginger - uwielbiam zlewac z Twoich postow. A wyposzczona jestem w tym wzgledzie. Maly Maciejka czekajacy na Mikolaja mnie rozwalil :-D

Dobrej nocu i dzien dobry piatkowo. No to wlasciwie prawie weekend.

Dorotka - nie zazdroszcze rozlaki. Dobrze ze taka krotka :tak:
 
reklama


Napisz swoją odpowiedź...
Do góry