dorotka.1
doube mamy 06.07,09.10
oj ostatnio to nie był mój dzień a dziś jestem taka zła że bez kija normalnie lepiej nie podchodź!!!
do drugiej w nocy przewracałam sie z boku na bok, a rano gdy juz się rozespałam sąsiedzi zaczeli wiecić!!!
i to tak głośno że nie słyszałam co jest do mnie przez telefoin mówione. W telefonie też niedobre wieści, do tego wczoraj pokłóciłam się z siostra i jeszcze po kieszeni ostro dostaliśmy "z woli losu" bo winy naszej niet!!! Jak tak dalej pojdzie to żadne oszczedności nam nie zostana i zaraz po macierzynskim bede musiała do pracy- tyle się z Erykiem nabede!!!
kurde usiąść i płakać!!! a jeszce kot chodzi i miałczy, chyba go przez okno wywalę
![]()
moja kochana Sorgo nie nerwujsja sie prosze
i kota tez nie wywalaj
ja po macierzynskim tez do pracy
jakos to bedzie damy rade:-):-)