Melduję się z wyjazdu:-)
Siedzę przed komputerkiem z lampeczką wina....
Dojechaliśmy spokojnie mimo ze niektóre drogi pozalewne...
Zuzanna próbuje zasnąc ale coś jej nie idzie... O 18 płakała że chce już spać a teraz nagle się jej odechciało...
Dzień miała pełen wrażeń, a na sam koniec dnia godzina basenu... Myślałam że padnie, od razu po włożeniu do łóżeczka...
Pogoda jak na razie nie najgorsza, pochmurno bardzo, ale jeszcze nie zmokliśmy....;-) Zobaczymy co będzie jutro...
Jolka witaj:-) Wracaj do nas i raportuj co tam u Ciebie.
Anni toś sobie wzięła na głowę kolejny obowiązek. Suri, G i kicia to razem trójka dzieciaków;-)
Esia zdrowka dla dzieciaków zasmarkanych. U nas katar w końcu odpuścił
Izka ja tez uwielbiam wracać do starych zdjęc... Mam przeogromne wrazenie ze ten czas za szybko leci. Nie zdążyłam nacieszyć się raczkowaniem a ona już biega... I gada na całego. A takie to było słodziutkie, tak ślicznie pachniało... Jak dla mnie to za szybko to wszystko... Filmiki oglądam z łezką w oku.
Siedzę przed komputerkiem z lampeczką wina....
Dojechaliśmy spokojnie mimo ze niektóre drogi pozalewne...
Zuzanna próbuje zasnąc ale coś jej nie idzie... O 18 płakała że chce już spać a teraz nagle się jej odechciało...
Dzień miała pełen wrażeń, a na sam koniec dnia godzina basenu... Myślałam że padnie, od razu po włożeniu do łóżeczka...
Pogoda jak na razie nie najgorsza, pochmurno bardzo, ale jeszcze nie zmokliśmy....;-) Zobaczymy co będzie jutro...
Jolka witaj:-) Wracaj do nas i raportuj co tam u Ciebie.
Anni toś sobie wzięła na głowę kolejny obowiązek. Suri, G i kicia to razem trójka dzieciaków;-)
Esia zdrowka dla dzieciaków zasmarkanych. U nas katar w końcu odpuścił
Izka ja tez uwielbiam wracać do starych zdjęc... Mam przeogromne wrazenie ze ten czas za szybko leci. Nie zdążyłam nacieszyć się raczkowaniem a ona już biega... I gada na całego. A takie to było słodziutkie, tak ślicznie pachniało... Jak dla mnie to za szybko to wszystko... Filmiki oglądam z łezką w oku.