reklama
Pediatra zaordynowała Biodacyne - antybiotyk w kropelkach. Twierdzi, że to prawdopodobnie zapchany kanalik, więc poza wkraplaniem mam masować. Na razie dostała 2x i już jest lepiej 
Natomiast Piotruś pokasłuje, takim mokrym, odkasłującym kaszlem
Mamy podejrzenie, że to po wczorajszym dławieniu się jabłkiem (aż zwymiotował), pediatra mówi że to możliwe. Mamy obserwować i jakby co, po weekendzie przyjedzie osłuchać 
Nie ma to jak wezwać lekarza do zdrowych dzieci - zaraz okaże się potrzebny ;-)
toska tia - impra topless odchodzi naście razy dziennie
Ja już po prostu nie kładę się jeśli jest zbyt blisko pory karmienia - pobudka po godzinie snu mnie wykańcza
Dzagud cieszę się, że dzień bez chodzenia jakoś minął - powodzenia w następnych!
A z tym przemywaniem to jakoś sama miałam wrażenie, że chodzi o przepłukiwanie i tak właśnie robiłam Na szczęście Małgosia właściwie na to nie reaguje
Olla cieszę się, że uszko lepiej
A Ty, Kochana, to jakoś zawsze w pustki tu trafiasz - no zajrzyj kiedyś wieczorem
Zazdroszczę przygotowań świątecznych - ja pewnie choinkę tylko ubiorę, pierniczków ani nic innego... :-(
agik i jak głowa? Napisałaś coś?
anielap oj trafiają się takie dni... Współczuję I z przerażeniem myślę, że dwójka może takie mieć na raz
monia Piotruś idzie spać koło 20.15-30 i wstaje koło 8 (ale np. dziś spał prawie do 9
).
Gingeros ano nie narzekam
Ale fajnie masz z tym weekendem - napisz koniecznie jak się Antonkowi podobały Mikołajki
Iszatr my nie mamy prezentów
Niemal wstyd, ale uznaliśmy że dzieciaki mają tyle zabawek i tak nierozwiniętą kumację, że możemy sobie odpuścić Ale prawie jakby Piotruś dostał prezent - wyciągnęłam z głębin szafki grającego ślimaka, którego nie widział pewnie ze 2 m-ce - cieszył się nim i bawił pół wieczoru Małż zaproponował, żebyśmy ze 3 pudła zabawek schowali, wyciągniemy w Wigilię i będzie jak znalazł Nie taki głupi pomysł... ;-)
Natomiast Piotruś pokasłuje, takim mokrym, odkasłującym kaszlem
Mamy podejrzenie, że to po wczorajszym dławieniu się jabłkiem (aż zwymiotował), pediatra mówi że to możliwe. Mamy obserwować i jakby co, po weekendzie przyjedzie osłuchać Nie ma to jak wezwać lekarza do zdrowych dzieci - zaraz okaże się potrzebny ;-)
toska tia - impra topless odchodzi naście razy dziennie
Ja już po prostu nie kładę się jeśli jest zbyt blisko pory karmienia - pobudka po godzinie snu mnie wykańcza
Dzagud cieszę się, że dzień bez chodzenia jakoś minął - powodzenia w następnych!
A z tym przemywaniem to jakoś sama miałam wrażenie, że chodzi o przepłukiwanie i tak właśnie robiłam
Na szczęście Małgosia właściwie na to nie reaguje Olla cieszę się, że uszko lepiej
A Ty, Kochana, to jakoś zawsze w pustki tu trafiasz - no zajrzyj kiedyś wieczorem
Zazdroszczę przygotowań świątecznych - ja pewnie choinkę tylko ubiorę, pierniczków ani nic innego... :-(
agik i jak głowa? Napisałaś coś?
anielap oj trafiają się takie dni... Współczuję
I z przerażeniem myślę, że dwójka może takie mieć na raz monia Piotruś idzie spać koło 20.15-30 i wstaje koło 8 (ale np. dziś spał prawie do 9
).Gingeros ano nie narzekam
Ale fajnie masz z tym weekendem - napisz koniecznie jak się Antonkowi podobały Mikołajki
Iszatr my nie mamy prezentów
Niemal wstyd, ale uznaliśmy że dzieciaki mają tyle zabawek i tak nierozwiniętą kumację, że możemy sobie odpuścić Ale prawie jakby Piotruś dostał prezent - wyciągnęłam z głębin szafki grającego ślimaka, którego nie widział pewnie ze 2 m-ce - cieszył się nim i bawił pół wieczoru Małż zaproponował, żebyśmy ze 3 pudła zabawek schowali, wyciągniemy w Wigilię i będzie jak znalazł Nie taki głupi pomysł... ;-)Esia dzieki za odpowiedz! Ty dziewczyno widze ze radzisz sobie wysmienicie! gratuluje i przesylam buziaki! Przed chwila widzialam fotki Malgosi, sliczna jest!:-)
Co do chowania starych zabawek na jakichs czas to mam znajomych co maja dwie corki, 5 lat i 7 lat i od zawsze ze tak powiem tak robili. Co jakis czas chowaja dwa kartony zabawek na strych i wyciagaja po pol roku i szok jak sie dziewczynki ciesza. Uznali ze maja az tyle ze trzeba cos schowac bo nie ma gdzie klasc i wyszlo na to ze dwa razy do roku robia taka zamiane i dzieci maja radosc. Nie glupi pomysl;-):-)
Co do chowania starych zabawek na jakichs czas to mam znajomych co maja dwie corki, 5 lat i 7 lat i od zawsze ze tak powiem tak robili. Co jakis czas chowaja dwa kartony zabawek na strych i wyciagaja po pol roku i szok jak sie dziewczynki ciesza. Uznali ze maja az tyle ze trzeba cos schowac bo nie ma gdzie klasc i wyszlo na to ze dwa razy do roku robia taka zamiane i dzieci maja radosc. Nie glupi pomysl
;-):-)
izka01
mamy czerwcowe 2007 Zadomowiona(y)
Monia-moja Alusia idzie spac o 7 i spi do okolo 7:30. A ja mam przy okazji jeszcze pytanie do was czy wasze dzieci spia i ile w ciagu dnia. Moja Alusia od dluzszego czasu nie spi w dzien, po prostu sa takie awantury ze rece opadaja, wlasnie ja polozylam (dochodzi 14 u nas) i wyje...pewnie skonczy sie na tym ze ja zaraz wezme. Najgorsze jest to ze oczy trze, spiaca, marudna ale za cholere nie zasnie i tak meczy siebie i mnie przy okazji...Czasami zasnie w samochodzie i jest fajnie bo nawet jak ja wyciagam to spi i sie nie przebudza, ale w lozeczku NIE i juz. No jednak nie bardzo mi sie chce wierzyc ze juz nie potrzebuje tego snu. CO sadzicie?
Izka ja kapie Emme okolo 20:30 a zasypia okolo 21:30. Zdarza sie ze nie spi do 22:-). W dzien spi raz, czasem dwa razy ale juz bardzo zadko. Z regoly klade ja okolo 11 w poludnie i czasem pospi 30 min a czasem 1.5 godz. A rano budzi sie czasem o 8 a jak ja wstaje do pracy to z reguly o 7:30.
:-). W dzien spi raz, czasem dwa razy ale juz bardzo zadko. Z regoly klade ja okolo 11 w poludnie i czasem pospi 30 min a czasem 1.5 godz. A rano budzi sie czasem o 8 a jak ja wstaje do pracy to z reguly o 7:30.aniajw
mama Natusi
Co do spania.
Kąpie Nati o 20.00 potem kaszka, trochę się pobawi i o 21.30 idziemy do sypialni poczytać bajki i usypia około 22.00. Śpi w łóżeczku do pierwszej pobudki (jeszcze się przebudza w nocy tak ze 2-3 razy). No a wstaje 7.30-8.00. W południe śpi dwie godziny zazwyczaj od 13.00-15.00.
Izka piszesz że Alusia śpi od 19.00-7.30 czyli przesypia około 12h na dobę, może dlatego nie chce spać w południe, bo przesypia tyle ile potrzebuję w nocy. Może gdyby w nocy spała krócej to w dzień by podrzemała.
Ja obliczyłam ze moja Natalia też śpi 12h i buszuje 12h. Czasami to nawet śpi 11h na dobę, ale następnego dnia odsypia straconą godzinę.
Kąpie Nati o 20.00 potem kaszka, trochę się pobawi i o 21.30 idziemy do sypialni poczytać bajki i usypia około 22.00. Śpi w łóżeczku do pierwszej pobudki (jeszcze się przebudza w nocy tak ze 2-3 razy). No a wstaje 7.30-8.00. W południe śpi dwie godziny zazwyczaj od 13.00-15.00.
Izka piszesz że Alusia śpi od 19.00-7.30 czyli przesypia około 12h na dobę, może dlatego nie chce spać w południe, bo przesypia tyle ile potrzebuję w nocy. Może gdyby w nocy spała krócej to w dzień by podrzemała.
Ja obliczyłam ze moja Natalia też śpi 12h i buszuje 12h. Czasami to nawet śpi 11h na dobę, ale następnego dnia odsypia straconą godzinę.
Olla
Melowa mamusia:)
- Dołączył(a)
- 16 Marzec 2007
- Postów
- 1 986
Pezenty mikolajkowe kupione
Ufff...takie tlumy w miescie ze cieko z wozkiem przejechac,obled!!!
Maka Pakka grajacy i gre z kaczuszkami,niby ta gra to od 3 go roku zycia ale Mela bawila sie nia kiedy w Polsce u kolezanki i oszalala na jej punkcie a ze udalo mi sie ja kupic za mniej niz polceny to swoja droga:-)
Zakupilam tez rajtki,polarek i spodnioki rozmiar wiekszeGrubasek moj rozkoszny
Jezusicku!!!!!!!!!!!!!!!Wlasnie sie dowiedzialam ze Moj Jasiu dostal prace w O2:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)Bedzie wgrywal oprogramowanie do telefonow:-):-):-):-):-):-)Od poniedzialku zaczyna.Dziekuje Wam za kciuki!!!!!!Taka dumnam z Niego(na jedno stanowisko przypadaly 4 osoby,on tak sie bal bo jeden z niewielu Polakow).
:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)TAK SIE CIESZE:-):-):-)!
Ufff...takie tlumy w miescie ze cieko z wozkiem przejechac,obled!!!Maka Pakka grajacy i gre z kaczuszkami,niby ta gra to od 3 go roku zycia ale Mela bawila sie nia kiedy w Polsce u kolezanki i oszalala na jej punkcie a ze udalo mi sie ja kupic za mniej niz polceny to swoja droga:-)
Zakupilam tez rajtki,polarek i spodnioki rozmiar wieksze
Grubasek moj rozkosznyJezusicku!!!!!!!!!!!!!!!Wlasnie sie dowiedzialam ze Moj Jasiu dostal prace w O2:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)Bedzie wgrywal oprogramowanie do telefonow:-):-):-):-):-):-)Od poniedzialku zaczyna.Dziekuje Wam za kciuki!!!!!!Taka dumnam z Niego(na jedno stanowisko przypadaly 4 osoby
,on tak sie bal bo jeden z niewielu Polakow).:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)TAK SIE CIESZE:-):-):-)!
jolka111
mamy czerwcowe 2007 Entuzjast(k)a
Maks śpi od 19 do 6.30-7.30 :-)
Jeśli obudzi się rano o 6.30, to wtedy są dwie drzemki w ciągu dnia po godzince
A jeśli pośpi do 7.30, to jest jedna 1,5h
A w weekendy jak nie dzwoni budzik, to potrafi grzecznie bawić się w łóżeczku (nie pytajcie o której się budzi, bo nie wiem) nawet do 8.30
Muszę wam napisać, że niania nauczyła Maksa takiego śmiesznego chodu (ale pijany marsz;-)), do piosenki o jakiś drwalach czy cóś;-) chodzą po domu i śpiewają wygląda to przekomicznie
Jeśli obudzi się rano o 6.30, to wtedy są dwie drzemki w ciągu dnia po godzince
A jeśli pośpi do 7.30, to jest jedna 1,5h
A w weekendy jak nie dzwoni budzik, to potrafi grzecznie bawić się w łóżeczku (nie pytajcie o której się budzi, bo nie wiem
) nawet do 8.30 Muszę wam napisać, że niania nauczyła Maksa takiego śmiesznego chodu (ale pijany marsz;-)), do piosenki o jakiś drwalach czy cóś;-) chodzą po domu i śpiewają
wygląda to przekomicznie reklama
