reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

reklama
Głowę bym sobie dała uciąć, ze naszsa Esia z małą Małgosią były właśnie przed chwilą w teleexpresie!!! Esia się wypowiadała, a mnie aż ciary przeszły z radości:-) Ale niestety nie wiem o czym mówiła, Wiktor ją przekrzyczał!! Koniecznie się dowiedzcie, czy nie miałam żadnych halucynów:-)
 
WOW :szok: co za piękne wieści...
Esiu serdeczne gratulacje, Małgosiu witaj na świecie :-D jesteś śliczna.

Szopka zdradź pomysł na własny biznes. Ja też od nowego roku muszę coś zacząć robić, a do żadnego pomysłu nie jestem przekonana w 100%. Nie wiem czy pamiętacie, ale we wrześniu pisałam ze zwolniłam się z pracy. Mąz tylko chodzi i wzdycha, i ciągle ględzi żebym się zastanowiła czy dobrze robię. :baffled: Wiadomo, że najprościej siedzieć, narzekać na prace i szefa, ale pensyjka zawsze 1 na koncie....
Sama już nie wiem, ale czuje (intuicja kobieca, albo kryzys wieku średniego ;-)), że jak teraz czegoś nie zrobie ze swoim życiem zawodowym to bede sobie pluła w brode do usr.... śmierci.

A co rozwoju dzieciaczków to tez jestem w szoku kiedy czytam., że rówieśnica Krzysia mówi pełnym zdaniami:szok:
Moje dziecko do tej pory nawet nie mówi mama ani tata. Woła tylko na te swoje samochody gzigzi i yyyyy jak coś chce. Co więcej Krzysio nawet jeszcze nie chodzi samodzielnie :-(. Zaczynam się już poważnie niepokoić ze ma jakąs wadę... Co prawda lekarze uspakajają, że do 18 miesiąca ma czas ale ja już widzę, że raczej nie bedzie chodził do końca roku.
We wtorek jedziemy do zakładu rehabilitacji, zobaczymy co mi tam powiedzą.... Znacie podobne przypadki?

Aaaa i jeszcze się pochwalę, że jutro idziemy na balety do eleganckiego lokalu. Krzysia odstawimy do dziadków i zamierzamy (przynajmniej ja) szaleć na całego...no może nie zupełnie bo to w końcu miejsce mojej pracy i muszę się pilnować, zeby potem pracownicy nie mieli o czym plotkować...
 
Ostatnia edycja:
Apropos tego szybkiego mowienia-moja tesciowa utrzymuje ze moj maz majac roczek mowil calymi zdaniami np. "znowu ten walesa w telewizji". Sama nie wiem czy to prawda bo ciezko uwierzyc, a kobieta ma fantazje :-)
 
Dzagud zdrówka dla biednej Madzi i oczywiście kciuki zaciśnięte:tak:. Wiesz może kiedy Esia wyjdzie ze szpitala?
Olla a cóż to za praca, jakas nowa, chyba nie pracowałaś do tej pory? Laura jeszcze nie mówi pić ani nie odpowiada na pytania, jedynie jak ją o cos pytam i pokazuję butelkę lub jedzenie to podchodzi i sobie bierze jezeli jest głodna. chciałabym żeby już więcej mówiła, bo z tym jest chyba dalej niż wasze dzieciaczki:-(.
Anielap no jestem w szoku co do tej dziewczynki:szok:, tylko pozazdroscić:-). Ja mam łóżeczko w którym nie wyciąga się szczebelków tylko odkręca cały bok, ale na razie nie odkręcamy, bo Laura ciągle by nam uciekała. Kupilismy jej już normalne łóżko ale będzie na nim spała od lutego dopiero, teraz nie mam ochoty biegac za nia po całym mieszkaniu;-).
Emmila ja niestety nie mam pomysłu na biznes w ogóle chyba nawet nie miałabym odwagi żeby cos otworzyć:zawstydzona/y:. Co do Krzysia "nie mów hop..." któregos dnia może po prostu sie puścic i pomaszerować. Tego kiedy dziecko zacznie chodzić nie da się przewidzieć, ale czy Krzysio stoi sam i wstaje? Myśle że przez te 2 miesiące może się dużo zmienic i np. na święta dostaniecie wspanaiły prezent od synka, tego wam życze:tak::-).
U nas dziś spadł śnieg więc zaraz idziemy na spacer, szkoda że sanek jeszcze nie mamy;-). Mam nadzieję ze zanim się wybierzemy śnieg nie stopnieje :tak:. miłego weekendu wszystkim;-).
 
reklama
Kotku przepraszam, że tak ci się wciskam z radą, ale jeśli chcesz wykorzystać łóżeczko Laury dla następnej dzidzi, to powinnaś już przestawić Laurę na tapczanik, a łóżeczko schować żeby o nim zapomniała. Chodzi o to żeby starsze dziecko nie poczuło, że młodsze mu coś zabiera. A po drugie nowy członek rodziny jest dla dziecka wystarczającym szokiem i nie jest to dobry moment na dodatkowe zmiany. Nie wiem czy ci to dobrze wytłumaczyłam i czy skorzystasz z mojej rady, ale uznałam, że warto żebyś wiedziała :tak:
 
Do góry