A ja znowu wpadłam na chwilę do biura (tak, tak Esia to tzw. pracoholizm). Ale ponieważ Staś ma właśnie drzemkę razem z tatusiem, a do biura mam niedaleko, no i przy okazji moge coś napisać na BB - to chyba największa motywacja
Szopka, my tez ostatnio mamy pobudki o 6.00 No cóz jest takie przysłowie " Kto rano wstaje, temu ........." ;-):-)Trzymam sie tego. Jak jest łądna pogoda to nawet przyjemnie wstać tak wczesnie, ale najgorsze były te ostatnie dni: zimno, ciemno, leje .brrrr, niefajnie. A to dopiero początek pieknej polskiej jesieni i zimy Najbardziej obawiam się przestawienia zegarków, ciekawe czy wtedy Stasiek będzie wstawał o 5.00
Dzagud trzymam kciuki, żeby się sprawą z teściową szybko wyjaśniła, albo żeby się udało ze żlobkiem. Tak by było chyba najlepiej, ja też nie lubie byc od nikogo zależna.
Kachasek jak pokrzywka Misia??? I nie zamartwiaj się sytuacją ze żlobkiem/teściową: jest dobrze jak jest Bierz sie lepiej za sprzedawanie tych kredytów ;-)
Agik Stasiek biega na bosaka po domu, w prawie całym mieszkaniu jest parkiet, więc chyba nie marźnie. Na zimę ma kapcio-skarpetki z chicco. Bardzo fajne, cała podeszwa jest z gumy. A i trzymam kciuki, żebyś wytrzymała z M w domku;-)
Gingeros jak Antonek? Mam nadzieję, że na katarze się skończy
Anielap, mówisz że pociąg to niezła atrakcja dla maluchów Musze wypróbować, bo ostatnio mam mało pomysłów na uatrakcyjnienie życia mojego smyka. A uwierzcie, jemu trzeba co chwilę coś wymyslać, bo szybko sie nudzi .to po mamusi
Olla, jakćwiczenia? Chyba ćiwczysz non stop, bo rzadko ostatnio bywasz;-)
Jeżlei chodzi o kwestie dziadków podpisuje się pod tym co napisała Agik. U nas dokładnie ta sama sytuacja: dziadek - mój tata - oszalał na punkcie wnuka. Poważnie, a kiedys to był taki poważny człowiek
A z ciekawostek z naszego życia:
Stas dostał wezwanie do urzędu skarbowego, w celu wyjasnienia sprawy. Ma się stawić osobiście
W poniedziałek mam zamiar podjechać z nim do urzędu, zostawić w pokoju, do którego go wzywaja i niech panie spróbują z niego wyciagnąć wyjasnienia
A i oczywiście było chocki-klocki z odebraniem awiza na Staśka, pani na poczcie nie wierzyła, że Staś to Staś.
Oto polska rzeczywistość Tylko nie wiem, czy mam się śmiać czy płakać
ok lecę do domu, buziaki, miłego weekendu
Szopka, my tez ostatnio mamy pobudki o 6.00 No cóz jest takie przysłowie " Kto rano wstaje, temu ........." ;-):-)Trzymam sie tego. Jak jest łądna pogoda to nawet przyjemnie wstać tak wczesnie, ale najgorsze były te ostatnie dni: zimno, ciemno, leje .brrrr, niefajnie. A to dopiero początek pieknej polskiej jesieni i zimy Najbardziej obawiam się przestawienia zegarków, ciekawe czy wtedy Stasiek będzie wstawał o 5.00
Dzagud trzymam kciuki, żeby się sprawą z teściową szybko wyjaśniła, albo żeby się udało ze żlobkiem. Tak by było chyba najlepiej, ja też nie lubie byc od nikogo zależna.
Kachasek jak pokrzywka Misia??? I nie zamartwiaj się sytuacją ze żlobkiem/teściową: jest dobrze jak jest Bierz sie lepiej za sprzedawanie tych kredytów ;-)
Agik Stasiek biega na bosaka po domu, w prawie całym mieszkaniu jest parkiet, więc chyba nie marźnie. Na zimę ma kapcio-skarpetki z chicco. Bardzo fajne, cała podeszwa jest z gumy. A i trzymam kciuki, żebyś wytrzymała z M w domku;-)
Gingeros jak Antonek? Mam nadzieję, że na katarze się skończy
Anielap, mówisz że pociąg to niezła atrakcja dla maluchów Musze wypróbować, bo ostatnio mam mało pomysłów na uatrakcyjnienie życia mojego smyka. A uwierzcie, jemu trzeba co chwilę coś wymyslać, bo szybko sie nudzi .to po mamusi
Olla, jakćwiczenia? Chyba ćiwczysz non stop, bo rzadko ostatnio bywasz;-)
Jeżlei chodzi o kwestie dziadków podpisuje się pod tym co napisała Agik. U nas dokładnie ta sama sytuacja: dziadek - mój tata - oszalał na punkcie wnuka. Poważnie, a kiedys to był taki poważny człowiek
A z ciekawostek z naszego życia:
Stas dostał wezwanie do urzędu skarbowego, w celu wyjasnienia sprawy. Ma się stawić osobiście
W poniedziałek mam zamiar podjechać z nim do urzędu, zostawić w pokoju, do którego go wzywaja i niech panie spróbują z niego wyciagnąć wyjasnienia
A i oczywiście było chocki-klocki z odebraniem awiza na Staśka, pani na poczcie nie wierzyła, że Staś to Staś.
Oto polska rzeczywistość Tylko nie wiem, czy mam się śmiać czy płakać
ok lecę do domu, buziaki, miłego weekendu
Ostatnia edycja: