elmaluszek
Amelkowo-Kesiowa mamusia
- Dołączył(a)
- 18 Luty 2008
- Postów
- 1 816
Dzagud-buziaki dla Madzi niech nam wraca do zdrowka
Sorga-jak sie czujesz kobitko?
Sorga-jak sie czujesz kobitko?
reklama
Żeby trzydniówka to nie sądzę, bo temperatury ni mo.
Za to podejrzewam że to coś związane z grypą żołądkową. Bo zaczęło się od mojej Ciotki, która tydzień temu miała sensacje na dwie strony trwające tylko ok. doby. Nic mi nie powiedziała i zabrała do siebie Weronikę - uważała że się czymś zatruła. Po dwóch dniach to samo miała moja Babcia, która z racji wieku i białaczki zniosła to niestety nieco gorzej. Tego samego dnia biegiem mi Weronikę przywieźli do domu bo bolał ją brzuch, a wtedy najlepiej u Mamy. Ledwo przyjechała, zrzuciła wszystko co zjadła u Babci. No ale na tym się skończyło. Teraz z kolei Magda ma biegunkę a i mnie coś dziś zaczęło ganiać. No zobaczymy.
A Weronika ma problem z uszami z uwagi na ten trzeci migdał. Do tej pory laryngolog była przeciwna usuwaniu, twierdząc, że się zmiejszył. Fakt, przez jakiś czas było lepiej, ale ok. pół roku temu się znowu pogorszyło. Teraz mam inną lekarkę, skierowała nas na badanie słuchu i ucha środkowego oraz prześwietlenie i 10 września mam wizytę. Myślę że wtedy będzie decyzja czy wycinamy czy nie. Myślę że chyba raczej tak, bo wczoraj na badaniu wyszedł spory niedosłuch oraz okazuje się duża ilość płynu w uszach, która by wskazywała na ciągłe zapalenie uszu. Mam nadzieję że wreszcie sprawa się wyklaruje i wytnę jej to cholerstwo.
Za to podejrzewam że to coś związane z grypą żołądkową. Bo zaczęło się od mojej Ciotki, która tydzień temu miała sensacje na dwie strony trwające tylko ok. doby. Nic mi nie powiedziała i zabrała do siebie Weronikę - uważała że się czymś zatruła. Po dwóch dniach to samo miała moja Babcia, która z racji wieku i białaczki zniosła to niestety nieco gorzej. Tego samego dnia biegiem mi Weronikę przywieźli do domu bo bolał ją brzuch, a wtedy najlepiej u Mamy. Ledwo przyjechała, zrzuciła wszystko co zjadła u Babci. No ale na tym się skończyło. Teraz z kolei Magda ma biegunkę a i mnie coś dziś zaczęło ganiać. No zobaczymy.
A Weronika ma problem z uszami z uwagi na ten trzeci migdał. Do tej pory laryngolog była przeciwna usuwaniu, twierdząc, że się zmiejszył. Fakt, przez jakiś czas było lepiej, ale ok. pół roku temu się znowu pogorszyło. Teraz mam inną lekarkę, skierowała nas na badanie słuchu i ucha środkowego oraz prześwietlenie i 10 września mam wizytę. Myślę że wtedy będzie decyzja czy wycinamy czy nie. Myślę że chyba raczej tak, bo wczoraj na badaniu wyszedł spory niedosłuch oraz okazuje się duża ilość płynu w uszach, która by wskazywała na ciągłe zapalenie uszu. Mam nadzieję że wreszcie sprawa się wyklaruje i wytnę jej to cholerstwo.
Nie narzekam, tylko mnie do fajek ciagnie, ciekawe ile tym razem zajmie mi rzucanie palenia.
:-
dry:Wogóle momentami zapominam że w ciązy jestem.
Pamiętacie zy miałyście takie uczuczie okresowe w podbrzuszu na początku ciązy?
elmaluszku może chcesz coś z polski żeby ci przysłać dla twojego niejadka?
:-dry:Wogóle momentami zapominam że w ciązy jestem. Pamiętacie zy miałyście takie uczuczie okresowe w podbrzuszu na początku ciązy?
elmaluszku może chcesz coś z polski żeby ci przysłać dla twojego niejadka?
Dzagud buziaki dla Weronisi,az mi zal bo pamietam z dziecinstwa jak bola uszy:-(.
Sorga-ja w ciazy pamietam miałam takie bole,to ponac efekt rozciagajacej sie macicy,ale zawsze warto sprawdzic u lekarza.
z Mikim coraz lepiej,przynajmniej tak mi sie wydaje zobaczymy co lekarka powie,ale za to aemna coraz gorzej.
Sorga-ja w ciazy pamietam miałam takie bole,to ponac efekt rozciagajacej sie macicy,ale zawsze warto sprawdzic u lekarza.
z Mikim coraz lepiej,przynajmniej tak mi sie wydaje zobaczymy co lekarka powie,ale za to aemna coraz gorzej.
DZAGUD buziole dla dziewczynek
KOTKU no gratki szparki
właścicielkę to masz wredną
ELMALUSZKU doczytałam na temacie wózkowym, że masz litewaya i nie masz plecaczka ;-) bo ten plecaczek to się robi z koszyka ;-) znaczy się ściagasz koszyk i masz plecaczek
a ja mam do was sprawę na temacie wózkowym ;-)
KOTKU no gratki szparki
właścicielkę to masz wredną
ELMALUSZKU doczytałam na temacie wózkowym, że masz litewaya i nie masz plecaczka ;-) bo ten plecaczek to się robi z koszyka ;-) znaczy się ściagasz koszyk i masz plecaczek
a ja mam do was sprawę na temacie wózkowym ;-)
elmaluszek
Amelkowo-Kesiowa mamusia
- Dołączył(a)
- 18 Luty 2008
- Postów
- 1 816
Gingeros-dziekuje,teraz juz wiem.Ale tez to potrwalo zanim do tego doszlam
Sorga-rzucaj palenie kochaniutka,ja tyz mialam problemy ale udalo sie.Oczywiscie teraz jaram jak ruski czolgAle tylko przed domem i nie przy Amelce.Dziekuje za troske.Ja tu jezdze do polskiego sklepu i kupuje.Teraz przez caly mieciac bedziemy mieli gosci.Pierwsza tura juz przywiozla amelkowe zamowienie,2 wrzesnia zmiana na bartka rodzicow wiec tez przwioza.Ale dziekuje.
Sorga-rzucaj palenie kochaniutka,ja tyz mialam problemy ale udalo sie.Oczywiscie teraz jaram jak ruski czolg
Ale tylko przed domem i nie przy Amelce.Dziekuje za troske.Ja tu jezdze do polskiego sklepu i kupuje.Teraz przez caly mieciac bedziemy mieli gosci.Pierwsza tura juz przywiozla amelkowe zamowienie,2 wrzesnia zmiana na bartka rodzicow wiec tez przwioza.Ale dziekuje.no rzucam rzucam tylko w swoim tempie ;-) jem za trzech a nie za dwoje byle nie palić, bedzie dobrze- nie martwcie się
Dobrze że Amelka zaprowizjonowana fajnie masz tyle ludzi ja lubie ruch tylko czasu niet, ale tak jak mówilam zaczynam nowe życie jak tylko dostane zwolnienie.
jem za trzech a nie za dwoje byle nie palić, bedzie dobrze- nie martwcie się Dobrze że Amelka zaprowizjonowana
fajnie masz tyle ludzi ja lubie ruch tylko czasu niet, ale tak jak mówilam zaczynam nowe życie jak tylko dostane zwolnienie.
Cholibka, nie wiem czy zeżarcie teściowej by tu coś pomogło...
Panią sprzątającą mogę zapytać, czy by się do Lublina na miotle nie przeleciała
Dzagud ojoj... Rzeczywiście wygląda to na żołądkówkę, biedna... Jedyne pocieszenie, to że trwa faktycznie koło doby i u silnego organizmu szybko wszystko wraca do normy
Ale zanim się wszyscy pozarażają i wychorują... 
Też mam nadzieję, że jednak zdecydują się wyciąć Weronice ten migdał - zwłaszcza że sprawa robi się poważna, skoro wykrywają ubytek słuchu
Sorga miałyśmy, miałyśmy - nic się nie przejmuj
Coś dziś słabizną trącę
Chyba ta pogoda - gdy sobie chwilę dłużej postoję, robi mi się słabo Dobrze że dziś mama opędza Piotwora 
reklama
No i Madzia ma jakiegoś wirusa. Nie wiem na czym to polega, ale pani doktor mówiła że są takie co to się kompleksowo rzucają - u Niej jest ten lepki katar i biegunka. Dostałam jakiś taki lek przeciwirusowy - mocniejszy od zwykłego ale jeszczed nie antybiotyk plus oczywiście probiotyk i smecte. Ciekawe czy Magda to wypije - śmiem wątpić.
Ale powinno podobno szybko przejść.
Ale powinno podobno szybko przejść.