reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
[
Oj Ewa ... od dawna śledze Twoje posty i potyczki z teściami. Szczerze powiem, że nie zazdroszcze całej tej sytuacji i przepychanki między Wami.
Najsmutniejsze jednak dla mnie jest to, że w tym wszystkim muszą uczestniczyć dzieci. Widzą, słysza i uwierz mi, że wyciągaja swoje "dziecięce" wnioski ... One są przeciez tak delikatne i wrażliwe i bezgranicznie ufające dorosłym.

Basiu, powiem Ci, że ja już przestałam się tym wsyzstkim przejmować, bo bym oszalała, chociaż szczerze mówiąc, chyba niewiele mi do tego brakuje :-( Oni nie patrzą, przetrzymują Julkę, mówią do niej córciu, co mnie doprowadza do białej gorączki :wściekła/y: tak Julkę zdominowali, że był czas, że do dziadków mówiła mama i tata :szok: a teście moi są tak wyrachowani, że nie patrzą czy są dzieci, czy goście czy ktoś tam... tylko piorą brudy otwarcie, pamiętam naszą pierwszą kłótnię, jeszcze przed porodem Ani. Wyrzuciła mi wszystko z szafek, rozrzuciła jedzenie Julki po pokoju, zabrudziła mi rzeczy małej, które czekały do szpitala, ja zostałam zwyzywana od najgorszych, jedynie Julki mi było szkoda, bo upłakała się i zestresowała... a od teściowej usłyszałam takie rzeczy, których do końca życia jej nie zapomnę. A teraz swoimi knowaniami i intrygami przelewa czarę goryczy. Aż przelała... Po prostu mam do nich urazę, staram się nie odzywać, ale jeśli przegną to im powiem co myślę - że są bandą zdegenerowanych chamów ze wsi, intrygantów niszczących życie własnych dzieci.

Sorki, że się tak rozpisałam...

u nas Julka padła jak kawka, Ania jeszcze broi. Mnie się nic nie chce, nawet spać, jakiś humor mam do kitu dzisiaj...
 
reklama
Ewcia , pozostaje tylko nadzieja ,że w końcu los się odmieni i to szybko , najbardziej w tym wszystkim szkoda księżniczek malutkich bo ty sobie poradzisz , wierzę w Ciebie :-)
 
Ja to jakoś daję radę z nimi, bo wiedzą, że nie dam sobie wejść na głowę, ja nie jestem w ciemię bita!!! niby z zewnątrz tego po mnie nie widac, ale psychicznie jestem rozbita...

Julkę zdominowali, bo myślą, że są lepsi, bo mają pieniądze i mogą mieć ciastka czy coś tam... i tym ją nęcą...

KASIU, a los się chyba odmieni, jak wygram w Lotto ;-) a że nie mam szczęścia, więc nie wygram... :-p
Ania za to zanosi się od płaczu jak ich widzi, chociaż ona, moja kochana perełka się na nich poznała :-D:-D
 
Ewcia zycze Ci wygranej w lotto,a jak;-):-Dtrzymaj sie jakos kochana:tak:
Patyczku pierwsza cesarka nie oznacza chyba,ze nastepny porod bedzie tez cc,ale pewnosci nie mam,tutaj chodzi raczej o ulozenie dzidzi:tak:
Mata super dzionek mialas i jestem pelna podziwu,ze Dobrusia chodzi na drzemke z tata:tak:
 
Mój mąż też od dawna męczy mnie o drugą dzidzie, ale na razie chyba sie nie zdecyduje :sorry:
A kiedy (że pozwolę sobie być nieco wścibska ;-):-D)?

Ewunia, ja Ci życzę, żebyś nie musiała się z nimi wcale kontaktować. Tak Ci zaruwają życie...:-:)-(
Patyczku, nie ma tak, że jak pierwszy poród to cesarka, to drugi "z urzedu" też. Moja kolezanka rodziła najpierw przez cc, a potem sn. To zależy tez zdaje się od blizny po cc (tej wewnętrznej).
Majeczko, mam nadzieję, że mdłości w ogóle Cie ominą. :tak:

Jutro Wojtek idzie pierwszy raz po 2 tygodniach do przedszkola. Mam nadzieję, że nie wróci zaraz z chorobą.

Takiego mi Marcin zrobil drinka, że już mi sięmonitor kiwa i literki skaczą na klawiaturze. Paaaaaa.... :-D:-D:-D:-D:-D
 
MARLENKA Taaaa, tak jak dziad do obrazu gadał, ach ale bym se wygrał... aż w końcu obraz mu odpowiedział, to zacznij grać :-D:-D:-D

MAMOOTKU, może kiedyś doczekam tego dnia, że ucieknę gdzieś daleko... nie będę o niczym myśleć i będę mogła powiedzieć sama do sbiebie - jestem szczęśliwa...

Oby Wojtuś się zaaklimatyzował w przedszkolu :tak: da radę!

PATYCZKU, znam sama parę osób które pierwsze dzieci rodziły poprzez CC, a drugie SN...

ja samam dwa razy rodziłam SN i jest Full wypas :-D
 
Ewunia no to dzisiaj cicha i spokojna niedziela, oby częściej Was taka atmosfera spotykała ;-) no i nie na marne poszły Twoje słowa, bo A się w końcu postawił, może drakule wymiękną, że ich ostatni synek też się spod kontroli wymyka i wrzucą na luz, nie zawsze będą przecież mieć siły na dogryzanie, na stare lata już nie będą tak wojować... żeby tylko nie obudzili się w ręka w nocniku...

Martusiu, jakoś nie wierzę w ich cudowną przemianę :sorry:


A ja uważam (przepraszam za szczerośc), że właśnie powinnas uważać i się przejmować. Nie daj się Ewa prowokować. To trudne, ale może choć spróbuj ...
Dzieci biorą z Was przykład i obserwują. Potem będą podobnie reagowały na otaczający je świat ... Pamiętaj, że to Ty jesteś ich największym autorytetem, wzorem, inspiracją.
Kurcze dla Was najlepszym rozwiązaniem byłoby gdyby Adam znalazł prace, która pozwoliłaby na wynajęcie jakiegos mieszkanka i odcięcie się od teściów. To byłoby najzdrowsze dla Was wszystkich.
Musicie zrobić wszystko żeby tak się stało. Szkoda dzieci - wy dorosli jakoś dacie rade.

Basiu, ale ja się nie daję sprowokować! chcą dogryźć mnie czy Adamowi, nie mówię nic. Nie daję się zaczepić. Jak oni zaczynają, to bronię swoich racji, bo nie pozwolę aby dwoje podstarzałych obcych moherów zrównywało mnie z błotem. Rodzice wychowali mnie, abym broniła swej godności. Staram się jak mogę dla małych, szukamy z Adamem tej cholernej roboty, ale cóż, jak dostaje odmowne odpowiedzi albo nie dostaje odpowiedzi wcale :angry: a na mieszkanie to nie za bardzo możemy sobie pozwolić, bo u nas kawalerka kosztuje 1000 zł + media za wynajem. za ostatni mc wzięłąm 921 zł, a jeszcze trzeba rodzinę utrzymać. Teraz, jak Adam nie ma pracy, to nawet nie mogę ubiegac się o żłobek. idzie zgłupieć, a ja jeszcze się martwię, czy mnie od razu z roboty nie wyrzucą :-( ach, za dużo tego...
 
reklama
Nie mozliwe jestem pierwsza!

Ewunia co się nie odzywasz na PW?
Swoją drogą to Basia ma rację, ale wiem,
że to nie łatwe...

Marlenko mnie też się marzy Hiszpania
szczególnie jak patrzę przez okno.

Patyczku moja siostra pierwsze dziecko rodziła przez cc,
a teraz chce bardzo sn.
Ja bardzo dobrze wspominam swój naturalny poród, dostałam taki przypływ adrenaliny, że nawet nie czułam bólu!:)

Mata jak tam Dobrusi oczko, a Twoja głowa?

Mamootku oby Wojtaszek szybko się zadomowił spowrotem w przedszkolu i prędko czegoś nowego nie przywlekł.
 
Do góry