agusia04
Czerwcowa mama'08
Fajnie tak poczytać o wakacyjnych planach. Ja niestety nigdzie się nie wybieram po za weekendowym wyjazdem w sierpniu na wesele. Plan był taki, że pojedziemy gdzieś na Agroturystykę, ale M dostał teraz drugą pracę na najbliższe 5-6m-cy tak więc z wyjazdu nici. No ale coś za coś. Ewentualnie może uda się coś w listopadzie bo i tak szef będzie `wysyłał u M w pracy na przymusowe urlopy. Ale w listopadzie to nie wiadomo jaka będzie pogoda. Jeszcze pomyślę.
Ale planów wakacyjnych Wam gratuluję.
Magdziarko jesteś świetną mamą i też nie możesz się winić za to, że Olek Cię okłamał. Chyba każde dziecko musi tego spróbować. Najważniejsze, że z nim porozmawiałaś i nie krzyczałaś. Zresztą co ja tu Pedagoga pouczam

;-);-);-). Oluś to mądry chłopak i napewno zrozumiał, że źle zrobił.
A tak dla poprawy humorku dla nas Drogie mamusie
Wyobraź sobie jakie piękne byłoby życie, gdyby przybiegało odwrotnie niż dotychczas.
Zaczyna się od tego, że kilku eleganckich gości przynosi cię w skrzyneczce i od razu trafiasz na imprezę. Żyjesz sobie spokojnie jako starzec w domku. Stajesz się coraz młodszy. Pewnego dnia dostajesz odprawę w postaci grubszej gotówki i idziesz do pracy. He! Pracujesz jakieś 40 lat i poznajesz uroki życia. Zaczynasz pić coraz więcej alkoholu, coraz częściej chodzisz na imprezy, coraz częściej uprawiasz seks. Jak już masz to opanowane,jesteś gotów żeby trafić na studia.
Potem idziesz do szkoły. Coraz mniej od ciebie wymagają, masz coraz więcej czasu na zabawę. Robisz się coraz mniejszy, aż trafiasz do... hmm, gdzie pływasz sobie w cieple przez 9 miesięcy, wsłu****ąc się w uspokajający rytm bicia serca.
A potem nagle BĘC - i Twoje życie kończy się... orgazmem.
I czy tak nie byłoby lepiej?
Ale planów wakacyjnych Wam gratuluję.
Magdziarko jesteś świetną mamą i też nie możesz się winić za to, że Olek Cię okłamał. Chyba każde dziecko musi tego spróbować. Najważniejsze, że z nim porozmawiałaś i nie krzyczałaś. Zresztą co ja tu Pedagoga pouczam



A tak dla poprawy humorku dla nas Drogie mamusie

Wyobraź sobie jakie piękne byłoby życie, gdyby przybiegało odwrotnie niż dotychczas.
Zaczyna się od tego, że kilku eleganckich gości przynosi cię w skrzyneczce i od razu trafiasz na imprezę. Żyjesz sobie spokojnie jako starzec w domku. Stajesz się coraz młodszy. Pewnego dnia dostajesz odprawę w postaci grubszej gotówki i idziesz do pracy. He! Pracujesz jakieś 40 lat i poznajesz uroki życia. Zaczynasz pić coraz więcej alkoholu, coraz częściej chodzisz na imprezy, coraz częściej uprawiasz seks. Jak już masz to opanowane,jesteś gotów żeby trafić na studia.
Potem idziesz do szkoły. Coraz mniej od ciebie wymagają, masz coraz więcej czasu na zabawę. Robisz się coraz mniejszy, aż trafiasz do... hmm, gdzie pływasz sobie w cieple przez 9 miesięcy, wsłu****ąc się w uspokajający rytm bicia serca.
A potem nagle BĘC - i Twoje życie kończy się... orgazmem.
I czy tak nie byłoby lepiej?