tak myślałam czy to pod mostkiem czy gieś tam indziej ale własnie nie wiem gdzie - to oznaczenie wielkości ciąży w pewnym sensie trzy palce po dnad itp...Dzięki Joaś...Magdziarko, to oznaczenie, gdzie konczy sie dno macicy. Tylko nie pamietam, gdzie to jest dokladnie...
reklama
Kochanie o tym pamiętam....i jak tylko się wypakujesz i juz tam pojedziesz to ja odpalam swoja rakietę, piekę szarlotkę,pakuję młodego i młodszego ....i ruszam skoro świtna ploteczki do Ciebie ;-)
![]()
mmmmm... nawet się szarlotka trafi!
skoro pamiętasz, to wszystko ok.
A co do Olka, głowa do góry. Z Twoich opowieści wynika, że jesteś świetną mamusią. Chyba tak to jest, że dziecko musi wielu rzeczy spróbować, niestety kłamstwa tez. Ja pamiętam raz okłamałam moją mamę, kłamstwo wyszło na jaw tak niespodziewaną i nieprzewidywalną drogą, że aż nie mogłam w to uwierzyć. Tak sie strasznie wtedy wstydziłam, że nigdy więcej nie skłamałam.
Dzięki kochane za słowo pocieszenia....ja też mam taką nadzieję, ze to tylko incydent, przypadek. Olek ogólne często buja w chmurach i bywało , że tam nagadał w przedszkolu że ma w domu cos tam, czego nie miał..ot taka dziecięca przewrotnośc i chęć brylowania ..ale teraz to zwyczajnie oszukał..był na podwórku poszedł na lody z kolegą skąd miał pieniądze..znalazł...a wcale nie znalazł tylko jakis drugi kolega im dał..za robienie sztuczek( łązenie po drabinkach itp) i zła byłam, ze nie powiedział prawdy, dwa ma własne pieniądze w portmonetce, trzy może mnie poprosic - nie odmawiam( bo rzadko prosi i nie jest ciągle mamo daj mamo kup) a po czwarte jak był ze mną na placu zabaw jadł loda i połwę wyrzucił bo nie chciał. Na szczęście jestem taka opanowana, że nie krzyczałam i spokojnie po powrocie od lekarza z nim porozmawiałam..ale wiecie on nie ma takiego nawyku : mamo juz nie będę, mamo przepraszam..itp...tylko rozumiem, tak, rozumiem. Może to bez sensu, bo w zasadzie przeprasza na swój sposób - a My rodzice to zawsze oczekujemy czegoś innego ..ach jakie to wszystko jest skomplikowane.......
reklama
Trzymaj się kochana i wytrzymaj...bądż dzielna i ściskaj kolana i uda tak mocno jak się da!Mam nadzieje ze jeszcze wytrzymam te 3 tygodnie.
Podziel się: