reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
reklama
Mamoot to tak jak u mnie. Ja juz czasem mam dosc, bo brzuszek non stop sie porusza. A najgorsze to te czkawki i kopniaki w pecherz
 
Kochane filiżaneczki, jak trzeba popłakać sobie to trzeba to zrobić a jak śmiać się i wariować to też na całego. Najgorsze to zamknąć się w sobie i tłumić uczucia. Wiadomo że życie to nie do końca bajka i trzeba sobie jakoś radzić albo i nie radzić a świat się od tego nie zawali.
Ja wzięłam 10 dni wolnego , na spokojnie sobie posprzątam itp. a tu dupka.
Kręgosłup i rwa dokuczają, pojeździłam sobie co prawda po Warszawce bo wkrótce egzamin ale nie za bardzo bo godzinę jechałam do stolicy w korkach, a dziś mała się rozchorowała i w ciągu 2 godzin 200 pękło zeta. Na szczęście jestem na zwolnieniu to ją przypilnuję , dam leki, może się wykuruje. I tak rzadko się rozkłada. Ostatnio byłam z nią u lekarza w czerwcu więc uważam to za sukces.:-)
 
Moja też się rusza cały czas a brak miejsca jej nie przeszkadza , wystaje to tu to tam , czasem mnie walnie w żeberko. Dziś starsza wstała 5.30 rano a druga w brzuchu zaraz zaczęła się wiercić. :-)Obie mi nie dały pospać.:-)
 
Głuszku, ja jeszcze wracam do tego ułożenia główka na dół. Nie wiem, czy potwierdzą to nasze mamusie, które mają dużo dzieci, ale mi położna mówiła, że u wieloródki (czyli takiej, która już jedno dziecko urodziła), dziecko może zmienić ustawienie nawet 2 godziny przed porodem. :szok:
Za to u pierwiastek zazwyczaj dzidzuś ustawiony do 36 tygodnia raczej już się nie ruszy.:-)

Co do samopoczucia, to mnie jakoś codzienna praca trzyma na nogach. Z jednje storny to męczące, ale z drugiej moblizuje. A wieczorami ostatnio robię mazurki. Jak dobrze pójdzie, to na święta wyjedziemy na Mazury - trochę zimno, ale zawsze odpoczynek od miasta.
 
reklama
Do góry