reklama
U nas niedziela tez należy do udanych.Rano święcenia palmy
Potem obiad u teściów. Przyjechała familia z Niemiec . Nazwozili pysznych słodyczy( zjadłam nie wiem ile). Dostaliśmy troszkę drobiazgów dla nienarodzonego( śpioszki, pajacyki, czapeczkę, buteleczkę ) dla starszego fajne bluzki. Akurat dobrze, bo czas wiosennych zakupów. Wczoraj udało mi się kupić młodemu fajne buty i spodnie. O siebie też zadbałam i już dzisiaj chrzciłam nowe buty( z odkrytymi palcami
) i nową torebkę. Jeszcze tylko kurtka dla Olka i wiosna pełną gębą:-)
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Ostatnia edycja:
mata-kow
mama do kwadratu :)
Lorcia, ja też zawsze mam podwyższone ciśnienie ![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
mata-kow
mama do kwadratu :)
Milka ładnie brzusio Tobie rośnie i jest sliczniutki
a obwodem się nie przejmuj ;-) ja jutro zaczynam 26 tc a mam już 109cm
chyba zaczęłam rosnąć więcej niz 1 cm na tydzień![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
a obwodem się nie przejmuj ;-) ja jutro zaczynam 26 tc a mam już 109cm
![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Joaś, no to masz niełatwo. Wiem, że zawsze jest coś- za coś. Dlatego też czasem zastanawiam się, czy na przykład warto myśleć o budowie domu, bo będziemy zaganiani i zarobieni...
Ja mam z moim Małżem dobrze, bo robi doktorat i pracuje w małej prywatnej firmie na jakieś 1/3 etatu. I tu i tu ma nienormowany czas pracy, sporo z niej może robić w domu. Teraz jest tak, że nie ma go od 9.00 do 15.00.Więc praktycznie nie znam takiej sytuacji jak mąż w domu po nocy i o świcie. Nie ma problemu z urlopem, bo prawie zawsze może (chyba, że ma wyjazd służbowy albo zajęcia ze studentami).
Jak urodził się Wojciaszek to razem pojechaliśmy na Mazury na 1,5 miesiąca. Każdy dzień razem - to było fantastyczne. Mam nadzieję, że i tym razem się tak uda.
Magdziarko, tekst o kobiecie, która idzie spać jest niezwykle prawdziwy.
Ale ja tez nauczyłam się, że pewne rzeczy trzeba mówić wprost i nie czekać na domyślność. Mimo, że czasem by się chciało.
I druga rzecz, która ja robię, to mówię Marcinowi CO w danym dniu zrobiłam, np: sprzątnęłam,uprałam, ugotowałam itp. To pokazuje Małżowi ile energii wkładam w nasze gniazdko.
Ale za to ja mu dziś zrobiłam przyjemność, bo mu się w ciągu dnia chciało spać. Zabrałam więc Wojtka i poszłam do sklepu pozałatwiać spray, a ukochany sobie przez ten czas smacznie spał.
Wczoraj było odwrotnie: ja leżałam i czytałam BB, a on mi pichcił obiadek. A Wojtek spał. :-)
Ja mam z moim Małżem dobrze, bo robi doktorat i pracuje w małej prywatnej firmie na jakieś 1/3 etatu. I tu i tu ma nienormowany czas pracy, sporo z niej może robić w domu. Teraz jest tak, że nie ma go od 9.00 do 15.00.Więc praktycznie nie znam takiej sytuacji jak mąż w domu po nocy i o świcie. Nie ma problemu z urlopem, bo prawie zawsze może (chyba, że ma wyjazd służbowy albo zajęcia ze studentami).
Jak urodził się Wojciaszek to razem pojechaliśmy na Mazury na 1,5 miesiąca. Każdy dzień razem - to było fantastyczne. Mam nadzieję, że i tym razem się tak uda.
Magdziarko, tekst o kobiecie, która idzie spać jest niezwykle prawdziwy.
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
I druga rzecz, która ja robię, to mówię Marcinowi CO w danym dniu zrobiłam, np: sprzątnęłam,uprałam, ugotowałam itp. To pokazuje Małżowi ile energii wkładam w nasze gniazdko.
Ale za to ja mu dziś zrobiłam przyjemność, bo mu się w ciągu dnia chciało spać. Zabrałam więc Wojtka i poszłam do sklepu pozałatwiać spray, a ukochany sobie przez ten czas smacznie spał.
Wczoraj było odwrotnie: ja leżałam i czytałam BB, a on mi pichcił obiadek. A Wojtek spał. :-)
milkaaa
Czerwcowa mama'08
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2005
- Postów
- 1 158
Dziewczyny - macie tak??
Brzuch cisnie mnie do dolu i "czuje" moje zewnetrzne narzady - jakby obrzmiale - jakbym sie rozwierala. Nie rozwieram sie - bo bylam we wtorek badana, ale odczuwam jakbym sie rozlazila...
hormony??? czy tak organizm reaguje na kolejna juz ciaze?? bo wczesniej nie przypominam sobie abym tak miala - czulam bol w kosci lonowej, ale teraz to nie kosc tylko "opakowanie" czyli miekkie tkanki
Brzuch cisnie mnie do dolu i "czuje" moje zewnetrzne narzady - jakby obrzmiale - jakbym sie rozwierala. Nie rozwieram sie - bo bylam we wtorek badana, ale odczuwam jakbym sie rozlazila...
hormony??? czy tak organizm reaguje na kolejna juz ciaze?? bo wczesniej nie przypominam sobie abym tak miala - czulam bol w kosci lonowej, ale teraz to nie kosc tylko "opakowanie" czyli miekkie tkanki
azile29
Czerwcowa mama'08
- Dołączył(a)
- 24 Październik 2007
- Postów
- 2 926
Milka ja tak mam już od dawna. Mam nabrzmiałe krocze, i brzuszek nisko. Lekarz mówił ze to od ucisku dzidziusia i u mnie jest cienka ściana macicy(czyli słaby miesień)i wszystko opada w dół. Do tego mam problem z siedzeniem, bo dzidzi jest wtedy bardzi nie wygodnie i strasznie kopie. Ja zauwarzyłam że krocze nabrzmiewa właśnie gdy dużo siedzę. A najgorzej jest po pracy, po 8 godzinach masakra!!!!
reklama
Podziel się: