reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
Asiowo, no to brawa dla Paulinki. Idź na całość!! :-)
Jak odpieluchowalismy Wojtka to siusiał na dworze. Inna sprawa, że on zawsze dobrze trzymał.

Mejdia, pomysł z pampersem w samochodzie pochodzi od koleżanki z BB. :-)
 
reklama
Aja odkladam ciagle odpieluchowywanie,musze sie przyznac,ze czasem z lenistwa,a czasem jest tyle spraw do zalatwienia,ze to bylby za duzy problem jeszcze na nia uwazac.
Sadzam Maje na nocnik i dopiero od niedawna robi tak raz dziennie do niego siusiu,ale nie za kazdym razem.Z kupka tez bedzie problem,bo czasem nawet nie powie,ze zrobila w pampersa,a co dopiero w majty.No,ale musze sie zmobilizowac,wiem.....Patent z pielucha na foteliku super:-)
 
Ja na foteliku w samochodzie mam podkład taki jednorazowy do przewijania, poskładany w kosteczke pod dupka w razie czego;-):tak:

Ale fakt... łatwiej z dzieckiem jak lata w pampku:-D
 
Ja dziś zaryzykowałam:tak:
i Wojtek biegał w samych majtach:szok:
Rano dwa razy siku w majtki i nic nie powiedział,
popołudniu raz zrobił na nocnik jak go sama posadziłam:blink:
a potem b. dłuuugp latał po dworzu i było sucho, aż nie wierzyłam...
a potem patrzę a tu taaaka kupa i siku w majtach:wściekła/y:!
Oczywiście nawet nie pisnął i histeria przy przebieraniu ...oj będzie ciężko!

Teraz poszedł do babci i zobaczymy...ja nie wiem, czy to nie za wcześnie???
On nawet nie mówi, że się posikał:szok:
Trochę jestem zaniepokojona...poczekam co będzie jutro!
 
Mejdia, wielu dzieciom nie przeszkadza, że latają zasiusiane, więc się nie przejmuj. To norma. :-)
Mój Wojciaszek przez jakiś czas tak miał. Potem to juz buczał, ze zasiusiany.
Staś siusia troche na nocnik, a trochę w pieluchę - tak pół na pół. Ale przynajmniej kupy ląduja w nocnkiu. :-)
 
No to zaryzykowalam i Maja lepiej juz siusia na nocnik,ale po 5-10 minutach sika w majty i przybiega,zeby posadzic ja na nocnik.....tez bedzie ciezko-w ciagu pierwszej godziny poszly 4 pary majtek.
 
Maajka trzymam kciuki!:tak:
U nas bez zmian sikanie non stop w majty,
jak posadzę czasem zrobi, ale już nie chce siadać nawet na nocnik.:no:
Na domiar złego pogoda się popsuła i boję się, że się może przeziębić
jak lata po dworzu z mokrymi gaciami...
Ale jest mały postęp jak sika to czasem staje i mówi "ojej":happy:.

Ja ponowiłam swoje jazdy i szykuję się powoli do egzaminu:sorry2:...
 
Trzymam kiucki za nocnikowe sukcesy. Aż mnie korci, zeby zacząć ćwiczyć Stasia. Ale już poczekam do tego najbliższego wyjazdu na Mazury. Jeszcze tydzień. :-)
 
Mi doradzano, ze jak nic z nauki nocnikowania nie wynika i nie ma nadziei, ze bedzie lepiej - to przestac i spróbowac znów za miesiac:tak: po co siebie i dziecko meczyc. Ja tak własnie zrobiłam i u nas zadziałało odrazu;-) A w czasie nauki to siedziałysmy w domu prawie cały dzien, zeby mała zakumała o co mi chodzi, na dwór wychodziłysmy albo na chwilke albo w ogole (wtedy tez lało). Mała miała duzo czasu by "oswoic sie" z nocnikiem:tak:
 
reklama
My walczymy dalej, :-)
bo to już jest drugie podejście!
Mały postęp jest mówi jak sika za każdym razem niestety nadal w trakcie!
Może coś z tego będzie...takie to mądralińskie do pięciu juz ładnie liczy:tak:,
ale z sikaniem coś ciężko idzie!:baffled:
 
Do góry