reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
Lili super napisałaś, bo mimo wszytko zycie i tak jest piękne!

Darunia szok ze Bart tak długo ci na nocniku usiedzi, u nas to chwila moment ale przynajmniej zawsze coś wysiedzi! I sukces bo daje znać ze chce kupe!:-D:-D:-D:-D:-D

A ja sie juz na dziś obrobiłam teraz tylko upiekę ciastecza wg przepisu naszej Zuzy i błogie lenistwo!
 
reklama
Witajcie:-)

ja wlasnie wrocilam z silowni,jedyne co mnie martwiiiiiiii- ja wogole nie jestem zmeczona,czy moj trening jest za malo intensywny,mmhh???sama nie wiem,jutro musze sie przykatowac,no niby podnosze ciezary,robie po kilkanascie powtorzen,steper,basen,ja nie wiem,Marys moja juz spi,babcia ja dzisiaj kapala i myla jej glowke,dzisiaj bylysmy na spacerku i u kolezanek,bylo naprawde extrasnie:-p

Patyczku soffffaaaaa,mega fajowska!!!ale masz fajny gust!Arturo boski slodziak:tak:
Asiu mam nadzieje,ze Agatka poczeka z wyjsciem na swiat na tatusia:tak:
Kasiu mam nadzieje,ze Olenka zapomniala juz o upadku
Majeczko mam nadzieje,ze juz niedlugo zaczniesz cieszyc sie byciem w ciazy,ze hormony choc troszke odpuszcza:tak:
Lili ciesze sie,ze Nadinus jest zdrowa!
Basiu rewelacja!!!Ty to jak juz cos powiesz/napiszesz tooooooooooo:-D:-D:-D:-D
Gratulacje dla Bartusia!!!
Ewa i jak czuje sie Ania po upadku,wszytsko ok???
 
Witajcie Czerwcóweczki:-) Ja zaliczyłam dentystę dzisiaj w południe, Kubę podrzuciłam do koleżanki był w siódmym niebie ciocia z wujkeim zabawiali go non stop i dziecko było przeszczęsliwe. Potem odbiór Kacpra z przedszkola, wypad na tańce i dzionek zleciał.

U Magdalenkakol wszystko w porządku. Nie ma czasu żeby zjarzeć ale obiecuje że po Nowym Roku odezwie sie do nas.

Poczytam na spokojnie co tam u Was później albo jutro bo dzisiaj jakoś opadłam z sił;-)
 
Witajcie, ja tak na szybciutko, bo piszę ze stacjonarnego kompa, a on jest u Julki w pokoju, więc długo nie pobędę.

Wiesz co Liluszko. zaczynam dochodzić do wniosku, że te ostatnie dwa lata, co jestem mężatką, są moimi najgorszymi w życiu. Niby dzieci cementują związki itd itp... g.ó.w.n.o. prawda!!!!!!!!! a u nas z dnia na dzień jest coraz gorzej... teraz sobie myslę, jaka ja byłam głupia, zaślepiona...

A on człowiek 30 letni chyba trochę tego rozuu powinien mieć. A tu nic. Ileż można głowę podstawiać, osłaniać, jak on sobie nic z tego nie robi. Ach, szkoda słów. Najchętniej bym się z nim rozwiodła w diabły...

Jedyne szczęscie i moje życie, to dziewczyny.

Marlenko, tak, wszystko ok, popłakała troszkę, ale jest ok :tak:

Liliana, a z terapii nici, bo oczywiście nie miałam z kim zostawić dzieci, bo nawet teściów nie było. Muszę ustalić inny termin...

spadam, bo Ania płacze. Dobranoc
 
Ewa, podpisuję się pod Basią obiema rękami. Tyle mądrych słów napisała.
I najwazniejsze: dziewczynki Wam ufają. Wam obojgu: mamie i tacie. I Was razem potrzebują :tak::tak: Największe szczeście dla dzieci to miec oboje kochających rodziców.

Darunia, w kwestiach nocnikowych do Bart jest taki model jak Wojciaszek. On tez tak długo wycsiadywał. Staś oczywiście próbuje stawać na swim. Moim zdaniem doskonale wie o co chodzi z sikaniem do nocnika, ale jak sie uprze, że nie zrobi, to nie i już.;-) Cały Satś. :-)
 
Witam rano, gdzie Wy jesteście:confused:

Ewunia Basia napisała dużo mądrych rzeczy! Trzymam za Was kciuki i dopinguję, aby jak najszybciej sytuacja się poprawiła :tak:

Agusia dzięki za info od Magdalenki :-)

Patyk świetna sofa :tak: w ogóle bardzo podoba mi się jak urządziliście mieszkanko :tak::-) baaardzo w moim guście ;-)

Marlenko to nie głupie, żeby zwiększyć liczbę powtórzeń na siłowni, ale może Twoja kondycja jest juz taka super, że i zmiana ćwiczeń będzie potrzebna ;-)

U nas ciężka nocka, chyba 5 idą, bo na dole można wyczuć takie górki (ale jakby ciut dalej od 4)... mała od 3.30 popłakiwała, a co za tym idzie nie pospałam sobie... oby tylko dzisiaj humorek małej dopisywał to będzie ok ;-) zaraz lecimy na targ, u nas -10 i nie zapowiada się, żeby było cieplej :eek:
 
Witam
u nas nocka do kitu mała mi sie rozłożyła:-:)-:)-( katar i gorączka no tragiczny katar ma szok!

Ewa powinnaś szczerze wziąść sobie do serca co napisała Basia!
Martuśka -10:szok::szok::szok: tgo ja nawet nie zamierzam nosa za drzwi wychilić! końmi mnie z domu nik nie wyciągnie no chyba że zakupy:-D:-D:-D w cieplutkiej galerii:-D:-D
 

Widze, że niestety wiekszośc milczy, więc ja napisze. Za bardzo mnie juz ta cała sytuacja meczy ... Znamy sie już troszke na tym BB i wydaje mi sie, że możemy byc w stosunku do siebie szczere, bynajmniej ja tak wole i dlatego napisze co mam do napisania.

Ewa, no bo zaraz ci do dupy nakopie. Już nie moge tego czytac !!!!!

Co Ty babo pitolisz?????!!! :wściekła/y::no: Masz dwie wspaniałe i kochane córeczki i to dla nich powinnaś czerpac siłe chocby z kosmosu !!! Poświecaj im jak najwięcej czasu, bo tych chwil już nigdy nie wrócisz, a relacji jakie teraz między soba budujecie nigdy nie nadrobisz. Dzieci to skarb jedyny i najwiekszy !

Ja Cie rozumiem, że Ci cieżko i że często masz pod górke. Pewnie masz gorzej niż niejedna z Nas, ale kochana my też mamy mega problemy, Nam tez jest często bardzo ciężko, przeżywamy ogromne zyciowe tragedie. Może o tym tak otwarcie nie piszemy jak Ty, ale tak jest - uwierz mi.
Ale każda z Nas walczy jak lwica z tym światem i jego przeciwnościami i to głównie dla dzieci żeby One miały lepiej w życiu. No niestety to my kobiety musimy sie poświecac, byc mocniejsze i nie do zdarcia.

Rozumiem też, że chłopy to płec przedziwna i czasem ciężko z nimi dojśc do ładu. Piszesz, że Tówj Adam nie garnie sie do roboty, ale piszesz też, że chodzi na jakies zlecenia z pośredniaka. Nawet po 8 godzin z tego co wyczytałam. Czyli jednak coś działa. Ewcia sama wiesz jak ciężko znalezc prace, bo nie raz oczy wymęczyłaś przy monitorze żeby Mu coś znalezc. Nie poddawaj sie, szukaj dalej, męcz go żeby chodził na rozmowy a w końcu ktoś go wezmie - zobaczysz!! :tak:
I czy Twój mąz to faktycznie nic przy dziewczynkach nie potrafi zrobic?? Nie nakarmi, nie przewinie, nie bawi sie z nimi ?
Może czasem warto zauważyc, docenic i pochwalic małe rzeczy a chetniej bedzie się do nich garnął. Faceci tacy sa, że lubia byc chwaleni.

I jeszcze jedna sprawa - teściowie :sorry:... piszesz, że z nimi cięzko jest Ci sie dogadac, że sobie do gardeł skaczecie itd. Ale piszesz też, że teściowa czasem wyciaga rece na zgode, coś kupi dziewczynkom (pieluszki, słodycze). Może Ona nie jest idealna kobieta, bo pewne i nie jest, ale Ty też utrudniasz Wasze kontakty. Może usiadzcie kiedyś choc raz na spokojnie. Wytłumacz Jej co Cie naprawde boli, czego nie tolerujesz a na jakie ustepstwa możesz pójsc. To Ty jesteś matka i masz prawo decyzji. Mieszkacie pod ich dachem i na razie sie nie zanosi abyście poszli na swoje, więc może warto czasem coś przemilczec i ugryzc sie w język DLA DOBRA DZIEWCZYNEK !!
Tych dwóch cudownych istotek, które nie są niczemu winne. Bezgranicznie was kochaja i Wam ufaja. Ewa nie zawiedz ich !!! Wierze, że potrafisz i dasz sobie z tym wszystkim rade tylko musisz chciec.


Zbliżaja się świeta i to chyba idealny okres na rachunek sumienia i pojednanie. Wszystkim wam będzie lżej na sercu.
A może będzie jeszcze jeden dodatkowy plus całej tej sytuacji ;))
Jeśli choc odrobine dogadasz sie z teściami to Adam chetniej bedzie do domu wracał, spędzał z Wami wiecej czasu. Może też teściowa zostanie z dziewczynkami a Wy gdzieś sobie wyjdziecie - chocby na romantyczny spacer. I może przypomnisz sobie dlaczego kiedyś pokochałaś Adama ....

A co do terapii , skoro czujesz potrzebe pojścia na nia i czujesz, że jest ci to potrzebne to koniecznie umów sie na jakis inny termin :tak:. Może to ci pomoże sie wygadac, wyzalic, uspokoic wewnętrznie i w końcu znalezc jakis złoty środek na ten cały zamęt w Twoim życiu.

Ewa po prostu musisz jeszcze znalezc siłe na podjęcie walki - musisz !!!!

Jak to ktoś kiedyś powiedził
"Czasami trzeba upaśc na samo dno, żeby móc sie z niego odbic"

DZIĘKUJĘ DZIEWCZYNY BARDZO ZA WSZYSTKIE RADY!!! JESTEŚCIE KOCHANE!!! szkoda zycia na głupoty. Trzeba wziąć się za siebie, póki nie jest za późno!

Muszę być silna, bo mam dla kogo!


A wszystkim mówię Dzień Dobry!

Małe śpią, ja mam chwilkę na BB, a w międzyczasie gotuję obiadek. Małej mięsko, ziemniaczka i marchewkę, a mnie i Julce rosołek, bo mam świeżą i pachnącą włoszczyznę :-)

Miłego dnia!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witajcie!!!
Zuzolku zdrówka!!!
Mata u nas tez zminica. no i mam nadzieje że szybko Dobrusi wyjdą te ząbki i będzie z głowy :tak:
Basiu bardzo ładnie to ujęłaś, Eaw powinnaś sobie wziąść to do serca, i moim skromnym zdniem powinnaś poróbowac, mieszkasz u teściów i za to chodziaz powinnas jakoś spróbować pogodzić się, zoabcz ile korzyści miałabyś z tego, napewno chętnie by się zajęłi dzieciaczakmi itp... może jdnak warto? ;-)

ja oczywiście jestem w pracy, do której dzisiaj się spóźniłam, a to przez mróz! Auto mi nie odpaliło... :sorry: ja nie wiem jak ja jutro zawioze Barta do żłobka... jutro już mi mama wyjeżdża... no będzie maskra... ehhhh
 
Do góry