reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
A my dzisiaj Kasiu i Mata obchodzimy świeto magiczne 3 miesiące. Dzieci śpiewały sto lat dla Domisia z rana hihhihih:-):tak::-):tak:
 
reklama
Azile mam nadzieję, że to naprawdę będą magiczne 3 miesiące i Dobrusia mi się naprawi, a właściwie poprawi, bo raczej jeszcze nie było dłużej dobrze :sorry2:;-):-D
 
Mnie tez pobierało ale szybko wzięłam *spam* - syrop który mi został jak byłam w ciąży i na szczęście przeszłono i gdo tego gorąca kąpiel
 
Moja dziesiaj była bardzo grzeczna i nawet zaczyna się podnosić do siadania tzn wygodnie mi ją było trzymać pleckami do mojego brzucha i jak kręgosłup mi siadał to siadałam razem z nią tylko ona była na pionowo a teraz jak tylko usiadłam to się składa jak wersalka w pół do siadania:szok:
 
dołaczam się do narzekań na kręgosłup;-) mój też do wymiany jak nic!!!!! Od porodu jakiś mięsień przy kęgosłupie mnie od czasu do czasu tak ciągie że wyrobić nie moge!
Gratuluje mamuśki okrągłych 3 miesięcy :-D teraz aby do pół roku :-D
 
Magdziara, współczuję stłuczki. U nas teoretycznie nie ma problemu z parkowaniem. Przed blokiem jest bardzo szeroki chodnik, na którym są wydzielone miejsca do parkowania. Ale już dwa razy w nocy się zdarzyło, że ktoś oblał samochody białą farbą :no: (nasz na szczęście nie ucierpiał :tak:) . Teraz na noc stawiamy w innym miejscu, ale trzeba kawałek dojść.

Ja na razie nie zawracam sobie głowy ćwiczeniami. Codziennie podnoszę i odkładam po kilkanaście razy prawie 7 kg...mi to na razie wystarczy :tak:. Akurat dziś rozmawiałam z M że od czasu porodu bardzo wzmocniły mi się mięśnie, bo przez pierwszy miesiąc niesamowicie bolały mnie plecy. A teraz mimo że Krzyś waży już prawie 2 razy więcej rzadko zdarza się ból...a noszę go często. Zwlaszcza teraz, kiedy non stop trzeba pilnować jego sylwetki, żeby się prostował.

Ja już nie próbuję uczyć małego samodzielnego zasypiania. Szkoda mi go, kiedy tak płacze. Stwierdziłam, że kiedy zacznie ząbkować to i tak wszystkie nauki pewnie szlag trafi. Cieszę się, ze w nocy zasypia sam. A w dzień lulam go w wózku.

My byliśmy dziś na kloejnej rehabilitacji...dalszej poprawy nie ma, ale nie jest też gorzej. Będziemy ćwiczyć dalej. Przez ten tydzień Krzyś ma przyklejony szeroki plaster na prawym boczku, żeby nie mógł tej strony za bardzo rozciągać a jednocześnie pamiętał, ze po tej stronie też ma mięśnie. Całe szczęście, że nie jest już gorąco...inaczej byłoby ciężko z czymś takim. Wygląda, że małemu to nie przeszkadza, a rzeczywiście chyba troszkę pomaga- w kąpieli już się tak nie skręcał :tak:.
 
Ja już nie próbuję uczyć małego samodzielnego zasypiania. Szkoda mi go, kiedy tak płacze. Stwierdziłam, że kiedy zacznie ząbkować to i tak wszystkie nauki pewnie szlag trafi. Cieszę się, ze w nocy zasypia sam. A w dzień lulam go w wózku.

.
Ja tak samo juz nie mecze dziecka. przyniosłam wózek do domu i dzieki tem moje dziecko trzyma rytm 2 godzinny i spi. ja jestem zadowolone i dzieck szczesliwe.
 
wiecie co ja nie lulałam mojej małej od początku , i od pierwszych dni nauczyła zasypiać sama w łóżeczku:-) na początku miałam wyrzuty sumienia ze jestem nieczułą matką czy coś, ale teraz nie żałuje. Lulałam ja tylko w dniu kiedy ortopeda założył jej tą poduszkę bo była okropnie rozżalona i zdezoriętowana. Ale teraz
Zobacz załącznik 94000
nawet na macie :-D
 
Ja też wymiękłam i nie usypiam małej samej :sorry2: wcześniej zasypiała na noc sama po jedzeniu w łóżeczku, a teraz karmię ją już w łóżku po kąpaniu i śpi :sorry2: w dzień to różnie bywa, ale najczęściej zasypia teraz na rękach, a właściwie przysypia, przekładam ją do wózka i zasypia :tak: chociaż czasem usypianie trochę trwa :baffled: zdarza się jednak, że mała jest zbyt pobudzona i uśnie tylko przy cycu, co nie znaczy, że musi go cycać, tylko mieć w buzi :sorry2:
ile u nas by smoczek zmienił... normalnie sielanka by była, a tak... pocieszam się, że malutka potrafi w dzień wytrzymać 3-4 godziny bez jedzenia :tak: ale im bliżej wieczora, tym częściej się domaga :sorry2:
 
reklama
Martuś nie zazdroszcze! Ja dzięki butelce mam jako tako uregulowany czas posiłków. Mała zazwyczaj papusia 120 ml co 5 godzin. Chyba ze ma dobry dzien to co 4 godzinki po 100ml. A w nocy już jej nie karmie oststni raz o 21 a potem 5-6 w zalezności jak jej sie spi.
 
Do góry