Myszka1125
Czerwcowa mama'08
Dzień dobry wszystkim w lipcu :-):-) po pierwsze wielkie KRAAAAAA dla dwupaczków i GRATULACJE dla rozdwojonych:-):-)
Joaś, Milkaa, współczuje i życzę dużo siły. Jeszce troszkę i będzie dopsz, toż to sama końcówka;-)
Ja mam dzisiaj crash-test - mąż w pracy, pierwszy dzień po urlopie (cały czerwiec był ze mną w domku) rodzice też i tak została samiutka z Melką i... jakoś daję radę Jedynie co, to z szykowaniem jedzonka dla Małej trochę ciężko (Melcia na butli jedzie) bo jak jej głód w oczy zajrzy to ryk straszny i kończy sie to tak, ze mała na jednej ręce a drugą robienie jedzonka :-) Ale już nawet jakoś znosi leżenie samej w wyrku, chociaż jak siedzę dłużej w innym pokoju to ją w nosidło biorę, bo chata duża ja głucha więc najpewniej bym jej nie usłyszała
Joaś, Milkaa, współczuje i życzę dużo siły. Jeszce troszkę i będzie dopsz, toż to sama końcówka;-)
Ja mam dzisiaj crash-test - mąż w pracy, pierwszy dzień po urlopie (cały czerwiec był ze mną w domku) rodzice też i tak została samiutka z Melką i... jakoś daję radę Jedynie co, to z szykowaniem jedzonka dla Małej trochę ciężko (Melcia na butli jedzie) bo jak jej głód w oczy zajrzy to ryk straszny i kończy sie to tak, ze mała na jednej ręce a drugą robienie jedzonka :-) Ale już nawet jakoś znosi leżenie samej w wyrku, chociaż jak siedzę dłużej w innym pokoju to ją w nosidło biorę, bo chata duża ja głucha więc najpewniej bym jej nie usłyszała